Dzień dobry
Karolina - moja to od początku potrafiła się przekręcić, ale teraz jakby mniej, muszę poobserwować, wczoraj próbowała i jej nie wyszło, ale teraz układam jej rączki wzdłuż ciała, a kiedyś dawałam do przodu więc pewnie dlatego. Jak miała z przodu to raz dwa się przekręcała, jak ma wzdłuż ciała to się umęczy, żeby je dać do przodu, a gdzie tam myśleć jeszcze o przekręceniu.
Flammie - moja się rozgłużyła, ale w zasadzie ostatnio. Wydaje dźwięki radości na głos, ale to jeszcze nie jest śmiech w głos. Widzisz, jak to jest. U jednego z tym lepiej, u drugiego z tym, jak z każdym
I Twój Synuś tu na zdjęciu sam się tak podniósł z tych rączek ułożonych do tyłu, wzdłuż tułowia?? Bo ja mojej jak dam rączki do przodu to też tak się podniesie, ale jak ma ręce do tyłu to w życiu ich nie podciągnie do przodu i się nie podniesie. Twój się ślicznie podnosi
Dobrze jej za to idzie z unoszeniem głowy na mojej klacie
Toteczka - jakbym moją widziała
Wmazur -
Trzymaj się kochana!! To samo pomyślałam, że taki piękny pokój wyszykowałaś Maleństwu, ehh :/ A to tak można z dnia na dzień pozbawić kogoś mieszkania?? Życzę wytrwałości, żeby się wszystko poukładało, a wyniki były w porządku,bo zdrowie najważniejsze!! A Ty karmisz piersią? Kiedy wyczułaś guzka, w ciąży jeszcze? No i miałam pisać, że wydaje mi się, że Synuś do Ciebie podobny
Kaskaw - a do jakiego specjalisty idziesz z tym przekręcaniem główki?? Moja też bardziej woli prawą stronę :/