reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Nie strasz mnie bo Martynke we wrześniu wysyłam. Na radzie ona strasznie chce ale boję się chorowania

Nie wszystkie dzieci choruja tak powaznie jak mój jak ida do przedszkola takze spokojnie ;) u mnie to bylo to ze w tym polskim przedszkolu to dzieciaki z zielonymi gilami po pas lataly, a niby byl zakaz przeprowadzania takich dzieci... ale rodzice woleli isc do pracy niz zostac z dzieckiem w domu... w greckim tak nie ma.. pilnują by dziecko zdrowe przychodziło takze tym razem jak bede musiala dac do przedszkola to będzie to tylko i wyłącznie greckie przedszkole.

Napisane na GT-I8260 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mój znowu w przedszkolu nie chorował, zaczął w szkole.

A ja miałam przed chwilą mała potyczkę na fb ;)
Na profilu naszego osiedla ktoś poprosił o nazwy restauracji, gdzie jest kącik dla dzieci i jedna z pan napisała cyt:"
dobrze znac takie miejsca, bede je omijac, moje dziecko jest juz dorosle,i nie musze sie meczyc towarzystwem malych dzieci"
No to nie byłabym sobą, jakbym nie odszczeknęła. Napisałam, ze współczuję wnukom:p
To mi odpisała:
i prosze nie wspolczuc, w zyciu nigdy nic nie wiadomo, moze to pani wnukom trzeba bedzie wspolczuc, to glupiutkie co pani napisala
To jej odpisałam, że też dziecko odchowałam, ale mnie nie mecza.
No się zaczęła tłumaczyc, że potrzebuje spokoju itp itd. Zakończyłam temat, bo po co jej tłumaczyc oczywiste.
 
Ostatnia edycja:
Nadrobiłam :D

Fazerkam
, a gdzie ten wątek techniczny?? :D A wiesz, że ja też pamiętam taki obrazek, jak wróciliśmy z Nikosiem do domu? Też był chyba bałagan!!! Brawo dla Maksa!! Fajnie być dumnym z dziecka, nie?? :)
Agula, też biorę już żelazo. W sumie pierwszy raz w ciąży, z chłopakami dałam radę. A dlaczego bez męża? Nie chcecie tak i już, tak?
Lizzy, Ty to masz z tym znieczulenie!! No to rzeczywiście, wszystko w rękach Młodego :)
Kkasiulka, nawet po lekach nie masz niższego? Ja po dopegycie mam w miarę, ale wiem, że nie na wszystkich działa...Kurczę, no trochę z wysokie :/ Ale raz się zdarzyło? Czy podczas kilku pomiarów pod rząd?
Iwonaimaja - położnymi się nie przejmuj, nie przeszły tego, co Ty ( tak myślę bynajmniej, skoro masz takie odczucie)
Iwona35 - trzymaj się tam na tym bierzmowaniu!
Pauladabro - nie przejmuj się! Ja dopiero pisałam o obrazach na mnie, bo nie zaprosił mój mąż na swoje urodziny. Paranoja! Szkoda, że inni nie rozumieją, że w ciąży to się ma inne priorytety :/
Gwiazda, to będę trzymała kciuki za wizytę, dawaj nam znać co i jak!
Julka, a kiedy masz obronę? Przypomnij...Współczuję, że jeszcze musisz się uczyć :(
Nieufna - dokładnie!!! Ta jeszcze jest starej daty i lepiej do niej nie iść, bo się później zemści na dziecku!!!
Needi - kołatanie miewam, dość często niestety, ale nie przechodzi do kręgosłupa...
Iwona, no co Ty gadasz??? Buhahaha :D To tekst ze stylu mojego Arka, tylko nie wiem czy do nauczyciela by tak powiedział. Haha, nieźle! Nawet bardzo dobrze :D

U mnie przed planowaną cc robili kiedyś lewatywę, teraz ponoć już nie robią, tylko cewnik zakładają. Dla mnie lepsza ta lewatywa niż cewnik :/

A dzisiaj mam szaleństwo w brzuchu! Za mało źle, za dużo...W sumie lepiej dużo jak mało, a nie są jakieś gwałtowne czy bolesne :)

Idę skończyć zupę,
miłego dnia Dziewczynki!

U nas teraz pada, ale pranie zdążyło wyschnąć, mam już co prasować :)
 
Mój znowu w przedszkolu nie chorował, zaczął w szkole.

A ja miałam przed chwilą mała potyczkę na fb ;)
Na profilu naszego osiedla ktoś poprosił o nazwy restauracji, gdzie jest kącik dla dzieci i jedna z pan napisała cyt:"
dobrze znac takie miejsca, bede je omijac, moje dziecko jest juz dorosle,i nie musze sie meczyc towarzystwem malych dzieci"
No to nie byłabym sobą, jakbym nie odszczeknęła. Napisałam, ze współczuję wnukom:p
To mi odpisała:
i prosze nie wspolczuc, w zyciu nigdy nic nie wiadomo, moze to pani wnukom trzeba bedzie wspolczuc, to glupiutkie co pani napisala
To jej odpisałam, że też dziecko odchowałam, ale mnie nie mecza.
No się zaczęła tłumaczyc, że potrzebuje spokoju itp itd. Zakończyłam temat, bo po co jej tłumaczyc oczywiste.
właśnie wkurzają mnie takie teksty, po co się wogóle odzywała ...
dobrze jej napisałaś
 
Iwona hahaha maz the best :D

A co to ten antybiogram? Kurka gdzie ja tu to bede mogla zrobić hmmm... ale zaraz sobie zapisze zeby to sprawdzic... dzieki śliczne!

Napisane na GT-I8260 w aplikacji Forum BabyBoom
to jest celowanie w konkretny antybiotyk, na teście wychodzi na co już dziecko jest uodpornione i z tym składnikiem już nie będą dziecku podawać antybiotyku, to naprawdę działa. Szwagierki dwójka dzieci była non stop chora, własnie zwykły katar konczył sie zaraz czymś poważniejszym bo przez antybiotyki odporność padła. Sama wyczytała o antybiogramie, uparła sie u lekarza ( nie wiem jak w Grecji ale w Polsce cięzko ich zmusić do skierowań na extra wyniki czy specjalistów), dostała listę co można dzieciom przepisywać a co już nie działa tak jak powinno ( okazało się nawet, że uodpornili się diametralnie róznie) u syna nawet wyszło, że wszystko co ma to od tej samej bakterii która szalała po organizmie i przy kolejnej chorobie już był antybiotyk ze wskazaniem i jak ręką odjął, zapomnieli o chorowaniu. Czasami się coś przypętało, ale naprawdę już bardzo rzadko. Córce dzięki temu zaoszczędzono zabiegu usunięcia migdała bo sądzili, że od tego nawraca angina i zapalenie ucha a po wycelowaniu skończyło się. Także polecam, Co szkodzi spróbowac?
 
to jest celowanie w konkretny antybiotyk, na teście wychodzi na co już dziecko jest uodpornione i z tym składnikiem już nie będą dziecku podawać antybiotyku, to naprawdę działa. Szwagierki dwójka dzieci była non stop chora, własnie zwykły katar konczył sie zaraz czymś poważniejszym bo przez antybiotyki odporność padła. Sama wyczytała o antybiogramie, uparła sie u lekarza ( nie wiem jak w Grecji ale w Polsce cięzko ich zmusić do skierowań na extra wyniki czy specjalistów), dostała listę co można dzieciom przepisywać a co już nie działa tak jak powinno ( okazało się nawet, że uodpornili się diametralnie róznie) u syna nawet wyszło, że wszystko co ma to od tej samej bakterii która szalała po organizmie i przy kolejnej chorobie już był antybiotyk ze wskazaniem i jak ręką odjął, zapomnieli o chorowaniu. Czasami się coś przypętało, ale naprawdę już bardzo rzadko. Córce dzięki temu zaoszczędzono zabiegu usunięcia migdała bo sądzili, że od tego nawraca angina i zapalenie ucha a po wycelowaniu skończyło się. Także polecam, Co szkodzi spróbowac?
piszę w czasie przeszłym bo chorowali jako 5-7 latki, własnie od pójścia do przedszkola a teraz mają obydwoje ponad 20 lat :)
 
Mój znowu w przedszkolu nie chorował, zaczął w szkole.

A ja miałam przed chwilą mała potyczkę na fb ;)
Na profilu naszego osiedla ktoś poprosił o nazwy restauracji, gdzie jest kącik dla dzieci i jedna z pan napisała cyt:"
dobrze znac takie miejsca, bede je omijac, moje dziecko jest juz dorosle,i nie musze sie meczyc towarzystwem malych dzieci"
No to nie byłabym sobą, jakbym nie odszczeknęła. Napisałam, ze współczuję wnukom:p
To mi odpisała:
i prosze nie wspolczuc, w zyciu nigdy nic nie wiadomo, moze to pani wnukom trzeba bedzie wspolczuc, to glupiutkie co pani napisala
To jej odpisałam, że też dziecko odchowałam, ale mnie nie mecza.
No się zaczęła tłumaczyc, że potrzebuje spokoju itp itd. Zakończyłam temat, bo po co jej tłumaczyc oczywiste.
ja pikole:D niektórzy to są ograniczeni.. było dodac,że TY ch etnie poznasz miejsce gdzie nie wpuszczają zgorzkniałych bab:D
 
reklama
właśnie wkurzają mnie takie teksty, po co się wogóle odzywała ...
dobrze jej napisałaś
:)
Najlepsze jest to, że przestałam jej odpisywać to przed chwilą jeszcze tak napisała:
"duzo ludzi mysli podobnie do mnie, ale obawiaja sie o tym mowic,zeby sie nie narazic na krytyke takich ludzi jak pani, szczegolnie obawiaja sie kobiety bo obowiazuje mit Matki Polki "

hahaha

aaaaa i widzę, że fanatyczka psów to jej odpisałam: widzę, że to panią męczy:) ja mam woje zdanie, pani swoje i wystarczy już :D:D Ja np nie lubię duzych i smierdzących psów, biegających bez kagańców i co? mam omijać osiedle??

I to by było na tyle, bo jakiś ciężki przypadek)
 
Do góry