reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Powodzenia na szczepieniach :) Mam nadzieję, że maluchy dobrze je zniosą.

Kamejka, być może taka uroda malutkiej. Jeśli przybiera na wadze, chocby nieduzo, to mysle, ze bedzie dobrze. Mój synek też jest drobniutki i za tydzien idziemy na kontrole wagi.

Po tych ciężkich dniach dziś lepiej. Mały śpi od 2000 (z małą przerwą, kiedy popłakał a ja zmieniłam mu pieluchę) i nawet nie grymasił przy jedzeniu... Jak tak będzie przez następne dni, to faktycznie musieliśmy zaliczać kolejny skok rozwojowy.
 
reklama
Hej, jestem i ja, poczytałam co u Was i niewiele już pamiętam żeby wszystkim odpisać
Kamejka, moja młodsza córka karmiona piersią też bardzo mało przybierała na wadze. Szła gdzieś do roku na 3 centylu. Lekarz mówił, że taka jej uroda, jeśli ładnie siusia, robi kupki nie płacze tzn że jest dobrze i mam nie dokarmiać.
Mój Mały waży 6300 g więc przybiera więcej niż córka ale wg siatki centylowej jest na 25 centylu więc też nie jest grubaskiem i też karminy się tylko cycusiem. Czasem podałam mm jak mnie dłużej nie było albo jak wisiał na cycu przez 3-4 h przed spaniem ale ostatnio się unormowało. Tylko coś za duzo mi w nocy śpi, zasypia i je ok 21-22 to budzi się ok 5-6 a mi cycyki mało nie eksplodują.
Aga30+, myślisz że Twojej córci coś może być? Ona dalej płacze tak często czy problemem jest niespanie w dzień?
Nieufna, ja nie wiedziałam, że jak ktoś z rodziny chory to nie można szczepić dzidziola. My wczoraj byliśmy na pierwszym szczepieniu, właściwie drugim, bo na gruźlicę dostał w drugą dobę w szpitalu. Wczoraj Hexa 6w1 - pierwsza dawka -m idziemy trybem skandynawskim, bardzo mnie stresowało to szczepienie ale wszystko w porządku, śladu nie ma na nóżce i temperatury też nie było.
AgaGunia zdrówka dla dzieci, ja tez się cały czas boję aby Mała nie przyniosła czegoś z przedszkola.
Julka, a Twój le już w nocy przesypia? Chyba się trochę poprawiło.

Pozdrawiam Was dziewczyny
 
Dziś przyszedł kocyk przytulanka tygrysek, który zamówiłam synkowi. Jest przeuroczy i milusi, ciekawe jak sie małemu spodoba :rofl2: Tak w ogóle to zrobiłam się fanką tych zabawek z Teddykompaniet. Mam już grzechotkę i teraz kocyk i są super. Chcę jeszcze lampkę nocną tej firmy a jak mały podrośnie to może tygryska na biegunach :)

Teraz czekam na zamówioną matę piankową, takie puzle, do zabawy na podłodze, bo mata do ćwiczeń jest za wąska a za chwilę zacznie się turlanie. Poza tym matę piankową kładę też pod mate edukacyjną.
 
Tak myślicie że to dobry pomysł żeby spała tak wtulona? Boję się że to "niewychowawcze", że się przyzwyczai i nigdy sama nie uśnie. Niektórzy z tego powodu nawet nie kołyszą dzieci do snu, żeby się do kołysania przyzwyczaiły (aczkolwiek ja kołyszę, choć ostatnio raczej tylko tulę).
Moja przyjaciółka ma 10 miesięcznego synka i ona robi mu takie dwie dwugodzinne drzemki w ciągu dnia, że śpi w nią wtulony bo sam w łóżeczku nie zaśnie - tak jak moja mała. A moja intuicja mi podpowiadała że to niezbyt dobre...
 
Kamejka, jedne dzieci same zasypiaja a inne nie. Mój sam też nie zasypia, a raczej bardzo rzadko sie to zdarza. Mysle, że wychowacze jest lulanie jeśli dziecko tego potrzebuje, ale uczenie je zasypiać samo. Ja się staram odkładać do łóżeczka by mi na rękach nie spał...
 
Hej, jestem i ja, poczytałam co u Was i niewiele już pamiętam żeby wszystkim odpisać
Kamejka, moja młodsza córka karmiona piersią też bardzo mało przybierała na wadze. Szła gdzieś do roku na 3 centylu. Lekarz mówił, że taka jej uroda, jeśli ładnie siusia, robi kupki nie płacze tzn że jest dobrze i mam nie dokarmiać.
Mój Mały waży 6300 g więc przybiera więcej niż córka ale wg siatki centylowej jest na 25 centylu więc też nie jest grubaskiem i też karminy się tylko cycusiem. Czasem podałam mm jak mnie dłużej nie było albo jak wisiał na cycu przez 3-4 h przed spaniem ale ostatnio się unormowało. Tylko coś za duzo mi w nocy śpi, zasypia i je ok 21-22 to budzi się ok 5-6 a mi cycyki mało nie eksplodują.
Aga30+, myślisz że Twojej córci coś może być? Ona dalej płacze tak często czy problemem jest niespanie w dzień?
Nieufna, ja nie wiedziałam, że jak ktoś z rodziny chory to nie można szczepić dzidziola. My wczoraj byliśmy na pierwszym szczepieniu, właściwie drugim, bo na gruźlicę dostał w drugą dobę w szpitalu. Wczoraj Hexa 6w1 - pierwsza dawka -m idziemy trybem skandynawskim, bardzo mnie stresowało to szczepienie ale wszystko w porządku, śladu nie ma na nóżce i temperatury też nie było.
AgaGunia zdrówka dla dzieci, ja tez się cały czas boję aby Mała nie przyniosła czegoś z przedszkola.
Julka, a Twój le już w nocy przesypia? Chyba się trochę poprawiło.

Pozdrawiam Was dziewczyny
Kolki raczej ustały. Do godziny 14.00 jest w miarę spokojna ale po ok 14.00 jest strasznie marudna bo nie śpi średnio od 8.00. Popołudniu to nawet na rękach nie chce a ziewa i oczy przeciera wtedy o 19 00 ja kładę i wtedy zasypia a w ciągu dnia jakby razem do kupy wziąć to 30 - 40 min może prześpi a raczej czuwa bo smoczek jej się rusza cały czas w buzi. Często też jakby się wzdryga jak zasypia jakby nie mogła przejść w tą fazę snu następną gdzie człowiek ,,odpływa" bo momentalnie się wybudza
 
Aga to u mnie jest identycznie. Mała od rana jest super, widać że zadowolona, taka radosna. Dużo się uśmiecha, nawet w łóżeczku swoim z pól h poleży sama (bez spania) co po południu w ogóle nie wchodzi w grę. I w bujaczku, i dziś na macie. A druga połowa dnia już mniej ciekawie wygląda:p jeśli śpi w dzień to tylko na spacerze w wózku ale najczęściej tylko z połowę spaceru przesypia czyli 30-40 min ale to przecież za mało dla takiego dziecka, więc i tak po spacerze marudna. Chyba jutro jeśli będzie znowu cały dzień płakać to spróbuje ją na rękach przedrzemać. Jeśli to ma sprawić że drugą połowę dnia spędzi radosna to warto spróbować. Tylko nie wiem jak ja wysiedzę :D

Flammie, Ty pisałaś jakiś czas temu o problemach z chustowaniem. U mnie jest trochę podobnie. Wcześniej po zamotaniu Natalka prawie natychmiast zasypiała i tak siedziała te 20 min które spędza w chuście na czas naszego spaceru z psem. A teraz w chuście śpi rzadko kiedy. I wierci się i przez to luzuje wiązanie. Odnoszę nawet wrażenie, że jest jej niewygodnie:( i mam wyrzuty sumienia że ją tak trzymam (ale muszę żeby z psem wyjść...). A najgorsze jest to że jak się tak wierci to prostuje nóżki! I nie trzyma ich wtedy w pozycji fizjologicznej żabki a to najważniejsza zasada przy chustowaniu. Dlatego jeśli zaczyna się wiercić to spacer z psem skracam. Aha i nie mogę się przyzwyczaić do tego że trzyma w niej głowę sztywno choć to oczywiście na plus :) ale ja i tak zapobiegawczo trzymam rękę pod głową :) choć wiem że nie trzeba ;)
 
reklama
Kamejja, nikt Ci z nia nie kaze siedziec, tylko przytul i niech zasnie i sama sie z nia poloz, trzymajac pod jej glowka reke i tulac to sie przespicie razem.
Toteczka moja tez wlasnie zjadla i nie odbilo jej siem ale przeciez nie bede jej trzymac godzine. Moja ma jeszcze pod materacem klin i ma wyzej, wiec nic nie powinno sie stac. A moja znow troche pojeczala ok 3 ale dalej zasnela, nawet nie reagowalam i obudzila siebdopiero 4.30, zjadla 120 i dalej spi, pewnie do ok 7-8! Tak moze buc codziennie. Codziennie do mleczka na wieczor dodaje jej pol miarki kleiku kukurydzianego- tyle co nic, ale moze i to ma wplyw

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry