reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Ja dzisiaj wizytuje mam mieć konkretne usg bo normalnie tam gdzie chodzę do swojej lekarki nie ma dobrego sprzętu dzisiaj idę do niej prywatnie
jeszcze nie czytałam jak po wizycie, mam nadzieje ze uda się mi nadrobić bo produkcja u nas jets nie do ogarnięcia:)
Cześć dziewczyny, powodzenia na wizytach.
Ja dziś dostaję zastrzyk z immunoglobuliny. Nie znam się na tym, ale nie wiem jaką grupę krwi ma mąż i czy to nie zaszkodzi :(
Nastrój u mnie cały czas fatalny, depresja mnie dopadła i nie chcę odpuścić :(
trzymaj się kochan, nie smutaj już niedługo będzie lipiec i wiecej słończ
a o depresji coś wiem tym bardziej trzymam kciuki byś szybko zmieniła nastawienie, wiem, wiem to nie takie łatwe ale musimy być dzielne i odganiać złe myśli...

cześć dziewczyny. ja się już zdarzyłam od rana poklocic z mama. jak ta kobieta działa mi na nerwy z ciągłym komentowaniem po co mi już łóżeczko a po co wózek a po co to a po co tamto.. zachowuje się jak 90 letnia babcia.
przyszla nam wczoraj mała kanapa, jest tak wymierzona ze akurat łóżeczko wejdzie między nią a łóżko i zostanie ledwo 10 cm luzu no ale trudno. jutro mąż będzie wynosił stara sofe i damy ta nowa i pewnie już łóżeczko postawi w swoim miejscu bo wątpię żeby za miesiąc znowu będzie nam się chciało robić przemeblowanie :) dziś zaczynam 28 tydzien, oby do przodu :)
oj mamy niestety tak mają, nie wiem jak twoja ale moja dawała mi rady zostawiając wybór. Ale wystarczy że wytłumaczysz mamie czego od niej oczekujesz a nie będzie się zbytnio "wtrącała"
Trzymajcie kciuki za znajoma, beda robic jej cesarke jutro lub w poniedziałek i od razu operacje (byc moze skończy sie wycieciem macicy) malutka bedzie urodzona w 35tc. Znajoma prawie cala ciaze lezy, całkowity zakaz wstawania ma, teraz niedawno bardzo mocno krwawila (byla pewna ze stracila dziecko) a wszystko przez to ze w pierwszej ciazy przy porodzie cos nie tak zrobili, zle wyczyscili lub cos podobnego i przez to teraz taki problem..
Moj maz będzie jechał oddac krew bo potrzeba sporo do operacji.

Napisane na GT-I8260 w aplikacji Forum BabyBoom
trzymam mocno kciuki!!!!!!

witajcie....u mnie dzis tak sobie- wczoraj mialam wielka ochote zjesc ogorki malosolne-i kupilammmm i zaluje bo dzis mam rewolucje w brzuchu- malutka kopie..ale boli mnie zoladek i tak mnie gazy mecza..i odbija mi sie ogorkami- a do tego kogo nie spotkam to ma jelitowke..i boje sie zebym sie nie zarazila...juz na poczatku ciazy mialam jelitowke i fatalnie to przeszłam.....dzis nawet apetytu nie mam:(
i jak zdrówko, ustąpiły dolegliwości?
no wlasnie..ja tez jestem ciekawa..:) dziewczyny kurcze slaba dzis jestemnie wiem jakos minal mi ten power a Wam? Najchetniej bym lezala..chodzila tylko na spacer i nci wiecej..serio..do tego nie chce mi sie jesc wogole- nie wiem czy to dobrze czy zle...nie mam apetytu- bozeeee martwie sie
witaj w klubie!!!! JA MAM TAKI WSTRĘT do jesdzenia ze je wmuszam w siebie..........
Witam się ;) u mnie bez zmian boli jak cholera mały kopie ;) ciesze się ;) Ale mój wynik z glukozy coś mi się nie podoba i w czwartek idę do lekarza ; ( zobaczyny co powie ; (

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
oj Ty to się moja droga nacierpisz, ale cały czas ten bok cię tak boli?

Agnes - to może kup sobie węgiel, takie tabletki w aptece. On zbiera wszystko z żołądka, pamiętam brałam w drugiej ciąży, bo córa miała jelitówkę i trafiłysmy do szpitala.... Bardziej zaszkodzi Ci (i małej) Twoje niepotrzebne zamartwianie się, niż brak apetytu..... Dziecku nic nie będzie, organizm matki zawsze najpierw dba o lokatora, a organizm jakieś tam zapasy ma, więc weźmie sobie z tego. Głowa do góry kochana, dzis już piątek, jutro się wyśpisz, odpoczniesz..... To normalne, że masz mniej siły. :*

nieufna - rozumiem, bywa ciężko, ja miałam taki spadek formy psychicznej w zeszłym tygodniu. Na szczęście minęło.

U mnie pięknie świeci słońce, ale okropnie (!!) wieje. Meble na tarasie mi latają :-(

Idę dziś na warsztaty z Supernanią ;-) A co, trzeba sie szkolić, nie? ;-) W byciu rodzicem też :-)
ja to mam już dosyć tego wiatru, no głowę chce urwać
wyszkoliłaś się?to zdradź nam jakieś tajniki:)

To jest bardziej skomplikowane, bo próbował zrobic grupę, ale coś nie wyszło i nie ma już czasu.

Dwóch lekarzy mi powiedziało, że nie zaszkodzi i że nawet przy dwóch minusach (żona i mąż) może dojść do reakcji krzyżowej i dziecko będzie miało plus.
skoro lekarze mówią ze nie zaszkodzi to penie tak jest!!!

Ja mam dosyć leżenia. Dwa dnie leżę, krzyż nie przechodzi. Może jak wyjdę to sie troche rozruszam.
oj ja 3 miesiące plackiem leżałam potem jak mnie grypa zmogł 3 tygodnie myślałam ze zwarjuje...

Przesyłam Wam dobrą energię :D poszłam na zakupy, wysprzątałam mieszkanie, wymieniłam kotu, umyłam łazienkę i przygotowałam obiad :D jeszcze mam siłę to mogę się podzielić!

Jutro mam zjazd i egzaminy, więc możecie trzymać kciuki :) w czerwcu mam obronę.

Co do glukozy to teraz mam dobrą, ale pamiętam jak przed ciążą poszłam zmierzyć cukier to miałam 48?! i te babeczki nie chciały mnie wypuścić...zjadłam batona i mi podskoczyło.

Mnie dziś jakoś brzuchol boli, jak na biegunkę :(

trzmam kciuki za egzaminy:)
i jak rzuch dalej boli??
 
reklama
Moja siostra, z terminem porodu na 5 maja pojechała na porodówkę....Od nocy na skurcze, niedawno odeszły jej wody, ale rozwarcia na razie brak.....
Wszystko OK, ale we wtorek miała bronić prace doktorską!!!!!!!!!!!!
o kurcze!!! to się dzidziuś ciut pospieszył, ale byle szybko urodziłą:)
 
Czytam was dziś cały dzień ale ze zmęczenia i rozkojarzenia niewiele do mnie dociera :baffled: Niedzielę chyba w całości prześpię..
Mały dziś rozpychał się jak szalony :p

Witam nową koleżankę w naszym gronie :)

Ja dziś mężowi wspomniałam właśnie, że to nasze ostatnie miesiące tylko we dwoje :)
Samego porodu się nie boję, bo wiem czego się spodziewać mniej wiecej po cesarce, ale przeraża mnie, że coś może pójść nie tak wcześniej, że nie donoszę, że blizna po poprzedniej operacji nie wytrzyma, że coś z maleństwem okaże się nie tak.. Brrrr..
 
Kkasiulka to trzymam kciuki za siostre :) 5 maja to juz bliziuto.. w terminie siostra rodzi :)


A co do pierwszego porodu to dokladnie tak jak pisza dziewczyny... idzie sie lajtowo!! Ja miałam pelen luz... jedyne co sie stresowalam to tym zeby z dzidza bylo wszystko w porzadku.. za to teraz... wole nie pisac ;)

Napisane na GT-I8260 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Miałam zapytać w poprzednim poście i zapomniałam..
Jak planujecie odwiedziny rodziny po porodzie i powrocie do domu? Przede wszystkim rodziców, teściów rodzeństwa? Macie jakieś rady?

W moim szpitalu tylko partner albo wyznaczona przeze mnie osoba ma prawo do odwiedzin, ale jak to w domu będzie to nie wiem... Mam dość, że tak powiem, niecierpliwych i ciekawskich rodziców, a świeżo po pierwszym porodzie to jakoś sobie gości za szybko nie wyobrażam :p
 
Mam pytanie odnośnie tego wózka.. Bardzo mi się podoba ale cena trochę duża.
A co możesz napisać o tym wózku?jak z jego amortyzacją czy jest miękki i dobrze się prowadzi, czy byłby odpowiedni dla wyższej osoby czy raczej dla niższych mam. Jak w spacerówce z miejscem?czy będzie wygodnie dla większego dziecka? No i w ogóle jak możesz napisz swoje spostrzeżenia na jego temat☺z góry dzięki

Zakupilam, stoi i czeka na dzidzie;) prowadzi sie super jak po domu na razie probowalismy, dwa przednie kolka mozna zablokowac na prosto zeby sie nie wykrecaly na boki na nierownej powierzchni, myslalam tez o stokke xplory ale wszedzie w internecie pisza ze mima ma lepsza amortyzacje. Wysokosc "kierownicy" jest regulowana, ja jestem dosyc wysoka bo mam 180cm i nie musze sie zginac w pol;) co do spacerowki zdania podzielone jak czytalam w internecie, niektorym mamom nie pasuje bo od bucikow dziecka zdziera sie dol spacerowki.
Dla mnie przede wszystkim wazny byl design wiec finalnie sie na niego zdecydowalismy, ogolnie recenzje dobre wiec wychodzi na plus. No i dystrybutor na PL to powazna firma wiec w razie jakis problemow mozna u nich serwisowac.
 
Nam ostatnio położna tłumaczyła, że można rodzić bez bólu, trzeba się zrelaksować i oddychać, nawet filmik z takim porodem pokazywała... wszystko pięknie wyglądało, ale jak tu się nie denerwować i jak ma nie boleć, skoro ja np. już teraz co prawda sporadycznie, ale mam jakieś skurcze, które nie są przyjemne, a gdzie tam poród :p jak znajdę w sieci ten filmik to wrzucę ;)
 
Miałam zapytać w poprzednim poście i zapomniałam..
Jak planujecie odwiedziny rodziny po porodzie i powrocie do domu? Przede wszystkim rodziców, teściów rodzeństwa? Macie jakieś rady?

W moim szpitalu tylko partner albo wyznaczona przeze mnie osoba ma prawo do odwiedzin, ale jak to w domu będzie to nie wiem... Mam dość, że tak powiem, niecierpliwych i ciekawskich rodziców, a świeżo po pierwszym porodzie to jakoś sobie gości za szybko nie wyobrażam :p
to zalezy od tego jakie masz relacje z rodziną i jak blisko jesteście.
Jeśli chodzi o moją rodzinę czyli rodziców rodzeństwo to pewnie od razu zobaczą małego, nie wyobrażam siebie powiedzieć mamie bądź siostrze przyjjedz za miesiąc bądz za dwa. Jesteśmy na tyle blisko że nie muszę się wtedy stroić nie wiadomo jak.
Co do reszty rodziny i znajomych to napewno jak się już z małym poznamy:)
 
Flammie będę odwlekac ile mogę takie wizyty ;) straaaasznie mnie wkurzal tesciu bo byl codziennie!!! Niby pod pretekstem pomocy ale mialam dosc po dwoch dniach...


Witam sobotnio :)
Alez bede miala dzis labe!! Maz do pracy pojechal i zawiozl synka do tesciow, synek chce do jutra zostać u dziadkow :)
Wieczorkiem pewnie zrobimy sobie z mezem seans filmowy albo gdzies na kawe maz mnie za bierze :D
Napisane na GT-I8260 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry