reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Magia to witam w klubie mam chudnących;) chociaż u mnie już się to w miarę zatrzymało ale też mam prawie 5kg mniej niż przed ciążą tylko u mnie to 54kg przy 180cm wzrostu... a dlaczego piszesz, że przez to będziesz musiała przestać karmić?
 
reklama
Magia to ja dołączę do psoty i też dorzucę swoje 10 kg to z naszymi dwudziestoma będziesz karmić aż staś pójdzie do przedszkola :-D ja niestety nie chudnę, wręcz przeciwnie :baffled::baffled::baffled: jak już czasem się brzuszka pozbędę to przychodzi taki dzień jak wczoraj gdzie zjem z 30 kawałków sushi i po prostu padam z przejedzenia :angry::angry::angry: nie dobrze jest mieć koleżankę w restauracji sushi i jeść zawsze za darmo... :crazy: a potem są efekty w postaci brzucha jak z 6 miesiące wrrrrrrrrrrrrrrrr :angry::angry::angry:
 
Magia, widzisz ile osób Ci zazdrości? ja też do nich dołączę.. mnie gubią te bułeczki drożdżowe, bo bez słodkiego ja nie umiem wytrzymać.. swoją drogą wiem co przezywasz. u mnie w rodzinie jest dziewczyna która podobnie jak Ty musiała zaprzestać karmienia bo chudła tak, że 46kg jej zostało.. a przed ciąża ważyła 56kg..
Aleks..matko ale masz dobrze.. ja tak uwielbiam sushi.. w stanach też się tak zajadałam..
 
Witam;)
Jestem w trakcie nadrabiania ale cos tam poczytalam. Szczepienie mmy przelozone bo maly lekko przeziebiony,pojdziemy w poniedzialek.Dzis kolezanka mnie odwiedzi, ma dostawe ubranek dla nas:-)
Dodi nam 350 g wystarcza na 2 i pol dnia czasami nawet na 2,maly je 5-6 razy po 180ml dluzej niz 3 godz nie wytrzyma:tak:
Aneta jak sie nie myla bebilon pepit ma 450g nam wystarczal na 3 dni. Widze ze i Filipowi cos przestwailo sie ze spaniem
Emka,nie zazdroszcze tesciowej, co za baba:wściekła/y:moja to super kobietka lepiej sie z nia dogadac niz moja mama:baffled:na tyg pracuje ale gdy ma wolne soboty przyjezdza do nas i prawie caly dzien zajmuje sie malym
Konwaianka moj przstawil sie ze snem,zawsze na noc zasypial o 20 pozniej jadl o 1 i 4 a teraz zasypia o 20 budzi sie o 22 i bawi sie do polnocy wtedy je i spi do 4.30 je i spi do 7.30. Juz 3 noce takie byly nie moge go przestawic zeby spal tak jak wczesniej
Lece dalej nadrabiac;)
 
Hej kochane, wczorajsze posty nadrobiłam , zostały mi poranne:)
U nas ok, Natalka robi kolejne postępy w leżeniu na brzuszki i tym razem ssaniu kciuka unosząc przy tym ręke do góry:). Katarek nadal na męczy ale nie zmienił koloru więc nie powinnam się chyba martwić co wy sądzicie o tym? Inhalujemy i te wszystkie zabiegi katarowe non stop w ruchu.:)
emka no jaja sobie nawet z własnego dziecka robisz hhahaha teraz to bliżej do Mikołajek niż do Halloween:) to moze czapę czerwoną naszykuj?

malamii ja tez wcinam koło 20 bo karmię 2-3 razy do rana i padłabym:)z głodu

alex cykl zapodala Ci znawczyni snu podobny do naszego tyle ze u nas nie spi od 5 do ok 19-19.30:) Trzymam kciuki za synulka a Tobie cierpliwości:)

dodi na WIDELE dobre:) moja babcia za to kiedyś mówi : włącz mi na DŻIBIDŻOł ( HBO):):)
 
Witam,
o nocy nie bede pisać bo u nas standardowo lipa...

Dodi, Sesti :-D
Magia, i zazdroszcze chudnięcia :rofl2:
Alex, kciuki za postępy w spaniu &&&, gratuluje mieszkania, super !!!:-)

No i młoda zakończyła swoją 30 minutową drzemkę... eeh wpadnę wieczorkiem.
 
alex ureguluje się sen powoli- przecież mały miał jakiś tam rytm i musi „ polubić” nowy. Gratki z okazji przeprowadzki. My czekamy na odbiór swojego….
konwalianka u nas regularnie co ok 3 h pobudki:( a miedzy nimi pobudki dzięki chrapaniu małza wrrr
Aneta no ten Twój męzulo ma wyczucie i czasu i chwili nie ma co hihi
magia spaghetti o 20:)
psota no cóz, mąż miał swój czas hheheh teraz czas ustąpić miejsca
 
My już po spacerku. Mroźno się zrobiło, że hu hu :happy:
Mały ma katar, a za tydzień w środę szczepienie. Chyba muszę odwiedzić jakiegoś pediatrę w tym tygodniu.

Sesti, ten mój ma tak zawsze. Ale kiedy na jego pytanie "czy też mam taką ochotę jak on" odpowiedziałam stanowczo że nie, to biedny poprosił żeby go tylko przytulić :rofl2:
 
reklama
Do góry