Cześć!
Brzuch mnie wieczorem bolał jak na okres, przeszło. To dobrze, chciałabym jechać na zaplanowaną cc. Arek codziennie do pracy kawałek drogi od nas jeździ więc wolałabym by wszystko szło zgodnie z planem. W czwartek wizyta.
Już gratulowałam w odpowiednim wątku, to niesamowite, że tak szybko idzie!!!!!! Wow! A jeszcze czerwiec
Ja ze sterylizacją też nie bardzo się orientuję, bo chłopcy na cycku. Butelki dwie kupiłam, w razie wu. Smoczki też. Wygotowałam. Sterylizatora nie mam. W sumie sama nie wiem czy taki smoczek można podać w szpitalu czy raz jeszcze wygotować
Nieufna, jak czop odpadnie to już lepiej się nie przytulać. Ty urodzisz jak dla mnie lada moment. Rozumiem, że czop może odpaść wcześniej i potem nic, ale nie przy Twoich boleściach i skurczach. Zaciskam kciuki!!!!!
Kkasiulka, a może coś się zaczyna???
Lizzy,
Giulia - czekam n wieści z wizyty! Powodzenia!
Flammie, też wolę planowane niż nie! Obyś wytrwała
Pauladabro - kochana, to tylko dwa dni, będzie dobrze, lepiej zostać niż wyjść i z chwilę mieć skierowanie do szpitala z powrotem, bo nie spada. Główka do góry!!
Gutka, nie miałam typowych chyba więc nie pomogę :/
Jodełko, z aplikacji żadnej nie korzystam
Ja z Nikodemem 23 marca byłam na wizycie, nic nie widział, a po północy urodziłam
Dzieciaczki mam w domu, wakacje... Idę gotować! Proszę pisać na forum, jakby która do szpitala się wybierała rodzić