wydrussia91
Mamusi Serduszko:*
Nil Kochana alkohol to poważna sprawa...A męczyć się nie ma sensu... Najważniejsze że masz kogoś kto Cię wesprze... Ja do mojego męża nie mam zaufania :-( robił mi pare numerów :-( ostatnio znajdywałam w jego komputerze zdjęcia innych panienek :-( tłumaczył się że to koledzy z pracy(jest to możliwe) ale nie czuje się komfortowo z brzuchem i wydaje mi się że się mnie wstydzi chociaż zaprzecza że w życiu tak nie pomyślał... Sama nie wiem co do niego czuje :-( czasem boje się mu w cokolwiek uwierzyc ale jak to moja mama mawia"Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" może z czasem odejdę i ja od niego jak tak będzie dalej a może sie zmieni czas pokaże... Ostatnio miałam ochote się wyprowadzić bez wytłumaczeń ale go choler*nie kocham i nie umiem żyć bez niego...