Hej Dziewczyny!
Aga- my tez mamy nietolerancje bialka. Znam temat. Wesoło nie jest, ale tragicznie tez nie. Moja jest na pepti.
Ania od wczoraj nauczyła się "buczeć", jak narudzi to juz nie placze tylko robi takie "buuuu". Chyba zęby ją meczą, bo marud straszny. Udało mi się dzis na obiad bitki wstawic.
Chce jutro lub w czwartek jechac do rodzicow. Troche sie obawiam, bo Ania w innych miejscach nie chce spac. Musze ją trochę gdzies zabrac, bo boi się ludzi ostatnio
Teraz ma drzemkę.
Madziolina ja mam herbatkę z hippa owocową, ale saszetki.
Aga- my tez mamy nietolerancje bialka. Znam temat. Wesoło nie jest, ale tragicznie tez nie. Moja jest na pepti.
Ania od wczoraj nauczyła się "buczeć", jak narudzi to juz nie placze tylko robi takie "buuuu". Chyba zęby ją meczą, bo marud straszny. Udało mi się dzis na obiad bitki wstawic.
Chce jutro lub w czwartek jechac do rodzicow. Troche sie obawiam, bo Ania w innych miejscach nie chce spac. Musze ją trochę gdzies zabrac, bo boi się ludzi ostatnio
Teraz ma drzemkę.
Madziolina ja mam herbatkę z hippa owocową, ale saszetki.