reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Witam!

Iwona77 - kciuki zaciskam, dawaj nam znać co i jak! Trzymaj się!
Dżudka, też mnie tak te nogi rwą :/
Pauladabro, najczęściej czop odchodzi do dwóch tygodni przed, ale czasami i miesiąc.
Aga - przytulam!! Dobrze, że się nic nie stało!
Mendoza, trzymaj się! Wyrazy współczucia :(
Nieufna, współczuję bólu, nie cierpię bólu głowy! Powodzenia na wizycie, daj znać potem co i jak.
Julka, jutro obrona?
Margerita, i jak tam po wizycie? Opisałaś na groszku i fasolce?

U nas rano burza i deszcz, teraz wygląda zza chmur słoneczko :)
 
reklama
Jejku, jak wchodzę na wątek to przejeżdżając w dół po wiadomościach tylko czekam, aż któraś napisze, że jedzie rodzić bądź urodziła :) :) :) Też tak macie??? To takie ekscytujące :D
 
Cześć Dziewczyny,

Mendoza - bardzo mi przykro :(, wiem jaki to smutek niestety bo rok temu zmarła prababcia Męża i mimo że miała 92 lata to Mąż strasznie to przeżył..
trzymaj się Kochana :*

Nieufna - trzymam kciuki za wizytę i oby migrena minęła szybko.

Ja miałam dzisiaj fatalną noc to mało powiedziane. Co chwilę się budziłam z bólem kręgosłupa i brzucha jak na miesiączkę. Teraz już przeszło, ale bolało niesamowicie. Siku co chwilę. Śpię teraz na takim niskim łóżku że ciężko mi się z niego podnieść :( oby wytrzymać do końca czerwca i będziemy na swoim.

Wiecie co dzisiaj tak sobie pomyślałam, że boję się o siebie po porodzie i moje odczucia tzn chodzi mi o to, że będę się wkurzać na teściową jak będzie brała na ręce małego albo całowała albo coś. Już kiedyś pisałam co to za typ kobiety i boję się, że przez to zacznę się wkurzać i kłócić z mężem....i że będę matką kwoką że nie dam nikomu dotknąć mojego dzidziusia bo będzie mnie to wkurzało....albo mi hormony buzują albo lasuje mi się we łbie :p

co do łba to przez to wstawanie i bóle jestem taka niewyspana boli mnie głowa a teraz nie mogę zasnąć..przydałoby się poprasować coś i odkurzyć i umyć podłogi ale zupełnie nie mam siły. tylko jak ja tego nie zrobi to nikt inny też :(

Kurde już piątek...od maja to czas ucieka mi przez palce, ale to dobrze bo chciałabym już mieć moją kruszynę po tej stronie brzuszka :)

Miłego dnia wszystkim brzuszkom, bez stresu i dolegliwości. :)
 
Mendoza współczuje...

Iwona77 wychodzi do domku więc pewnie sama Wam juz wszystko opowie..

ehh u mnie dzis szaro buro i ponuro, za oknem nawałnica, dzis mam 16 rocznicę ślubu a mąż będzie wyjątkowo późno i nawet nie mam pomysłu na extra kolację bo nie chce mi się wyłazić po zakupy z domu
 
Kurczę Aga to już za 6 dni! Jak super :D

pisałam to już nie raz, przepraszam, że się powtarzam, ale...jak ten czas leci! szok... niedawno co kciuki za wizyty połówkowe, jak się chwaliłyśmy że dzieci ważą już 800g albo 1 kg a tu już porody :), ale się cieszę...

Trzymam kciuki za Was wszystkie, które macie już wyznaczone terminy :)

Iwona35 - zamów coś do domu, przełóż na talerze i gotowe :D
 
Iwona wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ;) tak Lila jutro mam obrone. O tej porze juz dawno bede po. Najlepsze jest to ze dzis mnie tak glowa boli i tak sie nie wyspalam ze nawet nie mam sily sie uczyć
 
Dzień Dobry
U nas pochmurno i deszczowo, nawet Małej do przedszkola nie zawiozłam, bo nie chciało nam się wstać.
Ja też jak wchodzę na wątek to patrzę czy ktoś już pojechał rodzić czy nie.
U mnie 13 dni do cc, 12 do pójścia do szpitala, 4 do wizyty...i tak liczę te dni, godziny....Wy też tak nie możecie się doczekać?
Zaraz muszę zabrać się za jakiś obiadek, może dziś rybę zrobię i surówkę z kapusty kiszonej, bo po porodzie to już tego nie pojem.
Buziaki dla Wszystkich
 
Julka, no to jeszcze chwila i będziesz po obronie. Wiem jaki to stres, ale pomyśl, że już po będziesz czekać tylko na swój Skarb :)
Pauladabro - pewnie będzie Cię to wkurzało, mnie tez wkurzało... Ale może teściowa nie będzie się wtrącać aż tak bardzo, co? Wątpliwe, wiem :/ Ale pamiętaj, że to Twoje dziecko, a nie jej i trzeba będzie ją uświadomić i koniec!!!!
 
reklama
Lila ja sie nie stresuje raczej. Podchodzę raczej na luzie. Zdac zdam a czy na 3,4 czy 5 to juz obojetne ;) slubem tez sie nie stresowalam, ja sie tylko pierdołami lubie stresować :p
 
Do góry