Lipiec 2016

[panna_migotka]

Nieufna, dzięki. Czyli jest nadzieja, że nie urodzę dziś w nocy, bo jestem trochę nieprzygotowana

 

[Lizzy_]

Lila, ja wezmę do szpitala. W sumie jak zastanawiałam się czy kupować czy się wstrzymać, to większość pisała, że w szpitalu używała już, także biorę.
Ja ostatnio coraz dziwniej się czuję. Mam czasem bóle, delikatne skurcze. Do niedawna byłam przekonana, że przenoszę, a teraz coś czuję, że mały nas zaskoczy....

 

[nieufna]

Nieufna, dzięki. Czyli jest nadzieja, że nie urodzę dziś w nocy, bo jestem trochę nieprzygotowana

No jak nie chcesz to Ci nie życzę, ale wiesz, jak to jest z tymi dziećmi

 

[LuckyJuly2016]

Kaskaw
U mnie zgaga jest czasem ale nie zawsze, po kawie czasem dostawałam ale nie zawsze, jak zjadłam cos smażonego to tez, ale nie dokucza mi bardzo

Migdały mi nie pomagały wogole, za to kefir tak

Powinnny sie nam urodzić dzieciaczki z czuprynkami na głowie, zobaczymy komu sie to sprawdzi [emoji6]

Lila ja tez sie właśnie zastanawiam czy pakować laktator do szpitala, ale chyba sobie daruje, jak bedzie potrzebny to mi przywiozą, do szpitala mam 20/30 min drogi

Panna migotka porodowe sie nasilają i sa coraz częstsze, przepowiadające zwykle szybko przechodzą np jesli sie położysz, pochodzisz, podobno tez np ciepły prysznic czy kompiel je łagodzi a porodowych nie

Ja juz sama nie wiem kiedy sie spodziewać mojego łobuza, termin mam za 24 dni dopiero, ale wydaje mi sie ze wcześniej mnie weźmie, zobaczymy co powie lekarz, w czwartek wizyta, juz nie mogę sie doczekać! [emoji5] nie wiem ile młody wazy bo ostatnie usg miałam chyba ponad miesiąc temu


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app

 

[kamejka]

Ja biorę laktator do szpitala

 

[Iwona35]

Julka gratuluję magistra! :-)
Zgagi u mnie też nadal nawet bardziej i nic już nie pomaga.
bardzo dziękuję Wszystkim Wam za ciepłe słowa macie rację źle to się robi szybko. Nas uratowało to że mam dużo wód ale odetchne jak urodze i zobaczę że w żaden sposób nie uderzylam małego.. teraz więc czas będzie mi się ciągnął podwójnie. W szpitalu oczywiście czas wg om inaczej niż mój suwak czy lekarz i tu mam dziś podobno 37 tydzień i weź tu człowieku czegoś się trzymaj

 

[Needi]

Cześć!

Julka, powodzenia!!
Iwona35, przeoczyłam chyba... Gratuluję i najlepsze życzenia z okazji rocznicy!!! I dobrze, że nic się Wam nie stało! Trzymajcie się!
Kaskaw - odpoczywaj!
Needi - jejku, wszystko przed nią...
Julka, GRATULUJĘ
Lizzy, mi też się obniżył
Kamejka, też mnie bolą, bardzo, w ogóle takie nie za fajne uczucie przy ich dotyku :/ I też się zastanawiam jak będzie przy przystawieniu dziecka, przy chłopcach raczej nie bolały, chociaż maltan używałam to może jednak coś było...A ze sterylizacją to w sumie sama nie wiem...
Julita, miejmy nadzieję, że dojdzie! Głowa do góry!
Ruda, nie mam pojęcia.

Mam pytanie. Jak kładę się na lewym boku i czuję mocno dziecko to jemu dobrze czy chce zmiany?? Bo nie umiem ocenić właśnie :/

I jeszcze. Bierzecie od razu laktator do szpitala? W sumie używałam w w zasadzie tylko w szpitalu i jak miałam nawał później w domu.

A tak w ogóle to dzisiaj spokojne znowu :/

Buziaki!

Biorę laktator żeby mnie nie zalało. Najwyżej nie użyje.

Hej dziewczyny!

Julka, gratulacje :-)

Dziś mam trochę stresu, bo miałam w ciągu godziny 3 potężne skurcze. Boję się, że nie dotrwam do tej cesarki siódmego. Właściwie to cały czas mnie ćmi w dole brzucha i od czasu do czasu lekki skurczyk. Nie bardzo wiem, czym się różnią skurcze porodowe od przepowiadających.

Przepowiadajace powinny przejść po zmianie pozycji albo ciepłej kąpieli.

Cześć dziewczyny
Śniło mi się że byłam u gina i powiedział mi że szyjka skróciła się poniżej 1,5 cm
Wizyta dopiero 1 lipca. Ciekawe co mi powie
Miłego dnia

 

[paula_dabro]

Cześć wszystkim,

Iwona dobrze ze nic Wam poważnego sie nie stało. Odpoczywaj Kochana

Julka ja tez gratuluje! :*

Lila tez sie zastanawiałam czy jak sie jakoś ułożę i sie wierci to mu dobrze czy domaga sie zmiany i do tej pory nie wiem....

Ja tez chyba wezmę laktator. Dobrze ze przypomnialyscie bo zupełnie o nim zapomniałam.

W nocy myślałam ze urodzę...wczoraj byliśmy w nowym mieszkaniu trochę ogarnąć przed przeprowadzka moja mama myła okna Maz skręcał łóżeczko jakies tam meble i słuchajcie niby miałam nic nie robić ale ciagle cos czyściłam a to ramy okien a to płytki w łazience a to grzejniki i tak od 11 do 21 nie było na czym usiąść wiec praktycznie nie siedziałam chyba ze na podłodze. Jak wracaliśmy myślałam ze nie wysiade z samochodu...w nocy wszystko mnie bolało w sumie nadal boli i tak sobie pomyslałam ze chyba aż tak to nie powinnam sie przemęczać...zła jestem na siebie no ale wszystko samo sie nie zrobi.

Miłego dnia Kochane kobiety



Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app

 

[Agula2016]

Iwonka super, że odezwałaś się

Witajcie! My dziś jedziemy w gościnę w kilka miejsc. Jak wrócimy rozkładamy łóżeczko
Ostatnio dobrze się czuję, ale dziś źle spałam i kolana nie mogłam wyprostować masakra. Już wczoraj Wam pisałam, że śmigam i robię wszystko i tak z dwa tyg temu od tego pachwiny mnie bolały bardzo a teraz nic mogłabym Tarzana nosić na barana

 

[Lizzy_]

A ja dziś pospałam do 8! Co u mnie dziwne, bo mały buszuje zwykle od 5

My dziś też w gości idziemy. Spokojnego Mamuśki!