reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Tylko nie smutajcie za bardzo dziewczyny!!
Mi na doły i smutki pomaga jak zrobię dla siebie coś miłego, zjem smakołyka, albo po prostu zamknę się w pokoju, albo pójdę na spacer...
 
reklama
Witam!

Nieufna, też to oglądałam, o tych wielodzietnych rodzinach :) Cieszę się, że w domku jesteś i że jest ok!! Odpoczywaj!
Julka, też stresowałabym się, bo znam siebie, ale musisz myśleć pozytywnie. Jak będzie miała być cc to niech będzie, dla bezpieczeństwa dzieciątka, lekarz będzie wiedział co robić. Główka do góry!!
Julita, Zdrowia!!
Giulia - :( Współczuję!
Dżudka - remonty, naprawy, ugh :/ Trzymaj się!
Kkasiulka - pięknie!!! Już nie mogę się doczekać, aż dla Młodej będę urządzać!!!!!!
PannaMigotka - nooo, też to uwielbiam, gapią się, a nie przepuszczą!!! Porażka! :/
Fazerkam - faceci :/
Venicee - a dlaczego możesz pomarzyć? Mało miejsca? U nas też, nie przejmuj się, a to dlatego, że na górę chłopcy jeszcze nie pójdą. A ile masz pokoi?

Lody? Uwielbiam, zwłaszcza w tej ciąży!!

Jak się tak naczytam o tej choleostazie, to wieczorem wszystko mnie swędzi, a zwłaszcza te stopy i dłonie, no chyba sobie wkręcam :/

Miłego dnia!
 
Dziewczyny te spakowane już do szpitala. Ile paczek podpasek bierzecie? Spakowałam 1. A dla dziecka jakie ciuszki?
 
Dziewczyny te spakowane już do szpitala. Ile paczek podpasek bierzecie? Spakowałam 1. A dla dziecka jakie ciuszki?

Wex jedną, a drugą mąz może dowieźć lub dokupić, jeśli w szpitalu jest apteka.
Dla dziecka musze mieć wszystko - ubranka, rożek, ręcznik, czapczkę (tuż po porodzie), pieluszki, chusteczki, kosmetyki....
 
Aga, ja też biorę jedną paczkę jak pisze Kasiulka. Patrzę po objętości rzeczy do wzięcia to jest tego cała masa, a chcę się do jednej walizki zmieścić.
Co do ubranek dla dzidziusia, to u nas szpital ubiera i mamy mieć tylko ciuszki na wyjście... ale ich też nie biorę, spakuję mężowi siatkę i weźmie jak.po nas przyjedzie. To samo z ciuchami dla mnie na wyjście. Położna nam tak radziła ;) opowiadała, że mąż wziął sam jej rzeczy na wyjścid i przyniósł jej... jeansy sprzed ciąży:p poleciła więc żebyśmy mężom naszykowały luźne dresy czy coś w ten deseń;)
 
Pozytywy, pozytywy...
Chciałam żeby Martynka się ucieszyła i zabrałam ją na wycieczkę pociągiem. Niedaleko. Driga powrotna .... jeśli kiedyś widziałyście w telewizji histerię i agresję małego dziecka to akcje przynieście do pociągu. Bunt c.d.
Czułam się jak patologia, jak moje dziecko było jak opętane. Widziałam jak ludzie się wychylaja żeby zobaczyć czy jej nóg nie urywam bo tak wrzeszczy. Słyszałam kilka razy "o Jezu". Trzymalam ją na kolanach a ona wiła się spocona, wrzeszcząca i silna. Brzuch też trochę oberwał...
Bo nie pozwoliłam jej leżeć na podłodze pociągu.
Teraz nie mogę na nią patrzeć. Przykro mi że to mówię.
 
Aga, ja też biorę jedną paczkę jak pisze Kasiulka. Patrzę po objętości rzeczy do wzięcia to jest tego cała masa, a chcę się do jednej walizki zmieścić.
Co do ubranek dla dzidziusia, to u nas szpital ubiera i mamy mieć tylko ciuszki na wyjście... ale ich też nie biorę, spakuję mężowi siatkę i weźmie jak.po nas przyjedzie. To samo z ciuchami dla mnie na wyjście. Położna nam tak radziła ;) opowiadała, że mąż wziął sam jej rzeczy na wyjścid i przyniósł jej... jeansy sprzed ciąży:p poleciła więc żebyśmy mężom naszykowały luźne dresy czy coś w ten deseń;)
Dzięki dziewczyny. U nas też w szpitalu ubierają w swoje ciuszki. Na wyjście chciałam zapytać. Też mam małą walizkę i chcę wziąć minimum rzeczy.
 
reklama
Needi, to pokazuje jak ciężko być rodzicem... mi mama opowiadała, że mając około trzech lat, też parę razy histeryzowałam, na chodniku się kładłam, bo coś chciałam i koniec. Ludzie się gapili strasznie podobno, jej było wstyd, mówi, ale była twarda i nie ustąpiła i po kilku takich akcjach się uspokoiłam i było już dobrze...
Nie mam dzieci, oprócz Maleństwa, więc ciężko mi cokolwiek radzić, czy się wymądrzać, ale może i Martynce przejdzie...? może tak reaguje na rodzeństwo, które ma się pojawić?

Julka, ja mam podkłady, podpaski i majtki siateczkowe.
 
Do góry