reklama
aleksandra1
Fanka BB :)
Przed ciąża było ok po ciazy zaraz zmienił pracę i chyba to zaczęło wpływać na nasze kłótnie itp..Aleksandra1 jej to juz postanowione? Przed ciążą jak bylo między Wami? Ja wiem ze dużo dziecko zmienia w relacji, trzeba nauczyć sie byc ze soba na nowo.
. Zycze Ci zebys byla szczesliwa czy z partnerem tym czy innym
Mamba2 ja sobie daje male cele np 2tyg diety poznien dwa dni rozpusty jal na razie na diecie udalo mi sie 5.5kg schudnąć
Napisane na GT-I8260 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie wiem mam metalik,powiedział że chce być z nami, że się zmieni itp..na chwilę obecną zostaje na noc bo glutek coś spać nie chce a ja nie mam sily jej lulac cały czas
Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
fazerkamm
Fanka BB :)
Przed ciąża było ok po ciazy zaraz zmienił pracę i chyba to zaczęło wpływać na nasze kłótnie itp..
Nie wiem mam metalik,powiedział że chce być z nami, że się zmieni itp..na chwilę obecną zostaje na noc bo glutek coś spać nie chce a ja nie mam sily jej lulac cały czas
Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
Daj Wam szanse chyba 98% par mialo kryzys zaraz po urodzeniu dziecka.. facet schodzi na drugi plan w oczach kobiety.. juz nie jest beztrosko.. trzeba wziac odpowiedzialność za ta mala osobke i facetom moze byc ciezko przyzwyczaic sie do nowej sytuacji. Ktos kiedyś madry mi powiedzial ze my kobiety kochamy dzieci od zobaczenia dwoch kresek, a mezczyzni dopiero jak sie dzieci urodza ucza się je kochac.
Co takiego robi ze sie klucicie?
Napisane na GT-I8260 w aplikacji Forum BabyBoom
Julka89.89
Cudzie trwaj..
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2014
- Postów
- 6 069
Aleksandra trzymam.kciuki.za was. U nas tez nie bylo kolorowo tuz po porodzie, byly ostre klotnie i ostre slowa. Teraz jest lepiej ale np. Dzis mam ochotę spac w innym pokoju (licze na to ze nie przyjdzie do lozka z salonu). Juz sobie nawet poplakalam. U mnie jest ten plus albo minus ze mam ochote go zamordowac a za pare godzin juz mi przechodzi.
Asia28BK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2016
- Postów
- 4 105
Dobry wieczór :-)
Fazerkamm o jej to musiałaś się pewnie biedna zdenerwowac, najważniejsze że się nic nie stało, a niestety każdej z nas się to mogło lub może zdarzyć. Jak przeczytałam twój post ostrzegawczy to pomyślałam że jak taka,,nasza forumowa mama,, się troszczysz o nas i nasze dzieciaczki :-) przytulam:-)
Aleksandra napewno to trudna decyzja ale myśl o sobie i o dziecku bo to wy jesteście najważniejsze, ale jeśli zasługuje na drugą szansę to nie mówię żeby mu jej nie dac:-)
Mojej dziecko też się bawi na macie na końcu na podłodze razem z kotem, uważam że dziecko powinno mieć kontakt ze wszystkim a nie być,, chowane pod kloszem,, bez jednej bakterii.
Też mi usypia na rękach, był czas ze zasypia ładnie sama a teraz jest ryk i to taki mega wymuszony, wystarczy że tylko ja podniose i już usmiech:-) ale kiedy ja mam ją nosić, przytulać i całować, nim się obejrzę a będzie biegala i krzyczała,, mama ja sama,, :-)
Fazerkamm o jej to musiałaś się pewnie biedna zdenerwowac, najważniejsze że się nic nie stało, a niestety każdej z nas się to mogło lub może zdarzyć. Jak przeczytałam twój post ostrzegawczy to pomyślałam że jak taka,,nasza forumowa mama,, się troszczysz o nas i nasze dzieciaczki :-) przytulam:-)
Aleksandra napewno to trudna decyzja ale myśl o sobie i o dziecku bo to wy jesteście najważniejsze, ale jeśli zasługuje na drugą szansę to nie mówię żeby mu jej nie dac:-)
Mojej dziecko też się bawi na macie na końcu na podłodze razem z kotem, uważam że dziecko powinno mieć kontakt ze wszystkim a nie być,, chowane pod kloszem,, bez jednej bakterii.
Też mi usypia na rękach, był czas ze zasypia ładnie sama a teraz jest ryk i to taki mega wymuszony, wystarczy że tylko ja podniose i już usmiech:-) ale kiedy ja mam ją nosić, przytulać i całować, nim się obejrzę a będzie biegala i krzyczała,, mama ja sama,, :-)
aleksandra1
Fanka BB :)
Fazarkamm w sumie po trochu o wszystko, a najbardziej o to że on czuje się poszkodowany, od pon do pt pracuje do późna, rzadko z małą się widzi, i ma pretensje ze nie może wychodzić do kolegów, tłumaczyłam mu ze ona jest malutka nie ma cie w tyg to bądź dla niej 100% w weekend itp itd..i co weekend były kłótnie o to samo nawet o to kto ma wstać do małej jak jej smoczek wypadł i się przebudzila..
Wczoraj po rozmowie jakby trochę zrozumiał że musi mi pomagać, ze ona jest mała i potrzebuje 100 % naszego wolnego czasu itp itd zobaczymy na jak długo...
Asia moja też usypiala w łóżeczka sama, od czasu kiedy przestałam już w ogóle karmić piersią muszę trochę lulac ba rękach a czasem to musi zasnąć przy mnie na łóżku i dopiero ja przekladam do łóżeczka[emoji14]
Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
Wczoraj po rozmowie jakby trochę zrozumiał że musi mi pomagać, ze ona jest mała i potrzebuje 100 % naszego wolnego czasu itp itd zobaczymy na jak długo...
Asia moja też usypiala w łóżeczka sama, od czasu kiedy przestałam już w ogóle karmić piersią muszę trochę lulac ba rękach a czasem to musi zasnąć przy mnie na łóżku i dopiero ja przekladam do łóżeczka[emoji14]
Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
aleksandra1
Fanka BB :)
Dziewczyny a z tym charczeniem to nie jest tak ze sucho w pomieszczeniu? Mojej siostry córka też po śnie zawsze charczy ma sucho w noska i kupili nawilżacz powietrze, ale dopiero wczoraj więc zobaczymy czy się sprawdza
Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
Toteczka83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2016
- Postów
- 487
Moja wlasnie pierwszy raz w życiy wyduldała 150 ml mleka. Mi też się wydaje, że to z suchego powietrza bo ta przewa w grzaniu pomogła i pomyśleć, że miałam nawilżacz powietrza i go podarowałam obcej osobie w potrzebie tylko, że wtesy to nawet nie myslałam, że dziecko będę mieć i wogóle że przy niemowlęciu coś takiego się przydaje.
julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
reklama
iwonaimaja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 756
Witam
my już też na nogach mała leży na macie Majka już na turnieju a mąż w pracy
u nas też charczenie jest robię jej inhalacje ale dzisiaj ostatni raz bo muszę inhalator oddać
nie rozumiem mojej małej potrafi ją obudzić skrzypienie paneli jak chodzę a wczoraj mąż do 23.30 robił ciasto i miksował a ona sobie spała nawet nie drgnęła w łóżku
my już też na nogach mała leży na macie Majka już na turnieju a mąż w pracy
u nas też charczenie jest robię jej inhalacje ale dzisiaj ostatni raz bo muszę inhalator oddać
nie rozumiem mojej małej potrafi ją obudzić skrzypienie paneli jak chodzę a wczoraj mąż do 23.30 robił ciasto i miksował a ona sobie spała nawet nie drgnęła w łóżku
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 713 tys
Podziel się: