reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2016

Agnesdem nigdy nie usłyszałam że źle wyglądam a jak narzekam to mówi że sama chcialam w ciążę zajść niestety taki mój urok
Potrafi wieczorem mi ciastka upiec i śmieje się jak zjem czegoś więcej ze pewnie Anastazja chciała
 
reklama
a jak Wasi mężowie na Wasze tycie,zmiany na ciele....?
Mój się cieszy. Mówi,że konkretny majster to i konkretny brzuszek rośnie:) Szczerze mówiąc to mój nigdy nie skrytykował mojej wagi, nawet pomijając stan ciążowy. Jak przytyłam kiedyś 15 kg i zaczęłam ćwiczyć to ułatwiał mi mozliwośc ćwiczeń (dopasowywał się z opieką nad dziećmi bym miała na to czas) ale nigdy słowem nie wypowiedział się że może powinnam się za siebie wziąć. Jesteśmy 16 lat po ślubie, można by pomyśleć że po takim czasie niektóre słowa łatwiej wypowiedzieć, jednak naprawdę nie zdarzyło mi się uslyszeć od mojego męża żadnej krytyki mojego wyglądu
 
Moj sie cieszy z rosnacego brzucha, i smieje sie z malych boczkow, ale ja w sunie malo przytylam i przed ciaza z 6 kg schidlam, ale z pierwszym to zaczynalam z wieksza waga i zle wygladalam ale podem mnie mobilizowal do xeiczen
 
Witam lipcowe mamusie :)
Chcialabym dolaczyc do waszego grona.
Termin mam na 27 lipca, pierwsze dziecko, synus :)
Mieszkam w Glasgow. Czy sa tu jakies mamusie z UK? :)
Pozdrawiam.

Witaj☺☺☺

witajcie :) jak Wam mija dzionek?

Ja wlasnie jem 2 sniadanko..ale chumor tak sobie chodz staram sie nie myslec za duzo o tym.Jest mi troche przykro bo wczoraj sie posprzeczalam ze mezem tzn on ze mna w sumie. Milo spedzilam czas..on wrocil z pracy (ogolnie w pracy wszystko ok u niego)ale naskoczyl na mnie ze 21 .00 a ja jem dopiero kolacje..ze nie dbam o posilki...pozniej mi powiedzial ze gdzies wyczytal ze jednak za duzo przytylam i ze oszalalam...ze on widzi na miescie inne kobiety ktorym rosnie brzuch a nie biodra jak mi podobno ze normalnie tyja a nie tak jak ja!Szokkkkkkkkkkkkkk zagielo mnie szczerze mowiac...i bardzo mi sie przykro zrobilo...szczerze mam dola bo ogolnie jest mi bardzo prszykro ze tak mi maz powiedzial..tzn ze tak na prawde jego zdaniem zle wygladam..Boze tak sie staram jest to moja 1 ciaza ucze sie wszystkiego...posilkow jak jesc..jak funkcjonowac..chodze na spacery na fitnes...Przed ciaza wazylam 59,5 wieczorami max60 teraz waze 65,5:( czy widac..hmmm no brzuszek mi rosnie widac ze jestem w ciazy wiadomo na twarzy nie przytylam rece tez nie przytyly biodra troszke przytyly ale nie do rozmiarow xl wiec po prostu mam dola.

Nie przejmuj się Kochana bo naprawdę nie masz czym ☺ przytylas wg mnie normalnie. Ja mam już 12 kg na plusie ale lekarz mówi że wszystko w porządku i tego się trzymam.
Twoj M przesadzil, głodna jesteś to jesz on też jak jest głodny to je i Ty na pewno nie rozliczasz go z tego ☺☺

a jak Wasi mężowie na Wasze tycie,zmiany na ciele....?

Mój M za każdym razem jak widzi mnie nago to uśmiecha się i mówi wow ale masz brzusio ☺☺☺to mowie mu ze to jeszcze nic heheheh ogólnie dogadza mi z jedzeniem i czasami śmieje się że po wspólnym obiedzie ja już zdazylam zglodniec a on jeszcze. ☺☺nigdy nie wypomina mi jedzenia tylko czasami się uśmiecha ☺☺☺
Przytylam sporo jak pisalam wyżej 12 kg i brzuch mam duży bo nawet mój gin tak wczoraj powiedział. Ale nie widać za bardzo po całym ciele tych dodatkowych kilogramów. Jestem wysoka to może dlatego. Ale jeszcze 3 miesiące i sama się zastanawiam ile jeszcze przytyje...
 
hmmm nie wiem czemu tak wczoraj mojego napadlo...nie wiem moze i sie oglada za szczuplymi teraz bardziej nie wiem...jego problem wiecie..Dla mnie najwazniejsze jest zdrowie coreczki i moje a to ze on ma jakies urojenia o jego problem nie bde sie tym przjemowac bo nie uwazam ze przytylam strasznie bez rpzesady. Piersi waza,wody waza.....no co on myslal ze bede zapierdzielac na silke w ciazy biegac i sztange podnosic? albo glodzic sie i zyc o salacie o owocach....
 
Witaj☺☺☺



Nie przejmuj się Kochana bo naprawdę nie masz czym ☺ przytylas wg mnie normalnie. Ja mam już 12 kg na plusie ale lekarz mówi że wszystko w porządku i tego się trzymam.
Twoj M przesadzil, głodna jesteś to jesz on też jak jest głodny to je i Ty na pewno nie rozliczasz go z tego ☺☺



Mój M za każdym razem jak widzi mnie nago to uśmiecha się i mówi wow ale masz brzusio ☺☺☺to mowie mu ze to jeszcze nic heheheh ogólnie dogadza mi z jedzeniem i czasami śmieje się że po wspólnym obiedzie ja już zdazylam zglodniec a on jeszcze. ☺☺nigdy nie wypomina mi jedzenia tylko czasami się uśmiecha ☺☺☺
Przytylam sporo jak pisalam wyżej 12 kg i brzuch mam duży bo nawet mój gin tak wczoraj powiedział. Ale nie widać za bardzo po całym ciele tych dodatkowych kilogramów. Jestem wysoka to może dlatego. Ale jeszcze 3 miesiące i sama się zastanawiam ile jeszcze przytyje...
dziekuje za wsparcie...na prawde czuje sie lepiej...chodz boli mnie to ze m tak powiedzial ale najwazniejsze jest zdrowie malutkiej...
 
a jak Wasi mężowie na Wasze tycie,zmiany na ciele....?

Mój mówi, że go strasznie kręcę :p

I pyta jak Junior, czasem powie że znów mi brzusio urosł dodając, że dobrze, bo dzieco rośnie.

Choc on z tych, co potrafi prosto z mostu walnąć, że ważę za dużo i powinnam schudnąć. Ale nigdy w ciąży. No i widzi, że się nie objadam, to ja mu robie sałtki i podstawiam pod nos owoce.

hmmm nie wiem czemu tak wczoraj mojego napadlo...nie wiem moze i sie oglada za szczuplymi teraz bardziej nie wiem...jego problem wiecie..Dla mnie najwazniejsze jest zdrowie coreczki i moje a to ze on ma jakies urojenia o jego problem nie bde sie tym przjemowac bo nie uwazam ze przytylam strasznie bez rpzesady. Piersi waza,wody waza.....no co on myslal ze bede zapierdzielac na silke w ciazy biegac i sztange podnosic? albo glodzic sie i zyc o salacie o owocach....

No błagam Cię! Niech Cie ręka boska broni! Spacery, kijki, fitnes dla ciężarnej i tyle! 6kg w 6 miesiącu - pięknie! Niejedna dziewczyna tyle by chciała.....
Nie martw się już tym i nie stresuj.
 
reklama
dziekuje za wsparcie...na prawde czuje sie lepiej...chodz boli mnie to ze m tak powiedzial ale najwazniejsze jest zdrowie malutkiej...

W tej chwili Twoje samopoczucie jest priorytetem. Bo dziecko wszystko z Ciebie ściąga. I tak samo będzie jak się urodzi. Nie powinnaś się denerwować, głodzić, przemęczać.
A myśleliście o szkole rodzenia?? Moja siostra, mieszka we Wrocławiu, chodziła przy szpitalu i bardzo sobie chwaliła. Zdecydowałaś się już na szpital? Sprawdź czy nie prowadzą szkoły. Tam możecie pytać o aktywność, tycie, jedzenie. Moja sis miała te zajęcia 2x w tygodniu i chodziła razem z mężem - warto!
 
Do góry