reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Heledorka - mam podobne obawy do Twoich. Dodatkowo przeraża mnie perspektywa bólu. Ale od zawsze uważałam, że najgorszy ból, to ból zęba więc rodzić chyba podołam ;-)
Trochę czasu jeszcze mamy więc na razie nie ma co się stresować.. :happy2:
 
reklama
Katerina, ze mnie wszyscy się śmieją bo ja ciągle o porodzie gadam, boję się strasznie właśnie bólu. Mam w głowie takie wyobrażenie, że do ból nie do wytrzymania, i to najgorszy z możliwych...gorszy od zęba, wyrostka i całej reszty. Od 2 miesięcy myślę jak to zrobić, żeby na 100% znieczulenie dostać :-D

Wisieńka, miło do Was wrócić i pogadać o "pierdołach" :-)
 
katerina, danuska - boimy się, to chyba normalne. Ktoś kiedyś powiedział, że to kobiety rodzą, bo faceci nie daliby sobie rady z bólem :) Chociaż tak sobie myślę, skoro jest mnóstwo mam, które rodziły i potem decydowały się na kolejne dzieci, wiedząc co je znów czeka, to chyba znaczy, że da się przeżyć, no nie?
corin dobrze, że Tobie się nic nie stało - poza zdenerwowaniem - a auto to tylko auto
 
Heledorka, Danuska - ja nie na pewno będę chciała znieczulenie! myślałam, że jak się je chce i się zapłaci to się je dostaje. To tak nie działa? :confused:
 
Czytałam i z opowieści koleżanek jest tak, że trzeba trafić na odpowiedni moment porodu żeby podać znieczulenie. Jedna znajoma miała tak, że chciała znieczulenie ale akurat nie było wolnego anestezjologa i potem już było za późno na ZO. W tym szpitalu gdzie pewnie będę rodzić jest informacja, o darmowym znieczuleniu, ale trzeba odbyć wcześniej konsultację z ich anestezjologiem (min 7 dni przed porodem). Nie wiem jak to jest na prawdę.
 
Tam gdzie ja chcę rodzić jest darmowe znieczulenie,ale właśnie nie wiem w którym momencie jest ono podawane ,bo to właśnie nie może być za dużego rozwarcia z tego co ja się orientuje.I osobiście nie zdecyduję się na takie,bo jednak chciałabym prawdziwy naturalny poród przeżyć chyba,że coś będzie nie tak to wtedy lekarz sam zdecyduje co dalej.
 
Kurcze, bo ja to się własnie zawsze pocieszałam że gdyby było bardzo źle i nie dawałabym rady to jest to znieczulenie... Może jurto trochę o tym poczytam w necie w takim razie.
A teraz idę z moim misiem film jakiś obejrzeć bo w końcu skończył grać, po 4ech godzinach!!! :dry:
 
ja sie nastawiam na porod bez znieczulenia. Jak juz kiedys chyba pisalam, w wieku 11 lat mialam zapelenie opon mozgowych i wiekszego bolu przez cale swoje zycie nie poznalam, nawet bol zeba tego nie przebil, wiec co to taki porod ... :-D no w ostatecznosci zacisne zeby na rece D i bedzie z glowy :-D
 
reklama
katerina z tym znieczuleniem to właśnie problem jest w obecności anestezjologa. Przynajmniej w Warszawie z tego co mi koleżanki które już rodziły mówiły nie we wszystkich szpitalach anestozjolog jest przez 24h na dobę, więc jeżeli chcesz znieczulenie to warto zwrócić na to uwagę przed wyborem szpitala.
A jeżeli chodzi o klany to myślę, że wrażenie może być konsekwencją częstotliwości wypowiedzi na forum, ale każdy przecież ma prawo wypowiadać się tyle razy ile chce:)
 
Do góry