julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
Oj ja jestem bardzo zadowolona u nas jest 8 spotkań po 1,5 godziny. Mamy super położną która prowadzi zajęcia dwa już za nami Jutro kolejneAsia28BK masakra z tymi wizytacjami z ZUSu :/ ja w ogóle podałam zły adres. Zameldowania a nie zamieszkania. Nie wiem czy zmieniać bo moja prowadząca mi powiedziała żeby podawać zawsze ten sam i teraz boję się że jak zmienię to przylezą, a ja wcale w domu non stop nie siedzę. A to spacer z psem, a to zakupy, a to gdzieś jadę coś załatwić. No kurdę w ciąży mnie trzeba siedzieć na tyłku, beznadziejne to jest i wkurzam się :/
paula_dabro aż się sama zdenerwowałam jak przeczytałam Twoją historię. Masakra, ludzie to są beznadziejni!! Zjedz sobie czekoladę
gutka ale miło, muszę sobie jakieś mebelki na balkon strzelić i też tak będę jak Ty!
Kurczę mnie też mdli ostatnich parę dni. Co to może oznaczać? Myślałam że mdłości tylko na początku ciąży.
LuckyJuly2016 a do kiedy chcesz pracować?
Co do porodu to ja plan mam taki że mąż będzie ze mną do czasu partych. Potem to już będzie miał się mną kto zajmować a jemu oszczędzę widoków i sobie stresu i skrępowania że na to patrzy (choć może bym tego tak nie odczuwała, trudno ocenić skoro nie byłam nigdy w takiej sytuacji). Najważniejsze żeby był ze mną ten długi czas oczekiwania w bólu.
A ile mniej więcej czasu mija od rozpoczęcia partych do przyjścia maluszka na świat? Wiem, że pewnie bardzo różnie, ale tak mniej więcej, jakie macie doświadczenia?
nieufna, julita1212 i inne dziewczyny które chodzą jak tam zajęcia w szkole rodzenia? Zadowolone jesteście? Na jaki kurs chodzicie, w sensie ile spotkań i jak często?
Super ćwiczenia, uczymy się oddychać , rozciągać jak sobie radzić z bólem i wogóle czuje się taka oswojona z tym co mnire czeka jak wychodzę z tych zajęć
u mnie minęęło 6lat jak byłam ostatni raz a powiem Ci że zupełnie inaczej odbieram te zajęcia teraz...My chodzimy we wtorki i rody, wtorki to spotkania z położną, potem dwa razy z lekarzami i na koniec zwiedzanie porodówki. Środy to ćwiczenia, spotkania z fizjoterapeutą. Uważam, że to był świetny pomysł, bo ja sobie dużo spraw przypomnę, trochę się zmieniło przez te 18 lat no i ćwiczenia, super sprawa. Kończymy 1 czerwca, czyli jest 5 spotkań.
nie umiem tego opisać dokładnie ale chodzi mi że ta wiedza którą pani przekazuje jakoś bardziej do mnie dociera, wcześniej to była jakaś abstrakcja która do mnie nie dochodziła...
ja też chciałabym zeby mąż był ze mną a jak będzie to się okaże, on przy partych wychodził...zresztą często wychodził bo to nie trwało pół godziny tylko cały dzień;PKamejka ja chce pracować do tąd póki będę mogła, pracuje w firmie rodzinnej i jeśli nie będę czuła sie na siłach to nie muszę [emoji6] juz ogarnęłam zastępstwo za siebie
Chciałabym zeby Mąż był ze mną do momentu partych ale po pierwsze nie wiem czy bedzie w domu a po 2 on nie bardzo chce wiec nie chce go ciagnąć na sile
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
dokładnie ważny jest też moment zanim dojdzie do partych, a potem już po ...Ja się zarzekałam, że nie chcę męża przy porodzie, ale teraz debatujemy, czy jednak nie przez chwilę za rekę nie potrzyma Na pewno nie będzie przy partych, ale wcześniej zobaczymy ....
Nam położna mówi żeby lepiej powiedzieć że będzie poród rodzinny bo potem zależy na kogo się trafi i mogą nie wpuścić męza jakbyśmy chciały zmienić zdanie
co u ciebie?Dziewczyny doradźcie mi proszę szybko. Byłam właśnie na wizycie i dostałam skierowanie do szpitala ze względu na bardzo twardniejący brzuch i niskie ułożenie dziecka nigdy nie byłam w szpitalu, doradźcie mi proszę co mam ze sobą wziąć? W co sie spakować i gdzie tam się w ogóle trzyma swoje rzeczy, caly czas w torbie czy jakies szafki są? Eh ja nie wiem jak tam się odnajdę...
lepiej dziś?Hejka Dziewczyny! Tylko się przywitam. Mam dziś ciężki dzień mam nadzieję, że jutro będzie lepiej
Miłego wieczorku :*
ja też miałam wczoraj okropny dzień
@LuckyJuly2016 - może ma zły dzień...? Facet to tylko facet...oni nie przeżywają ciąży tak jak my..... choć z tego co widzę zdarząją się różne friki ;-) To Wasze pierwsze dziecko? Nie pozwól, aby zdominowało Wasze małżeństwo i nie oczekuj, że będziecie rozmawiać tylko o tym......Ważni jesteście Wy, jako para
@Iwona35 - taaak....? Już? O ile wcześniej rodziłaś dziewczynki?? Nie mam zachcianek....wprost przeciwnie - mój żołądek zachowuje się tak jak na początku ciąży....
@nieufna - znam to okropne uczucie, gdy auto z tyłu uderza w moje...... Mam nadzieję, że lepiej się czujesz.... W poprzedniej ciąży miałam wypadek samochodowy i wiem jak się czułaś....
Autem jeżdże i będę jeździć, bo dom i dziewczynki na mojej głowie, do sklepu na nogach to z 20-25min z jedną stronę. A przecież nie będę tego nosić....
Przytyłam 10kg. Nie planowałam tyle.... za dużo i jest mi już ciężko....bolą mnie nogi. Nie mogę przekroczyć 14-15kg. To i tak dużo.....
No i mam ooooookropną zgagę - cały czas. Przed posiłkiem, podczas i po. Jem migdały, piję mleko, jem małe porcje..... załamka Bardzo mam uciśnięty żołądek i mam już dwa powody żeby się nie schylać.....
boże a jaką ja mam zgagę maaaaaaaaaaaaasakra....
a nie wiem ile przytyłam...