reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Podpowiedzcie, co mam zrobić, by Anastazyjka zasypiała sama??? :-( Albo chociaż ze mną z boku, przy łóżeczku, ale nie uwieszona do cycka? Od miesiąca nie przeczytałam chłopcom bajki, uszy poduszkami zakrywają, żeby usunąć. Całkiem odrzuciła smoczka, tylko go gryzie. Z butelki dwa dni piła, potem już tylko gryzła smoczek. Dałam jej dziś soczek z wodą, trochę słodsze to pociągnęła. Ostatnio chciałam dać mleko wieczorem to nawet nie pociągnęła. Tylko cycek i cycek, a wiem, że przy nim zasypiać nie powinna, bo zacznie się budzić bez cycka w budzi to dopiero będzie ryk!!!! Wczoraj usnęła przy cycku, 10 minut pospała, zeszłam się akurat myć-ryk :-( Godzinę bujałam, tuliłam, śpiewałam, w końcu cycka dałam, znów z nią przegrałam :-( I tak ostatnio dwie godziny trwa usypianie, straszne to :-( Gdyby ktoś mi powiedział, że za pół roku już nie będzie chciała tak tego cycka to ok, ale wiem, że będzie gorzej, bo jest starsza i się przyzwyczaja. Taki sposobem wychodzę od niej i padam. A reszta domowników? Jak jest usypianie, zaraz po kąpieli, mąż idzie do pieca, no bo też musi napalić na kolejne 24 godziny. Czy to mogą być zęby tyle czasu?? Miesiąc temu pięknie sama zasypiała...:-( Ja wiem, że bywa gorzej, ale strasznie mnie to przygnębia, bo pamiętam, że było inaczej.

U nas byl inny problem, choc podobny z usypianiem. Nie potrafil sam zasnac. Musialam lulac na rekach, ty musisz dac cyca. U nas pomogl smoczek i przytulanka, bez tego nie usnie. Jak zasnie zabieram smoczek, zeby nie spal ciagle ssac i poki co nie wybudza sie przez brak smoczka.
Jakbym byla w takiej samej sytuacji co ty to probowalabym dawac jej smoczek (nie wiem moze piers najpierw i jak przysnie podmieniac na smoczek) a takze dac jej w ramach przytulanki np podkoszulke, ktora nosilam. Ja te przytulanke co ma synek to najpiej miedzy cyckami nosilam przez pare dni, zeby jak mama pachniala :) Na pewno sporo cierpliwosci bedzie potrzeba.

Chociaz Aga tez madrze napisala..
Poza tym to moje pierwsze, wiec moze doswiadczone mamy, ktore mialy podobny problem beda wiedziec lepiej co zrobic.
 
reklama
Przeszlam dokladnie to samo z kp. Albo byl krzyk i prezenie albo jak mial dobry humor to zamiast ssac lezal i smial sie i gadal do mnie. I tak bylo przez kilka tygodni.. Mi jest czasem smutno i lapie dola, bo mleko matki najlepsze, bo inne potrafia kp a ja nie, bo wiez z dzieckiem, bo za malo sie staralam itd. Ale ostatnio kp to byly ciagle nerwy i uzeranie sie - ja sie denerwowalam, dziecko, ciagly stres, placz moj i jego, krzyk, mleka ciagle za malo, ciagle odciaganie, herbatki na laktacje, specjalne piwo i tak w kolko.. :( I stwierdzilam, ze w takiej sytuacji kp przynosi raczej szkode nam obogu niz jakies korzysci.
Jak lapie dola to patrze na synka - zdrowy, sliczny i usmiechniety chlopak, rozwija sie rewelacyjnie, a nawet zaczal lepiej rosnac. Ja tez jestem spokojniejsza, zwlaszcza jak wrzucilam na luz i przetlumaczylam sobie, ze nie robie krzywdy dziecku, nie daje mu trucizny. Dostaje najlepsze mm jakie moglam znalezc w sklepie mimo, ze nas to kosztuje.

Pozatym karmilysmy piersia w tym poczatkowym okresie i to na pewno sie liczy!



Aga, z tego co piszesz to sprawa dosc jasna, ze to alergia.
Jak pamietam moja bratanica byla na Nutramigenie, wlasnie przez alergie. Wyrosla na super madra i ladna dziewczyne, tylko mleka i masla nie lubi :)

--

Synek mial znowu problem ze snem. Teraz spi.. A ja sobie musze kawe strzelic.
Pogoda tak paskudna, ze nie chce nigdzie wychodzic. Ten snieg co spadl teraz topi sie i zaczelo padac. Mokro, slisko, wietrznie, szaro buro.. brrr
Teraz to do mnie dochodzi że alergia. Aczkolwiek nie ma żadnych wysypek skórnych no może lekko przesuszona skora na policzkach ale tak pod światło trzeba patrzeć bo w dotyku nie czuć a zawsze wydawało mi sie ze przedewszystkim na skórze wychodzą takie liszaje. Tak bylo u starszej córki pi wprowadzeniu nabiału ale bagatelizowałam to.
 
Cześć dziewczynki:) nadrobię poniedziałek w czytaniu w wolnym czasie a teraz zgodnie z obietnicą dla Lily i tych z Was które będą chciały skorzystać 3 przepisy. Sprawdzone , używane od lat, na 100% wyjdą i to są te które trzeba wstawić lub zrobić na już żeby do świąt odczekały:)
Likier kawowo pomarańczowy
Średnia pomarańcza, pól litra wódki lub rumu, 30 ziaren kawy, 25 kostek cukru (radziłam też sobie z sypkim cukrem 1 kostka= 1 łyżeczka). Pomarańczę nadziewamy ziarenkami kawy, taką z twardszą skórką lekko nakłuwam nożem by łatwiej osadzić ziarenko. Wsadzamy do dosć słoja, musi mieć szeroki wlot, wsypujemy cukier lub wkladamy kostki cukru zalewamy wódką. Odstawiamy w ciemne miejsce. Wnętrze szafki kuchennej wystarczy bo nie musi być chłodno a nawet nie powinno. Po 3 tygodniach nalewka jest gotowa, Jesli po 2 tygodniach nadal będzie sporo nierozpuszczonego cukru to można od czasu do czasu pokręcić słojem. Nie wiem czy to z powodu kawy ale te pól litra wódki nabiera jeszcze więcej mocy :) W smaku jak cukierki kapitańskie, takie w żółtych papierkach jak któraś kojarzy:)
Kwas buraczany do barszczu wigilijnego
Surowe, umyte i obrane buraki pokroić w cieniutkie plastry. Przełożyć do dużego słoja albo najlepiej kamiennego garnka (ja mam i w kamionce to nabiera super posmak).Dodać kilka ząbków czosnku, w zależności jak kto lubi, ziele angielskie. Zalać przegotowaną wodą. Jak się chce proces przyspieszyć to mozna wrzucić pól kromki razowego chleba, albo łyżkę płatków jęczmiennych.Przykryć naczynie gazą gęstą, nie bawełnianą ściereczką bo za gęsty splot i mogą buraki zacząc pleśnieć. Obwiązać nicią lub sznurkiem. Jak skwaśnieje tyle ile lubimy to przestawić do lodówki. Używa się zakwasu na przygotowany bulion, ja do bulionu dodaje grzyby i śliwki, tak żeby go tylko podgrzać a nie zagotować bo straci piękny kolor.
c.d z pierniczkami za chwilkę bo chyba mi się Łobuz budzi:)
 
Dziewczyny powiedzcie mi czy mogę do zupy dla dziecka dodać pietruszkę bo czytam i raz piszą ze tak a raz ze nie. Jadła juz dynię, ziemniaka, marchewkę i groszek. Brokuł albo kalafior też można? Ma już skończone 5 miesięcy. Nic jej nie jest pi zupkach i deserach. Bardzo lubi uff z kp nam nie wyszło to przynajmniej z rozszerzeniem diety jest ok
 
Cześć dziewczynki:) nadrobię poniedziałek w czytaniu w wolnym czasie a teraz zgodnie z obietnicą dla Lily i tych z Was które będą chciały skorzystać 3 przepisy. Sprawdzone , używane od lat, na 100% wyjdą i to są te które trzeba wstawić lub zrobić na już żeby do świąt odczekały:)
Likier kawowo pomarańczowy
Średnia pomarańcza, pól litra wódki lub rumu, 30 ziaren kawy, 25 kostek cukru (radziłam też sobie z sypkim cukrem 1 kostka= 1 łyżeczka). Pomarańczę nadziewamy ziarenkami kawy, taką z twardszą skórką lekko nakłuwam nożem by łatwiej osadzić ziarenko. Wsadzamy do dosć słoja, musi mieć szeroki wlot, wsypujemy cukier lub wkladamy kostki cukru zalewamy wódką. Odstawiamy w ciemne miejsce. Wnętrze szafki kuchennej wystarczy bo nie musi być chłodno a nawet nie powinno. Po 3 tygodniach nalewka jest gotowa, Jesli po 2 tygodniach nadal będzie sporo nierozpuszczonego cukru to można od czasu do czasu pokręcić słojem. Nie wiem czy to z powodu kawy ale te pól litra wódki nabiera jeszcze więcej mocy :) W smaku jak cukierki kapitańskie, takie w żółtych papierkach jak któraś kojarzy:)
Kwas buraczany do barszczu wigilijnego
Surowe, umyte i obrane buraki pokroić w cieniutkie plastry. Przełożyć do dużego słoja albo najlepiej kamiennego garnka (ja mam i w kamionce to nabiera super posmak).Dodać kilka ząbków czosnku, w zależności jak kto lubi, ziele angielskie. Zalać przegotowaną wodą. Jak się chce proces przyspieszyć to mozna wrzucić pól kromki razowego chleba, albo łyżkę płatków jęczmiennych.Przykryć naczynie gazą gęstą, nie bawełnianą ściereczką bo za gęsty splot i mogą buraki zacząc pleśnieć. Obwiązać nicią lub sznurkiem. Jak skwaśnieje tyle ile lubimy to przestawić do lodówki. Używa się zakwasu na przygotowany bulion, ja do bulionu dodaje grzyby i śliwki, tak żeby go tylko podgrzać a nie zagotować bo straci piękny kolor.
c.d z pierniczkami za chwilkę bo chyba mi się Łobuz budzi:)
Rozumiem że wprowadzamy to do diety dziecka po 18 roku życia? [emoji6]
 
U nas tez jest problem z zasypianiem. Sam nie zasnie nie ma mowy. Wiesz Lila jak byl czas ze chcial ssac piers to zawsze usypial przy piersi i maly spi z nami. Dla mnie przyznam sie szczerze to bylo wygodne bo kladlam sie z nim on sobie ssal i zasypial jak sie budzil w nocy to cyc do buzi i spal dalej. I ile ja bym dala zeby tak bylo dalej. Niestety stwierdzil ze koniec z cycem i nie chce ssac. Zazdroszcze Ci ze mala chce byc przy piersi. Ja uwielbialam te chwile i bardzo mi ich zal. Zazdroszcze :)

Moj Maly jak zasnie to jest sukces. Zasypia albo przy butli wtedy go odkladam i daje smoka jak sie rozbudza i spi dalej, albo zasypia u Meza na rekach a ostatnio klade go na brzuchu i lulam i zasypia.

dzisiaj np nie chcial zasnac wiec musialam go zapakowac na dwor oczywiscie do nosidla bo gondola go parzy. Zrobilismy dwa kolka wokol bloku i spi teraz przy uchylonym oknie zeby mi sie nie zgrzal za mocno bo jest cieplutko opatulony.

Jak bylam w ciazy to sobie myslalam ze nie bede robic tak czy inaczej. Niestety nie wszystko mi sie tak udaje.

Tak sobie mysle o tym kp i dol mnie lapie...moze to moja wina i odebralam malemu bliskosc mamy :( nie wiem czy moge mu to jakos zastapic. Chociaz z drugiej strony milosc do nie tylko cyc i mleko mamy przeciez...sama juz nie wiem co myslec..
 
Ostatnia edycja:
Pierniczki:
Najważniejsze piszę na początku: jak będziecie kupować przyprawę piernikową to zwróćcie uwagę by w składzie nie było kakao.
100g margaryny,250g miodu prawdziwego, płynnego, 3/4 szklanki cukru,1/2 op. przyprawy piernikowej, szczypta soli, 1 roztrzepane jajko,350g mąki pszennej, 1/2 paczuszki małej proszku do pieczenia. Można też dać zmielone migdały, ja daję bo lubię:) Margarynę, cukier i miód rozgrzać w garnku do rozpuszczenia i połączenia.Ostudzić na tyle by się nie ścięło jajo (wytrawne kuchary roztrzepią je i w gorącym tak szybko że nie zdąży się ściąć ;) , dodać to jajo, przyprawę piernikową i sól. Na stolnicy przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać wystudzoną masę. Zagnieść i wstawić do lodówki. Ciasto piernikowe lubi być wałkowane chłodne inaczej się okropnie klei. Rozwałkowujemy na grubośc około 1/2- 1 cm. Wycinamy kształty i tu z obserwacji moich dzieci: wolą małym nozykiem wycinać swoje kształty, choćby nie wiadomo co im wyszło niż korzystać z foremek:) Wkładamy na wyłozoną pregaminem blachę do nagrzanego do 200C piekarnika na ok 10-15 minut. Ważne by nie były zbyt brązowe. Natychmiast po upieczeniu ściagamy z blaszki i studzimy na płótnie lub ruszcie jak któraś miała w zestawie do piekarnika. Jak porządnie ostygną wkładamy do puszki i ją zamykamy i niech sobie czekają do świąt. Lukruje przed świętami. ten przepis wystarcza na ok 30 niedużych ciastek lub 20 większych.
Jak byście chciały jeszcze na coś przepis sprawdzony przeze mnie to wołajcie:) już trochę tych świąt zrobiłam, nawet na 30 osób, więc jeśli będę znała potrawę to się chętnie podzielę :) Rodzina mojej babci pochodzi ze Wschodu więc znam też kutię czy kulebiak :)
aaaa przepis na barszcz czerwony jest moją tajemnicą:D
 
Lila, u nas ostatnio też cycuś do zasypiania. Myślę, że Aga dobrze napisała - małej potrzeba teraz bliskości i dlatego preferuje takie zasypianie :) Możesz też trzymać ją przy piersi jak przysypia, a potem włożyć do łóżeczka, żeby sama zasnęła.

Iwona, super przepisy! Namówię męża, żeby zrobił ten likier!

Co do karmienia piersią to któraś bardzo fajnie to kiedyś napisała - dałyście swoim dzieciom to, czego w danym czasie potrzebowały najbardziej. Ważne jest zadowolenie (i pełen brzuszek) dziecka, a nie jakaś ideologia :)
 
reklama
No nie mam neta w kompie, porażka!!! Spróbuję z tel.

Pauladabro, Flammie - Wam smutno z powodu KP, a ja wczoraj powiedziałam do męża, że gdybym wiedziała, że tylko cycek i cycek to nie wiem czy tak karmiłabym... Chłopcy byli na cycku, ale smoczka i butelkę ciągnęli!
Madziolina - super to krzesełko! Jakiej firmy? Harmonogramu z jedzonkiem jeszcze nie mam. Czasu coś tam dam.
Agula, słodkie te herbatki?
Aga, też prasuję przed założeniem. Dobrze, że macie diagnozę.
Giulia, no właśnie, skąd macie nianię?

Resztę potem, uciekam do Skarbeńka :-)
 
Do góry