Zielona_stokrotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2016
- Postów
- 260
Cześć laski
Zielona pojęcia nie mam co Ci doradzić z tą świetlówką, nigdy nie miałam takiej sytuacji. Ale dobrze, ze już mąż posprzątał, ja bym wymyła jakimś płynem jeszcze na mokro <tzn Twój niech to zrobi a nie Ty >wywietrzyć porządnie i myślę, ze powinno być ok. Bo cóż więcej możesz zrobić. Z cukrzycą trzymam kciuki, żeby jednak jej nie było.
Ja jutro wizyta i połówkowe - już nie mogę się doczekać .
Posprzatal i wytarl na mokro podloge, ale geniusz te szmate, ktora scieral podloge, powiesil na wannie, w ktorej JA biore prysznic... Zamiast ja wyrzucic od razu!
Geniusz jeden Teraz bede sie kapac w gumowych klapkach...
posprzatał to ok, od wczoraj wywietrzało człowiek by musiał w bunkrze siedzieć jakby taki jeden wypadek miał spowodować zakaz wchodzenia do danego poemiszczenia przez wiele dni. W sklepach takie wypadki są często i skoro nikt na drzwaich nie wywiesza kartki: obiekt skażony, nie wchodzić, to chyba nie może być tak źle? Badań nie robiłam ale tak mi zdrowy rozsądek podpowiada
Iwona, teoretycznie masz racje... Rzecz w tym, ze tylko teoretycznie...
Juz kiedys stluklam swietlowke, ale WTEDY nie bylam w ciazy, posprzatalam sama, czlowiek sie nie zastanawial nawet za bardzo... To bylo max pare lat temu.
Rzecz w tym, ze jak poczytalam sobie teksty zrodlowe i pisma naukowe, to mi wlosy deba stanely...! Dopoki czlowiek nie wie, jest ok.. O, bloga nieswiadomosci!
Co ciekawe, wiekszosc materialow mam po dunsku, probowalam znalezc polskie dokumenty, ale...w zasadzie ich nie bylo
Poczytalam wiec o badaniach naukowych, eksperymentach - przy czym wszystkie dotyczyly bezpieczenstwa mieszkancow gospodarstwa domowego PO stluczeniu jednej swietlowki, o roznej mocy i, tym samym, roznych dawkach rteci w produkcie.
Zadna z tabel, zaden z tekstow, mnie nie pocieszyl - zupelnie przeciwnie. Nie panikowalabym bez powodu, dlatego siegnelam do pism i dokumentow, stworzonych przez naukowcow, ktorzy maja pojecie o temacie...
Badania byly prowadzone na szeroka skale i nie wynika z nich nic optymistycznego. W glowie mi sie nie miesci, ze te tykajace bomby zegarowe sa dopuszczone do powszechnego uzytku!!!
Jakby ktos chcial zajrzec do dokumentow unijnych w tym zakresie, to moge przeslac linki ( wszystko po ang. ).
Od wczoraj nie wywietrzalo, nie ma szans. Rtec ulatnia sie bardzo powoli i po pol godzinie ulotnilo sie zaledwie 10% trujacej wartosci.
Wedle badan, w niektorych przypadkach przekroczenie norm szkodliwosci rteci w mieszkaniach prywatnych jest przekroczone nawet przez wiele miesiecy!
Nasze ( dunskie ) ministerstwo, zaleca INTENSYWNE wietrzenie przez 14 dni... A takze trzymanir malenkich dzieci z dala od pomieszczenia ( rtec jest ciezka i najwyzsze jej stezenie wystepuje 30 cm nad podloga ).
Panikuje, ale po tym, czego sie dowiedzialam, chyba kazdy by panikowal na moim miejscu
Lizzy, jak nie mieszkaliscir wowczas, to na pewno nic Wam nie jest
Wywietrzalo po remoncie.
może się mylę, ale jej chyba chodziło o to że przed podaniem glukozy nie pobiera się krwi ale może źle przeczytałam a nie chce mi się wracac u nas jednak jest przed i po
Tak, wlasnie o to Juz uscislilam w innym poscie.
Badanie glukozy jest obowiązkowe.
U nas wcale nie... Szok, ale w ciazy nie bada sie zwyczajnej glukozy, a tylko ciezarne z czynnikami ryzyka wysylane sa na test obciazenia glukoza...
Ale o tutejszej "sluzbie zdrowia"juz pisalam