reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Julka a Tobie też taki brązowy odchodzi? Ja się wystraszyłam i udało mi się dzisiaj ogarnąć wizytę do mojego gina na 15.20 więc jadę! Jeszcze co do tego czopa czy tam czopu (jeśli to będzie obrzydliwe to przepraszam :)) powąchałam go i czułam taki zapach żelaza jakby właśnie krwi...jeju tak się boję bo nie chcę urodzić jeszcze :( wiem, że już bliżej niż dalej ale wolałabym donosić chociaż do 37 tyg....

Chyba przesadziłam z aktywnością ostatnio. Dopóki mieszkaliśmy w Warszawie to więcej leżałam odpoczywałam a od dwóch tyg u mamy ciągle coś robię rzadko leżę i odpoczywam jeszcze w sobotę tak się przeforsowałam....zła jestem na siebie....

tak sobie myślę że może to nie czop ale dużo tego i taki ewidentnie brązowy kolor...

piszę jak w amoku do Was teraz ale mam takiego stresa...
mam nadzieję że nikogo nie urażę tymi wypocinami...
 
reklama
Lila, tak jak się zacznie wcześniej to szpital i cc. Jutro mam wizytę ostatnią u gina i mam dostać skierowanie do szpitala na 29 czerwca, no chyba że po jutrzejszej wizycie gin przyspieszy termin z jakiegoś powodu. Albo Mały sam przyspieszy :-)
Paula..to na pewno czop ale nie oznacza to, że już będziesz rodzić. Czasem on odchodzi 3 tyg wcześniej, czasem dzień wcześniej.
 
Julka a Tobie też taki brązowy odchodzi? Ja się wystraszyłam i udało mi się dzisiaj ogarnąć wizytę do mojego gina na 15.20 więc jadę! Jeszcze co do tego czopa czy tam czopu (jeśli to będzie obrzydliwe to przepraszam :)) powąchałam go i czułam taki zapach żelaza jakby właśnie krwi...jeju tak się boję bo nie chcę urodzić jeszcze :( wiem, że już bliżej niż dalej ale wolałabym donosić chociaż do 37 tyg....

Chyba przesadziłam z aktywnością ostatnio. Dopóki mieszkaliśmy w Warszawie to więcej leżałam odpoczywałam a od dwóch tyg u mamy ciągle coś robię rzadko leżę i odpoczywam jeszcze w sobotę tak się przeforsowałam....zła jestem na siebie....

tak sobie myślę że może to nie czop ale dużo tego i taki ewidentnie brązowy kolor...

piszę jak w amoku do Was teraz ale mam takiego stresa...
mam nadzieję że nikogo nie urażę tymi wypocinami...
Paula, spokojnie. Jedź do gina, sprawdzi i Cię uspokoi.
Raczej to czop ale to jeszcze nie musi być oznaką szybszego porodu.
I jak najwięcej odpoczywaj!! :-)

Napisane na D2203 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Paula spokojnie. To nie oznacza ze urodzisz zaraz, moze to byc rownie dobrze za 3 tygodnie. U mnie jest gesty, brudno przezroczysty i odchodzi kawalkami juz chwile, od czasu kiedy odszedł pierwszy raz zwiekszyla mi sie wydzielina.
 
Iwonaimaja, super! Bardzo się cieszę, że jutro przytulisz już Malutką! Pisz co i jak więcej :)

Oj myślę, że każda z nas ma mniejsze lub większe ciążowe dolegliwości, a forum jest po to, żeby dzielić się nie tylko dobrymi wieściami z wizyt, ale i tymi trudniejszymi momentami życia codziennego. Ja ogólnie nie mogę narzekać na ciążę, bo wciąż jestem "na chodzie" i robię praktycznie wszystko, ale to nie znaczy, że nie doskwiera mi ból pleców, opuchnięte stopy czy dłonie no i problemy z nerkami. I bardzo się cieszę, że się tym z Wami mogę podzielić, bo jedna z Was, Sylwia jeśli dobrze pamiętam, też miała problem z nerkami i dzięki temu wiem, że po ciąży powinno wszystko wrócić do normy. A o opuchniętych stopach mam opowiadać koleżankom, które tylko pytają ile przytyłam? ;) Albo innym, które w ciąży nigdy nie były? Wolę Wam, bo Wy zrozumiecie. Nie?

Zazdroszczę tym, które na dniach będą się rozpakowywać :) Mi został do terminu miesiąc, nie wiem ile w praktyce...

U nas dziś chłodniej, trochę popadało, jest lżej nieco, ale i tak jak dla mnie duszno...

Spokojnego dzionka Wszystkim!
 
Cześć Wam czytałam czytałam i nie bede komentować :)

Iwonaimaja ale super trzymam kciuki!!!

Wiecie co chyba odchodzi mi ten czop. Jestem przerażona bo dzisiaj był koloru brunatnego ;-( do tego co jakiś czas boli mnie brzuch jak na miesiączkę...wiem ze odejście czopa to jeszcze nie poród ale trochę sie wystraszyłam. Chyba sie wybiorę na IP zeby sprawdzić czy wszystko ok. U mnie za wcześnie na poród.. Dopiero skończyłam 35 tydzien ;-(

Powiem Wam ze po tym co przeczytałam to zastanawiam sie czy powinnam pisać w ogóle takie rzeczy...a generalnie czuje sie SWIETNIE! :)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Ja nie wiem czy to dobrze jak przed 37 tyg odchodzi czop z kolorem. Jak odchodzi po kawałeczku i bezbarwny to czytałam że może ale jak jest zabarwiony krwią to może zwiastowac przedwczesny poród. Nie chcę Cię wystraszyc.
Słuchajcie a jak mało brzuch się stawia to oznacza, że nic się nie kręci??? :) ja mam kilka razy na dzień tylko.
Ja też w pierwszej ciąży rzadko miałam twardnienia.
Kochane dziewczyny, wczoraj wieczorem próbowałam nadrobić zaległości w czytaniu forum ale niestety zasnelam..
Obudziłam się koło 2, miałam okropnie bolesne skurcze, aż mi łzy w oczach stawały, obok mnie spał mąż po drinku, który w niczym nie byłby mi w stanie pomóc. Zarabiscie..
Rano wstałam w tak paskudnym humorze, że najchętniej bym kogoś zagryzla. Humor poprawił mi widok w lustrze-kolejne ogromne, bordowe rozstępy które dołączyły do kolekcji na moim brzuchu.. Odwozac syna do żłobka spotkałam znajoma która opisała mi dokładnie ze szczegółami jak przebiega choroba jej teściowej ( daruje wam szczegóły) .

Powyższy opis to jest właśnie wynik moich przemyśleń na temat wczorajszej dyskusji na forum.. Tak, narzekam i owszem, czuję się jak ogromny zwierzak (którykolwiek, same możecie sobie dopisać). Uważam że forum jest od tego żeby móc sobie ponarzekac w gronie osób które mają podobne odczucia. I nie znaczy to że nie kocham swojego dziecka. Kocham, walczę o ciążę całe 9 miesięcy, dwójkę dzieci straciłam i ten ból nie jest mi obcy. Ale wstaje codziennie rano i cieszę się z każdego dnia, mimo tego że jestem ogromną swinia.
Sorry za ten długi wywód.

Iwonaimaja strasznie się cieszę, trzymam kciuki!!

Fazerkamm uwielbiam taki humor :-D

Iwona35 opis badania genialny, a jak lekarze twierdzą że ciąża donoszona, to może już niedługo przytulisz swoją dzidzie :-)

PS też pisałam tę epopeje z telefonu :-)

Napisane na D2203 w aplikacji Forum BabyBoom
Współczuję rozstępów na brzuchu. Ale przecież zbledną. Ja mam z poprzedniej na cycach i prawie ich już nie widać. Ale teraz jak zacznę karmić to pewnie wyjdą nowe.
Hej dziewczyny. A ja see ponarzekam a co mi tam. Mam już naprawdę dość a najgorsze że nie mam się do kogo zwrócić. Odkąd byłam w szpitalu mam skurcze, w piątek to już były 3 godziny co 5 minut, a potem mineło, sobota z 20 przez cały dzień, w niedzielę mniej ale za to noc masakra, co chwile i to boli jak nie wiem. Może bym się nie przejmowała ale do lekarza mam iść dopiero 8 lipca a na ip odsyłają. A ja jeszcze nie rodziłam "normalnie" mimo że to będzie mój 4 poród.Zawsze musieli mi wody przebijać bo skurcze cofały się. Boje się tego coraz bardziej:frown: Miłego dnia wszystkim
Ale odwołają bez badania?
 
Hejka:-)
U mnie też dzisiaj deszczowo,ale od środy mega upały zapowiadają:-/

Iwonaimaja jaaaaa ciee ale super!jutro już będziesz miała maluszka:-)jak tylko lepiej się poczujesz daj nam znać co i jak:-)

Iwona35 to w sumie dość duża rozbieżność w tygodniach między szpitalem a wizytami,ale ważne że do przodu niż do tyłu,i może nie będziesz już długo czekała:-)

Paula dobrze że załatwiłas wizytę,dowiesz się co i jak i się uspokoisz na pewno:-)

Nam zostały 4 tygodnie:-) ale dzidzia coś się przekręciła chyba bo całkiem inaczej ja czuję,albo urosła,jutro wizyta to podglądniemy co i jak:-)
 
Spoko Needi juz bardziej mnie nie wystraszyłas niz jestem wystraszona od momentu jak to zobaczyłam...

A wiecie co dzisiaj w nocy co chwile sie budziłam i wszytko mnie bolało i cały czas myślałam o tym ze w razie czego nie mam spakowanej torby nie mam nic ogarniętego do szpitala tylko uprane. I ta myśl tak mnie męczyła w nocy ze stwierdziłam iż dzisiaj wszystko spakuje a rano ten śluz...nie wiem czy to jakaś podświadomość czy co ale teraz tak sie stresuje ze nie moge sie skupić naszykowalam co bym wzięła dla małego uprasowalam jedne body i nie moge....

Moze nie potrzebnie panikuje i wszystko jest ok i okaże sie jeszcze ze przenoszę małego ale niepokoi mnie ta wydzielina....

Sory ze tak o sobie, nie musicie nawet tego komentować ale jakoś mi lepiej jak tutaj to wszystko napisze...


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Na wkładce jest cały czas tak jakbym sobie czymś polewala ja a po jakimś czasie pokazuje sie i śluz... Tak samo po wytarciu po siusiu raz sucho raz śluz na papierze


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Do góry