Joaszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2009
- Postów
- 2 544
Ja na szybko, bo z pracy piszę
Skrzat- sesyjka pierwsza klasa!Czy ten "błękit" oczy to prawdziwy???Śliczna jest Basieńka
My też myślimy u takiej u fotografa, ale kasy brak jakoś...
Co do nocek- u nas ostatnio nie najlepiej, bo Zuzia chora. Budziła się co godzina z przeraźliwym płaczem, i bardzo jej się pić chciało, więc cyc co godzinę był...a ja w pracy jak nietoperz...
Na szczęście wczoraj spała ładnie, ale znów apetyt jej szwankował, prawie nic nie zjadła:-(
Te lekarstwo co na apetyt jej przepisała lekarka, to raczej na nią nie działa...
No i dalej nam kaszle, ale jakby mniej, ale katar ma straszny...I oczywiście nie da sobie odciągnąć...Drze się tak, że niedługo sąsiedzi do opieki zgłoszą, że matka nad dzieckiem się znęca
Ewcik-moja, 2 razy glebę zaliczyła i raz w łóżeczku o szczebelki-mocno wtedy bidulek płakał...a Marcelek jak?
sasanka-jaką pastą myjecie zębale? no i jak tą pastę wypłukać niby? Jak technicznie wygląda to mycie zabków?
a tak w ogóle-fajnie, że piszesz z nami
Mysza- ale masz zdanie u Męzulku
Co do bucików- jak dla mnie jeszcze odległy temat. W domu pewnie na boso będzie się uczyła chodzić lub w skarpetkach, a buciki jakieś zobaczę, jak będzie pora, czyli bliżej czerwca, bo wcześniej nie przewiduję prób chodzenia po chodniku...
Zakupu w ciucholandach-rzadko coś sensownego mogę znaleźć, a już o pajacach i śpiochach w rozmiarze 74/80 zapomnij...pewnie dlatego, że to już z etapu kiedy dziecko się przemieszcza, je marchewkę itd. bo tych dla maluszków to sporo mają....
a wczoraj miałam jazdę z teściową-odnośnie żywienia małej mi uwagi poczyniła, że Zuzia ma jeść kaszki, i obiadki, a mleko do popicia..."bo lekarka tak powiedziała"....
Sory, ale ile tych kaszek ma jeść i obiadków? 3 razy dziennie to mleko i 2 inne posiłki w 8 miesiącu, a nie non stop kasza i obiad może 5 razy dziennie?
Ja też byłam niejadkiem, Zuzia widać też z tych drobnych...niedowagi nie ma.
No i że do picia to nie woda, tylko mleczko...a niby jak??? z cyca, to ok, ale jak mm podawać w sensie do picia?po 20 ml co godzina robić??? Usłyszała 5 przez 10 i mi się wymądrza!
Niestety M musiał iść z małą do lekarza, a że teściowa i tak przyszła, bo małej miała pilnować, to razem poszli...
wczoraj to się na nią darłam normalnie-2 noce nie spałam, a ona doi mnie tak, jak ja bym dziecko głodziła!
a miało być krótkotymczasem
Skrzat- sesyjka pierwsza klasa!Czy ten "błękit" oczy to prawdziwy???Śliczna jest Basieńka
My też myślimy u takiej u fotografa, ale kasy brak jakoś...
Co do nocek- u nas ostatnio nie najlepiej, bo Zuzia chora. Budziła się co godzina z przeraźliwym płaczem, i bardzo jej się pić chciało, więc cyc co godzinę był...a ja w pracy jak nietoperz...
Na szczęście wczoraj spała ładnie, ale znów apetyt jej szwankował, prawie nic nie zjadła:-(
Te lekarstwo co na apetyt jej przepisała lekarka, to raczej na nią nie działa...
No i dalej nam kaszle, ale jakby mniej, ale katar ma straszny...I oczywiście nie da sobie odciągnąć...Drze się tak, że niedługo sąsiedzi do opieki zgłoszą, że matka nad dzieckiem się znęca
Ewcik-moja, 2 razy glebę zaliczyła i raz w łóżeczku o szczebelki-mocno wtedy bidulek płakał...a Marcelek jak?
sasanka-jaką pastą myjecie zębale? no i jak tą pastę wypłukać niby? Jak technicznie wygląda to mycie zabków?
a tak w ogóle-fajnie, że piszesz z nami
Mysza- ale masz zdanie u Męzulku
Co do bucików- jak dla mnie jeszcze odległy temat. W domu pewnie na boso będzie się uczyła chodzić lub w skarpetkach, a buciki jakieś zobaczę, jak będzie pora, czyli bliżej czerwca, bo wcześniej nie przewiduję prób chodzenia po chodniku...
Zakupu w ciucholandach-rzadko coś sensownego mogę znaleźć, a już o pajacach i śpiochach w rozmiarze 74/80 zapomnij...pewnie dlatego, że to już z etapu kiedy dziecko się przemieszcza, je marchewkę itd. bo tych dla maluszków to sporo mają....
a wczoraj miałam jazdę z teściową-odnośnie żywienia małej mi uwagi poczyniła, że Zuzia ma jeść kaszki, i obiadki, a mleko do popicia..."bo lekarka tak powiedziała"....
Sory, ale ile tych kaszek ma jeść i obiadków? 3 razy dziennie to mleko i 2 inne posiłki w 8 miesiącu, a nie non stop kasza i obiad może 5 razy dziennie?
Ja też byłam niejadkiem, Zuzia widać też z tych drobnych...niedowagi nie ma.
No i że do picia to nie woda, tylko mleczko...a niby jak??? z cyca, to ok, ale jak mm podawać w sensie do picia?po 20 ml co godzina robić??? Usłyszała 5 przez 10 i mi się wymądrza!
Niestety M musiał iść z małą do lekarza, a że teściowa i tak przyszła, bo małej miała pilnować, to razem poszli...
wczoraj to się na nią darłam normalnie-2 noce nie spałam, a ona doi mnie tak, jak ja bym dziecko głodziła!
a miało być krótkotymczasem
Ostatnia edycja: