reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Od kiedy mąż powinien wziąć wolne

@Ada2222 U mnie drugi poród był sn, a pierwszy cc.
No więc przy pierwszym porodzie miałam umówione na cc na 39tc (ze względu na pośladkowe ułożenie). Urodziłam 37t1d - o 2 w nocy odeszły mi wody, cc zrobili o 8 rano.
Drugi poród sn - miałam mieć planowane cc na ok 39tc (ze względu na pierwsze cc i chciałam usunąć bliznowca po 1cc). Urodziłam 35t2d siłami natury. O 3 zaczęły mi się sączyć wody, urodziłam 7.20. Także teoretycznie pierwszy poród naturalny i dość szybko poszło.
 
reklama
Cześć mamusie, przychodzę dzisiaj trochę z dziwnym pytaniem, a mianowicie czy wasi mężowie brali wolne przed narodzinami dziecka? My z mężem zastanawiamy się od kiedy ma wsiąść wolne. Chcemy poród rodzinny. Termin mam na 30 lipiec, mąż niestety ma taką pracę że ciągle jeździ gdzieś na budowy i prawdopodobnie w tym czasie będzie daleko od domu. Myśleliśmy żeby był po prostu pod telefonem i jak zacznie się coś dziać to przyjedzie ale w tym wypadku taka opcja odpada bo by jechał dwie godziny minimum do domu z budowy. Jak to u was wyglądało ?
Przy każdym porodzie byl to wystarzajacy czas na powrót meza z pracy 😆
Wolne to brał 2tyg ale jak szlam rodzic aby z dziećmi siedzieć też 😆
Także byłabyś szczęściara jakbys urodziła w 2 h bez jakchowliek oznak wcześniej 🤣
 
To zależy kto ma jaką pracę i możliwości.
U mojego w pracy ( około 200 pracowników ) muszą podawać z dużym wyprzedzeniem kto kiedy bierze urlop w sezonie letnim. Tam pojedyńcze dni to bez problemu czy w okresie zimowym, ale na sezon letni to w okolicach marca robią już pełną rozpiskę kto bierze kiedy urlop.

Ja mam np termin na 4lipca, ostatnio przesunął się na 6lipca ... ale wiadomo jak to w życiu bywa, równie dobrze mogę urodzić 30czerwca lub 10 lipca 🤷‍♀️
Mój się dogadał z kierownikiem ( akurat bez problemu bo rozumią że to o poród chodzi ) , że po prostu jak już konkretnie zacznie się poród to on dzwoni do firmy albo się z niej wręcz urywa i wtedy bierze 2tygodnie.
I my właśnie podobnie chyba zrobimy, mąż będzie czekać na telefon, szef męża napewno go puści o to nie ma problemu
 
Dodam tylko, ze na urodzenie dziecka przysługuje urlop okolicznościowy. Nie trzeba brać urlopu tego dnia. To sa dwa dni. A potem sa jeszcze dwa tygodnie urlopu ojcowskiego.
 
W mojej pierwszej ciąży skurcze zaczęły się o 4 rano, o 6 wchodziłam na porodówkę, a dziecko na ręce dostałam o 9.45, więc na pewno zdąży przyjechać ;)
 
Do góry