Witam!
Qretka, mój młodszy syn też tak miał kiedyś, już mu przeszło, choć w tamtym roku problem wrócił w przedszkolu, nie umiał się podcierać, a już musieli sami i bał się załatwiania w przedszkolu. Wytrwałości!
Needi - współczuję! W taką pogodę jeszcze z katarem
Oby szybko Martynce przeszło!
Agula, mi też drętwieją palce!! Zastanawiałam się czy to normalne :/
Iwona77W, faktycznie, szpitale, jak ten w Legnicy :/ Współczuję stresu
I co tu w zasadzie robić?
Ja dziś bez ktg, ale ją czuję. Teraz każdy dzień taki będę miała?? Dzwoniłam do ordynatora w Złotoryi, żeby się umówić prywatnie, żeby dostać od niego skierowanie na cc. Mogę przyjechać dziś, mogę też w następnym tygodniu, mam nadzieję, że dostanę to skierowanie od niego, bo przecież nie on prowadzi moją ciążę :/
Roztapiam się, jeszcze Arek nie zniósł wentylatora - masakra!!