reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Hej.Za nami cięzka noc. filipek znow dostal na kolacje zamist butli kaszkę lyzeczką, tyle co zwykle tylko konsystencja bardzo gesta plus pol ugniecionego banana. nie chcial usnąc sam, zasnąl przy mnie na naszym lozku. spal niespokojnie, ale przed 1 obudzil się ze strasznym placzem, am, am! pomyslalam od razu ze moze zlobek mu sie sni, ze panie go tam karmia, wiec tlumacze spokojnie, a on placze jescze bardziej. zaswiecilam swiatlo, nie potrafilam go uspokoic...am, am. Maz olsnienie- filipku chcesz jesc?tak!zrobilismy herbatke w niekapku, syn się zbulwersowal i znowu am!filipku, mamy ci zrobic mleczko, bedziesz pil? tak!Maz dzielnie do kuchni, zrobil 120, pewien ze los butli bedzie taki jak i niekapka, a tu dziecko wypilo ciurkiem i domagalo się jescze. wiec kolejny kurs do kuchni, tym razem 150, a co! i wypil...io bylo mleko zrobione z kaszką, dosc geste, wiec bylismy w szoku, ze tyle wypil. usnąl od razu. i teraz pytanie- czy faktycznie byl glodny, czy rzeczywiscie zabraklo butli na dobranoc?nic, ze przy kalcji dziecku tlumaczylam, ze butla sie popsula i bedziemy jesc kolację lyzeczka:(
Polecam wam bajeczkę baby einstein shakespeare 1 years + wczoraj Filipek byl zachwycony, bil brawo mowil za kazdym razem papa i nazywal przedmioty i zwierzeta.bajka jest po angielsku, ale to tylko pomaga:)
Napiszcie kochane, potrafią wasze dzieci liczyc? filip do tej pory jak miel dwa przedmioty w raczce tego samego ksztaltu, albo dwie pieluszki, dwie kulki, to glosno wszystkich zawiadamial- ddwie! od pewnego czasu, chodzil i mowil jeden( np ze brakuje jeszce jeden klocek do wiezy), a wczoraj jedlismy buraczkowa, wsadzil lapkę do zupy i liczyl buraki- jeden , dwa, jeden dwa. dalej nie potrafi, ale powtarza za mną do dziecieciu.
jak u was z takimi umiejetnościami?jak wam idzie nazywanie przedmiotow, ksztaltow, moze cos z kolorami juz eksperymentujecie?
Psota, my bierzemy ketotifen 2 tydzien, mamy 2 butle wypic poki co, rok temu pilismy okolo 3 miesiecy. lekarza corka pila go do 3 lat. ufam naszemu lekarzowi, mam nadzieje ze pomoze to filipkowi wyjsc z tej choroby, na jego rozwoj intelektualny poki co nie narzekam. zaskoczylas mnie.
Alex- narobilas smaka ta tartą! wyprubuje przepis, kilkakrotnie korzystalam z przepisow ze strony kwestia smaku i zawsze udane.
Monia- u nas tez tak jest z tym niedospaniem- ale nie tylko w przypadku fifcia, ale i mnie i meza. wtedy lepiej omijac z daleka:p wiec, coz sie dziecku dziwic:)
KKasiulka, tesciowa w londynie- na pewno masz spokoj, ale dla dzieci to jednak lepiej jak jest silna wiez z babciami, to inne emocje inne przygody i ...wspomnienia. fajnie jest jednak babcie poznac samemu, a nie z opowiadan. no chyba, ze babcia nie jest skora do spedzania czasu z wnukami....
u nas bez zmian- ani kaszel a ni katar nie przechodza. nie wiem co dalej..
Alex- w takim razie dzisiejsza noc dla wiekszosci nie byla udana! Moj filip podobnie jak kinga moni, urodzil sie dlugasny - 60 cm, niecały metr mniejszy ode mnie:p
Zdrowka dla smykow.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć :-)

mała monis - wiesz, że przedszkolaki maja problem z liczeniem? Nawet bym nie wpadła na to, żeby uczyc małą liczyć ;-) Mila nie mówi, nie powtarza, więc do liczebników u nas daaaleeeeko........ Laski maja więź z moją mamą, bo razem mieszkamy, o to sie nie martwię. A babcia z Londynu tu na miejscu tez nie bardzo miała czas dla wnuczki (jak wyjechała Maja nie miała roczku) więc szczerze mówiąc, ja nie odczuwam jej braku.

Monia - moja teściowa lubi mnie i dobrze traktuje, ale wiesz jak to jest, każdy ma inne zdanie, inny pogląd na życie, nie ze wszystkim musimy się zgadzać. Ona nie jest na bieżąco z nami i naszym życiem, a lubi mówić co i jak mamy zrobić. A tak jak mówię, będzie tu ponad 2 tygodnie, a nie będzie miała dla nas czasu (jest u siostry mojego M., jakieś 20km od nas). Raz pewnie tu przyjedzie my pojedziemy raz jeszcze na pewno, może dwa i na tym będzie koniec.

Milka spała dziś do 8 prawie, spanie po południu nam się przesunęło. Teraz idę podjąć próbę drzemki ;-)

Zaczęło się coś dziać na budowie, mierzyliśmy dziś kuchnię....

Miłego dnia!
 
My znów zaliczyłyśmy mega długi spacer wózkiem. Oczywiście pieszo też spacerowałyśmy, bo gdzie by dziecko wysiedziało ciągle w wózku. No i jakoś mała marudna nie była, zasnęła na drzemkę mniej więcej tak samo, jak co dzień. Tylko teraz drzemie i znów coś pokasływała przez chwilę :-(


mała moniś, Kinga umie tylko powtórzyć po mnie do trzech "den, da, ci" (czyli jeden, dwa, trzy). Odróżnia 4 kolory (zielony, niebieski, czerwony, zółty). Jak coś umie nazwać, wypowiedzieć, to to nazywa (np. jak widzi samochód mówi "bum, bum", a jak pokazuje na koła to mówi "kółka"). Sama z siebie chętnie nazywa, ale wiele słów jeszcze nie umie wypowiedzieć i wtedy się denerwuje. Kształty też rozpoznaje. Gdy zapytam, gdzie jest kółko to pokazuje. Umie wskazać kwadrat, romb, trójkąt, kółko, serce, gwiazdkę, krzyżyk. Umie naśladować wiele zwierząt - krowę, psa, kota, małpkę, lwa (jak ryczy), sowę, konia, kurkę, jak kogut pieje, umie udawać, jak się płacze, pokazać jak kotek ziewa, umie zawołać kurki "tiu, tiu", powiedzieć, jak kurki dziobią ziarno "dziub, dziub", na psa, gdy szczeka woła "do budy". Tyle, co pamiętam. Bardzo lubi śpiewać po swojemu.
A Fifi może za dnia się nie najadł i nadrabiał w nocy? Poobserwuj kilka dni, czy zawsze tak nocą będzie, czy to był sporadyczny przypadek.

alexandra, Kinga urodziła się i długa i ogólnie wagowo spora. No ale po takich rodzicach jak my to trudno się dziwić :-D
Ja mam 180 cm, a mąż 188 cm. Oj, namęczyłaś się tej nocy, skoro dolegliwości ciążowe dały Ci tak w kość.

daga,
jak tam głowa? Przestała Cię boleć? Może to skoki ciśnienia? U Was taka zmienna ta pogoda...


Kkasiulka, witaj! Nie wiem, czy dobrze pamiętam..Jeśli się pomyliłam to wybacz i olej moje pytanie :-D Czy któraś z Twoich dziewczynek jest alergiczką? Pytam tak z ciekawości (bo właśnie nie wiem, czy dobrze zapamiętałam). U mojej Kingi jest podejrzenie alergii na coś w powietrzu i byłabym gotowa podjąć rozmowę z Mamą, której dziecko ma podobny przypadek :sorry:
 
Kkasiulka, witaj! Nie wiem, czy dobrze pamiętam..Jeśli się pomyliłam to wybacz i olej moje pytanie :-D Czy któraś z Twoich dziewczynek jest alergiczką? Pytam tak z ciekawości (bo właśnie nie wiem, czy dobrze zapamiętałam). U mojej Kingi jest podejrzenie alergii na coś w powietrzu i byłabym gotowa podjąć rozmowę z Mamą, której dziecko ma podobny przypadek :sorry:

Tak, dobrze pamiętasz, Maja boryka się z alergią. U Miluni tez było podejrzenie, ale zrobiłam testy i jest czyściutko. Pierwszym krokiem są badania.....inaczej nie ma co gdybać....
 
Witajcie kochane

My wczoraj zas pobuszowali po podworku , wiatrzysko wiało jak diabli ale było ciepło szkoda było w domu sie kisic , dzisiaj jak niunia wstanie tez idziemy , ja juz wysprzatałam mieszkanie zrobiłam placki z sosem po wegiersku pojadłam i dopiero siadlam odpoczac poki dziecko wstanie

Psotka ,Corin on jest po szkole mechanik agd ale nigdy w swoim zawodzie nie pracował w domu jak cos nawali to mniej wiecej wie i próbuje naprawic ale w domu to zawsze inaczej jak jechac do kogos i mu robic , mówi ze ten sprzet przez te 20 lat poszedł tak z postepem a on nie jest na bierzaco i bał by sie ze bardziej zepsuje jak naprawi
Monia na spacer to tylko z wozkiem jak gdzies daleko sie wybieram tak jest mi zbedny mała jest bardzo wytrzymala i sama spaceruje bardzo pieknie za raczke i sama swoimi sciezkami ma tyle energi ze nigdy nie jest zmeczona , wozek u nas tylko na dalekie wypady i tak jak przedwczoraj od rana do wieczora ze moze oko przyłozyc
Miłego dzionka kochane

Corin kiecka super
 
Cześć Babulce!


U nas znowu słonecznie:) Powinnam szykować nas do wyjazdu, ale jakoś nie mam zupełnie weny, jak sobie pomyślę o upychaniu tego wszystkiego do auta, to hmm… wole pospacerować z Dawidkiem;)
Mam nadzieję, że rotawirus odpuszcza, wczoraj Dawidka nie czyściło, dzisiaj zrobił luźną kupkę, ale byliśmy akurat u naszej pediatry homeo i odrazu looknęła, powiedziała, że stolec nie wygląda na wirusowy, tylko Dawid się czyści. Jeśli chodzi o uszka, to jej zdaniem Dawid nie ma poważnego stanu zapalnego, tylko bardzo podrażnione przez wymioty, krople antybiotykowe od laryngologa i lek homeo od niej powinien pomóc i obędzie się bez antybiotyku, oby!
Jadę dzisiaj na zakupy, mąż mi wczoraj powiedział, że mam wreszcie zainwestować w swój wygląd, bo moje ubrania nadają się już raczej do kosza, niż do noszenia, trochę mi się przykro zrobiło, ale chyba ma rację, przez ostatnie 2 lata kupiłam sobie jedną sukienkę, t-shirt i spodnie, a tak kupuję wszystko dla Dawidka. Nie wiem jak będą przebiegały te zakupy, bo malutki jedzie ze mną, obawiam się, że nic nie uda mi się przymierzyć, bo on w między czasie rozniesie sklep, tak ostatnio łobuzuje;)))


Monia, to mój syn świetnie dogadałby się z Twoją córką, bo on za to jest mlecznym skrzatem ;)


Kkasiulka, nasz gastro pracuje w szpitalu do 16, od 17 przyjmuje w swoim prywatnym gabinecie i umawia wizyty do 22:30-22:45, no ale jak jest opóźnienie,to wychodzą takie kosmiczne godziny, my mamy szczęście, że Dawidek jest od dawna jego pacjentem, bo dostać się do niego na pierwszą wizytę graniczy z cudem.
Moja teściowa mieszka 200 km ode mnie i bywa u nas max dwa razy w roku, ale Dawidem ma na co dzień dziadków, to może wredne jest, alec ieszę się, że jest bardziej przywiązany do moich rodziców;)


Daga, Dawidek zniósł to rewelacyjnie, wcale nie marudził, a jak wróciliśmy do domu, to chciał iść na spacer, stał przy drzwiach i krzyczał ,,mama ja papa, mama ja papa” ;))) Mój malutki nigdy nie wstaje niewyspany, obojętnie, czy zaśnie o 19 czy po północy jak przedwczoraj, za to o 12 jest już nie do życia, zasypia na stojąco;) A wstaje między 6 a 7.


Alex, Dawid też urodził się z irokezem, włosy rosną mu w tempie ekspresowym, chodzimy regularnie, raz w miesiącu do fryzjera i ma włoski bardzo gęste i mocne, aż się fryzjerka dziwiła, że tak mu się wzmocniły. Jak rano wstaje, albo jak mu zdejmuję czapkę, to wygląda jak Chopin po koncercie;)
Świetna spraw, tak ialbum, my postawiliśmy na albumy ze zdjęciami z sesji zdjęciowych, będziemy je robić każdego roku, do momentu, aż Dawidek będzie miał na to ochotę:) A tak, to wkładamy foto w klasyczne albumy. I pochwali się albumem!



Alex, Daga, wy o tych słodkościach a ja na diecie, nie lubię Was :p ;)


Mala monis, ja próbowałam oduczyć Dawidka nocnego jedzenia, ale się nie dało, bo był najzwyczajniej w świecie głodny i to nie była kwestia przyzwyczajenia. Za to teraz większość nocy przesypia, ale zdarzają się i takie, że potrafi 3 razy obudzić się i chce ,,eko”;) Ja kiedyś świrowałam, bo mi lekarz nagadał, że Dawid już nie powinien jeść w nocy, że zęby, no ale co mam zrobić, jak chce jeść, nie dać mu?
Co do liczenia to u nas jest eden, dwa i cy;)
Jeśli chodzi o Ketotifen, to ja powtarzam tylko słowa naszego gastroenterologai też mu ufam w 100%, dlatego ja nigdy tego leku Dawidkowi nie podawałam i nie podam.

Miłego dnia!


 
Ostatnia edycja:
psota, ja też nie wyobrażam sobie przymierzania ciuchów z moją córką :) Moja córka w ogóle jak widzi u kogoś coś nowego na sobie, czego nigdy nie widziała to "chwali" po swojemu - głaszcze to i mówi "aaaa cacy" :-D Pewnie w sklepie wszystkie kobitki byłyby wychwalone :-D


Spadam póki co i życzę miłego dnia!
 
reklama
Monia u nas podobnie, zwierzatka pieknie nasladuje jak kinia, i tak jak kiedys chyba pisalam- zaczyna odmieniac rzeczowniki- boisz się tam wchodzic? nie.A czego sie boisz? lwa, i czego jeszcze -misia. gdzie idziemy ? do baby, czasem proboje nowe wyrazy odmienic i wychodza slodkie slowka- np wczoraj z dziadziem(zamiast z dziadzia), ale ladnie mowi z tata, mamą, babą, ciocią. oczywiscie, duzo jest przedmiotow ktore jeszce znieksztalaca, ale z dnia na dzien potrafi powiedziec kilkanascie nowych slow. z kolorow to poki co pomarańczowy, czasem wskaze czerwony, zolty i zielony, ale wydaje mi się, ze poki co to kwestia przypadku.Romb jej pokazalas? niezla jestes... male wprowadzenie do bryl przestrzennych, bedzie sie w szkole nudzic:)Filip zna wszystkie co twoja mala, ale rombu nie zna:p
Daga, do 5? no, no, zdolniacha. Nie naciskaj na nią, dzieci latwo sie zniechecaja, wiec jak odpuscisz, to sama ci sie pochwali kolorkami.
Kkasiulka, budowa ruszyla- hm, pozazdrościc, u nas to bardzo odlegle plany
Psota, u nas jakos odzyczajanie od jedzenia nocnego przyszlo z dnia na dzien, nawet sami nie probowalismy, czekalismy az bedzie gotow. i juz okolo 2 miesiecy nie jadl w nocy mleczka, stad moje skojarzenie tego dzisiejszego wybryku z brakiem wiedczornej butli.Psota, odnosnie ketotifenu, to byc moze ze twoj lekarz ma racje, ale ja wiem ze poki co narzaie ten syrop moze nam pomoc, wiec musze inne sprawy odsunąc na dalszy plan.Ps. warto ufac swojemu lekarzowi, bo inaczej mozna by zwariowac, dlatego 3 maj na swoim.No i zycze weny na pakowanie...A, szczepilas dawidka na rota?
Monia, Filip wlasnie sporo wczoraj zjadl, kolacje zjadl porzadną, no chyba ze ciotka go glodzila jak mnie nie bylo, a tylko powiedziala ze jadl...
 
Ostatnia edycja:
Do góry