reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2016

Ja się wyciszyłam i nie ekscytuje za bardzo, bo nie chcę sobie robić nadziei. Póki co skurcze mam co 25 minut. I nie są krzyżowe, tylko brzuch się napina i boli jak na okres.
No i hit: mąż zdał prawko:D Także hurra :)

Fazer, chyba znowu suwaczki szwankują, bo u mnie powinno być 38tc2d
 
reklama
Właśnie jesteśmy po obchodzie i bedzie leżał jeszcze conajmniej dwa dni pod tymi lampami...nie mam siły normalnie. Juz miałam nadzieje ze sie uda wyjsc jutro a tu nic. Wiem ze to dla jego dobra ale nie moge no...chce mi sie wyć...

Paula życzę dużo siły, ten czas jakoś zleci, już zaraz zabierasz malucha do domu, ani się obejrzysz i już będziecie u siebie :)

no u mnie tylko weekendowo mogą, rzadko kiedy w tygodniu jest mąż:)

Możesz tylko weekendowo a coś czuję że i tak najczęściej ze wszystkich :p
U nas w ogóle teraz nic z tego bo po ostatnim (z miesiąc temu :p) źle się czułam, spinał mi się brzuch, bolały piersi i w ogóle tragedia. A zagrożenie miałam niby wcześniejszym porodem to wolę nie ryzykować.
 
Fazer - czemu o żarciu? ? :D My tu jesteśmy dziewuchy z krwi i kości, tylko Tarzan nam w głowie

Paula - rozumiem Twoje nerwy gdy siedzisz w szpitalu, ale za miesiąc o tym zapomnisz i na pewno nie jest to powód do zmartwień. Fajnie ze z karmieniem dobrze :) A dzieciaczki urodzone przed terminem częściej mają zoltaczke :*

Nieufna - i jak u Ciebie? ?

Iwona - a ile Ty masz jeszcze do terminu?? Co Ci będę tłumaczyć, weźmie Cię ten poród znienacka jak Tarzan i uwiniesz się jak olciakk - zobaczysz ;-)

No dalej mnie czyści, brzuch CHYBA leciutko się stawia, ale czy ja mogę powiedzieć że to skurcze...? Nie wiem.... na pewno jestem piekielnie zmęczona, ociezala i powolna ..
 
Fazerkamm- żarcie ważna sprawa, ale rozkminy o tarzanie są lepsze bo może da to jakiś spektakularny efekt :D

Kamejka- właśnie Iwona pewnie weekendowo to z 10 razy :D a mój Tarzan ostatnio mnie wkurza i od święta jest jakaś akcja
 
Aja mam dzis dzien lenia. Leze w lozku i uzalam sie nad tym jaj bardzo bola mnie pachwiny. Jak maz wroci z pracy to jedziemy na ktg
 
Fazer - czemu o żarciu? ? :D My tu jesteśmy dziewuchy z krwi i kości, tylko Tarzan nam w głowie

Paula - rozumiem Twoje nerwy gdy siedzisz w szpitalu, ale za miesiąc o tym zapomnisz i na pewno nie jest to powód do zmartwień. Fajnie ze z karmieniem dobrze :) A dzieciaczki urodzone przed terminem częściej mają zoltaczke :*

Nieufna - i jak u Ciebie? ?

Iwona - a ile Ty masz jeszcze do terminu?? Co Ci będę tłumaczyć, weźmie Cię ten poród znienacka jak Tarzan i uwiniesz się jak olciakk - zobaczysz ;-)

No dalej mnie czyści, brzuch CHYBA leciutko się stawia, ale czy ja mogę powiedzieć że to skurcze...? Nie wiem.... na pewno jestem piekielnie zmęczona, ociezala i powolna ..
u mnie z terminem to są szopki, wg lekarza, mnie i nawet suwaczka to by się z 2 tyg. przydało jeszcze ale w szpitalu ( a byłam juz 3 razy) za każdym razem wychodzi im +2tyg, ostatnio nawet to przebili i wypisali mi na karcie tydzień temu 37 tydzień, na usg Młody ma parametry od 39 tygodnia do nawet 40. W szpitalu jak to komentowałam to mi powiedzieli, że jestem już w terminie i mam się tego trzymać.. Dla mnie to jakaś magia, To będzie moje trzecie dziecko a po raz pierwszy nie rozumiem wyliczeń.. Bez przesady z tym 10 razy w weekend:) Dopiero teraz namówiłam męża odkąd tych luzów się wystraszył:) Myślę troszkę i usprawiedliwiam go , że to dlatego, że on się boi że "po" może się zacząć a on będzie daleko. Od początku lipca ma mieć trasy miejscowe, więc krótkie a po 10 lipca urlop 2 tygodnie i chyba wolałby doczekać.
 
Cześć!

Brzuch mnie wieczorem bolał jak na okres, przeszło. To dobrze, chciałabym jechać na zaplanowaną cc. Arek codziennie do pracy kawałek drogi od nas jeździ więc wolałabym by wszystko szło zgodnie z planem. W czwartek wizyta.

Już gratulowałam w odpowiednim wątku, to niesamowite, że tak szybko idzie!!!!!! Wow! A jeszcze czerwiec :)

Ja ze sterylizacją też nie bardzo się orientuję, bo chłopcy na cycku. Butelki dwie kupiłam, w razie wu. Smoczki też. Wygotowałam. Sterylizatora nie mam. W sumie sama nie wiem czy taki smoczek można podać w szpitalu czy raz jeszcze wygotować :oo:

Nieufna, jak czop odpadnie to już lepiej się nie przytulać. Ty urodzisz jak dla mnie lada moment. Rozumiem, że czop może odpaść wcześniej i potem nic, ale nie przy Twoich boleściach i skurczach. Zaciskam kciuki!!!!! :) :) :)
Kkasiulka, a może coś się zaczyna??? :D :D :D
Lizzy, Giulia - czekam n wieści z wizyty! Powodzenia!
Flammie, też wolę planowane niż nie! Obyś wytrwała :)
Pauladabro - kochana, to tylko dwa dni, będzie dobrze, lepiej zostać niż wyjść i z chwilę mieć skierowanie do szpitala z powrotem, bo nie spada. Główka do góry!!
Gutka, nie miałam typowych chyba więc nie pomogę :/
Jodełko, z aplikacji żadnej nie korzystam :)

Ja z Nikodemem 23 marca byłam na wizycie, nic nie widział, a po północy urodziłam :D :D

Dzieciaczki mam w domu, wakacje... Idę gotować! Proszę pisać na forum, jakby która do szpitala się wybierała rodzić :D :D
 
Ja co prawda termin dopiero z miesiąc tj 25.07 ale nic zupełnie nic sie nie zapowiada ;) w sumie to moge opowiedzieć ze funkcjonuje jak "młody bóg " ( oprocz wielkich spuchniętych stop bez kostek [emoji2] ) w ogole nie czuje sie jak w 9 miesiącu ;) wiec dzidzia pewnie posiedzi


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Dziewczyny..byłam w piekarni 400m od domu i myślałam, że nie dojdę. Mam takie kłucia w pochwie, że padnę. Ledwo doszłam, zatrzymywałam się z 20 razy aż ludzie po drugiej stronie przyglądali się. Mała bardzo aktywna, ale wątpię że to ona tak robi. Już siedzę w domu, ale stracha się najadłam :(
 
Do góry