Lipiec 2011

[danuska]

no tak, nie było mnie kilka dni, a jak mam chwilę żeby pogadać to tu prawie pustki. Jakiegoś mam pecha dzisiaj

 

[em_ka]

danuska ja jestem jak na razie sie niegdzie nie wybieram..chyba ze po grapefruity bo juz tak mi po glowie chodza i zapominam kupic ..
a jeszcze apropo porodu.. tez macie manie ogladania porodow i programow o ciezarnych? ja czasami sobie wlaczalam na youtubie i z przejeciem patrzylam. CO lepsze, w ogole mnie perspektywa porodu nie przeraza, jestem dosc spokojna ze dam sobie rade, tzn damy bo D tez bedzie, chocto ja bede odwalac ta ,,czarna robote,,

 

[danuska]

Zazdroszczę Ci tego spokoju

Coś czytałam, na wątku USg, że na pogotowiu byłaś, teraz już wszystko w porządku?

 

[em_ka]

tak, juz wszystko ok, przynajmniej mi sie tak wydaje... krwawilam tylko jeden dzien ale jak mi powiedzieli na pogotowiu ze nic sie nie dzieje to im musze zaufac a w czwartek mam wizyte u gina to sie dokladniej dowiem.. ale strachu sie najadlam co nie miara..

 

[gon1a]

danuska witaj

dzis poleciłam sowjemu mezowi zeby mi kupił żurawiny potem wpadłam na pomysł zeby kupił sok no i był w leclercu i kupił sok w nazwie pisze "żurawina" a wiecie ile jej zawiera, całe 01,% myslalam ze padne jak to zobaczyłąm, 65% to soki owocowe, żenada, jutro idzie do sklepu herbapolu lublin i kupi mi prawdziwa żurawine, i nie za 3,65 a za 23 zł

 

[danuska]

Emka, jak powiedzieli, że jest dobrze to trzeba im wierzyć :-) Wizyta w czwartek super, moja niestety dopiero za 3 tyg, ale to i tak szybko mija.

Hej Gonia, kurczę, a ja rzadko kiedy sprawdzam co tak na prawdę zawiera sok, który pije... muszę zacząć zwracać na to uwagę. Różnica w cenie niezła.

 

[orchidea_]

Kurde a piszą,że 100% sok danuska faktycznie ja też nie zwracałam uwagi na to

 

[ślimakowa]

Hej dziewczyny,

Witam wieczornie i trochę jestem zła, bo chłpaki przegrali...
A poza tym to cały dzień myślę o Maleństwie, tylko nie wiem, jak ją nazywiemy. Bo przecież to już nie Dziabąg, tylko Dziabąga... A imienia nadal brak :/ Miała być Ewa, ale tylko przez chwilę, bo się okazało, że pierwsza dziewczyna M. była Ewa, a nie Marta - widać żyłąm w nieświadomości...

Pytanie mam:
A jak Wy nazywacie Wasze Dziabągi? W sensie teraz, kiedy jeszcze nie do końca wiadomo...

 

[Kkasiulka]

Heledorka - takie wątpliwości są w zupełności normalne. Ja też miałam takie jazdy. Albo - raaany...tyle obcych ludzi będzie mi w d...ę zaglądać. Ale w tym momencie to jest najmniej ważne. ;-) Wierz mi. Wybacz, że tak dosłownie, ale krew ze mnie chlustała jak w rzeźni, nie sądziłam że mam jej aż tyle (potem sobie przypomniałam, że na ok 1 miesiąc przed porodem organizm zatrzymuję wodę właśnie na czas porodu). Położnych było całe mnóstwo i co chwilę mnie ktoś badał....wstydziłam się (w domu, wcześniej) jak to będzie iść na lewatywę, ale w TYM CZASIE zupełnie zapominasz o wstydzie, o bąkach....Czytając to wciąż będzie to dla Ciebie abstrakcja - ale pogadamy w sierpniu. ;-)

Pęcherz wciąż mi dokucza, jutro też zostaję w domu. Nie ma szans, żebym się tak męczyła jeszcze w pracy. A jak się Maja cieszy,że jestem w domu

ślimakowa - w 1 ciąży byłąm pewna, że noszę pod sercem dziewczynkę, od samego początku - i mówiłam na nią Pesteczka....Teraz mówię Maleństwo, Dzidziuś, Potomek, Dzidziolek...

 

[Marzena197235]

Witajcie dziewczyny ja jak zwykle późno zagladam ale te moje łóżko przyciaga mnie jak magnez i wole na nim polezec sobie jak przed komputerem , poczytałam sobie zaległosci i jestem juz na bierzaco .;-)
Witam nowe kolezanki na forum i pozdrawiam goraco :-)
Jesli chodzi o znieczulenie to oczywiscie musi byc anestezjolog i podaje sie w pierwszym etapie porodu JEST BEZPŁATNE żebyscie o tym pamietały nie ma opłat za znieczulenie ,kazdej kobiecie sie nalezy jesli tylko tego zazada.
Po za tym poród to nic strasznego jest to bół który sie szybko zapomina a przezycie jest ogromne , kobieta czuje sie taka wazna i dumna , ja sama jak sobie pomysle jak to bedzie to mam cykora ale co tam na zapas sie przejmowac bedzie wspaniale