reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Witam,
zasmarkana jestem niemiłosiernie, moje dziecię też...mam nadzieję, że to się kiedyś skończy. Mam rzynajmniej dobry pretekst, żeby wizytę u teściowej drugi weekend z rzędu przełożyć :-) Muszę jednak przyznać, że mimo tych chorób maje dziecko lepiej trochę śpi w nocy, dziś było tylko jedno karmienie w nocy, a Antix wstał o 7.30...

Dziś w pracy ledwie egzystowałam, mieliśmy bezkrólewnie, więc przyjamniej mogłam się trochu poobijać :-D Ale z koleżanką z boksu obok na zmianę smarkałyśmy i kichałyśm, trochę przekomicznie to wyglądało :-) Choć sa jakieś korzyści z tego, że nie mam węchy, przynajmniej tej waniającej dziewczyny nie czuję :-D

Rusia co do zamkniętego wątku, wtrącę swoje trzy grosze, jak jakiś czas temu powstał konkurencyjny wątek lipcowe mamusie, wtedy wszystkie bywalczynie wątku głównego zachęcały do pisania na pierwotnym, a teraz wygląda na to, że same założyły konkurencję, a stwierdzenie, że jest wątkiem dla wszystkich przeczy temu, że ma dostęp do niego tylko wybrana grupa osób, a co do zdobywania zaufania, to ciężko je zdobyć jeśli nie ma się z kimś już styczności. Koniec i kropka.

Joaszka u Antixa też kaszel i katar, ratują nas inhalacje solą fizjologiczną i smarowanie pulmexem, a co do przybierania na wadze, to mój też ostatnio przystopował, na ilości jedzenia jakie pochłania.

Skrzat, eijf, narobiłyście mi apetytu na tą sesję małego, muszę się też za jakiś fajnym fotografem rozglądnąć, widziałam u mnie na wątku regionalnym, że dziewczyna fajne fotki robi, muszę się rozpoytać co i jak :-)

kropa501 mały mój z tych mało śpiących, więc jak dłużej śpi, to co chwila biegam i sprawdzam czy wszystko z nim ok:-)

Mysza1984 podziwiam za wyprawy autobusem, ja raz osobiście z małym komunikacją masową i miałam dość, poza tym po ciąży mam awesię do tamtejszych zapachów, dlatego trzeba było trochę zaskórniaków wyciągąć ze skarpet i kupiliśmy małego pierdka dla mnie, czasem mam wrażenie, że słyszę jak go rdza zjada, ale póki moje cztery litery wozi to nie narzekam :-D

tweenie no cenią się ci lekarze...ale dobrze, że z Twoim m jest wszystko ok.

Dobra zmykam. Tymczasem, miłego wieczoru!
 
reklama
peemka- to ja też sprostuję ;-) Wątek zamknięty, o którym mowa, istnieje praktycznie od początku ciąży. O tym wątku pisała Rusia i faktycznie, co jakiś czas pada propozycja dodania nowej osoby.
Ja proponowałam, żeby dziewczyny z wątku konkurencyjnego przeniosły się tutaj, bo uważam, że skoro wszystkie jesteśmy mamami lipcowymi, to po co się dzielić. Tematy mamy przecież wspólne. Faktycznie mało tu nas się udziela, ale rozumiem, że nie zawsze jest czas, żeby wskoczyć jeszcze na forum. Wcześniej miałam więcej czasu, ale teraz jestem tak padnięta, że nie mam na nic sił.
Co do wizyty teściowej. Mnie chyba czeka w ten weekend, bo jakiś pogrzeb kuzynki teścia jest. Nie dość, że nie mam humoru, to jeszcze będę miała grobową atmosferę w domu. Już mam serdecznie dość wszystkiego...
eijf- dziecko wyczuwa sztuczność i fałsz... Może dlatego płacze, chociaż nie wiem, jakie są relacje między Nią a teściową. Nina się śmieje tylko wtedy, kiedy robię coś od serca. Jak próbuję na siłę, to mnie olewa...
Czekam na YCD i idę spać, bo padam... M mi szykuje jajecznicę na kolację.
 
Mysza1984 akutrat nie miałam Cię na myśli, jak widzę zawsze starasz się coś skrobnąć :-D ale podejrzane, ze akurat wszystkie pozostałe dziewczyny zniknęły podczas słynnego już "nocnik-gate". W każdym bądź, razie jak nie chcą pisać, to nikt ich zmuszać nie będzie, a ja mam zasadę, że nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą :-D. Mam tylko nadzieję, że jeszcze ktoś zechce na tym wątku popisać, bo wlasnie udało mi się tak przeorganizować plan dnia, że na bb się czas znalazł :-)
 
Hej Kochane

Melduje sie, ze wrocilismy z urlopiku. Bylismy na kilka dni w karpaczu z dziecmi. Zwiedzilismy sobie przy okazji Prage i Drezno. pogoda super dopisala. Bylismy tez na basenach. Oj jak nie chcialo mis ie wracać do domu i do codziennych obowiązkow. Jutro sie odezwe bo jestem juz mega zmeczona.
Buzia
 
mysza-no tesciowej unikam wiec mala po prostu jej nie kojarzy choc z drugiej strony znajoma widziala pierwszy raz w zyciu a takie rogale walila...czyli pewnie jednak cos negatywnego wyczuwa:)

peemka-"nocnik gate" dobre:)) jak rowniez to o czym pisalas na watku o umiejetnosciach naszych maluchow

a ja czytam blog mamy laury i albo przechodza mi ciarki albo plakac sie chce....Kochamy Laurę

arlecia-witaj:)pewnie znow jakies cudne zdjecia porobilas wiec czekam.
takiej to fajnie,sie wywozi.ja nie moge sie wyjazdu do pl doczekac i kto wie,moze pod koniec lata gdzies dalej na wakacje sie uda
 
Rusia - jesli to nie jest watek dla wybranych to prosze nadaj uprawnienia dla nas wszystkich to wtedy twoje slowa sie potwierdza.

Peemka - potwierdze twoje slowa o zaufaniu. Choc dla mnie to smieszne miec zaufanie do kogos z internetu troche naiwne :) no ale nikomu nie zabraniam. Ja jestem na forum od samego poczatku zalozenia watku lipcowego i choc zglaszalam chec do watku zamknietego to nie dostalam "uprawnien" wiec nadal twierdze ze to dla wybranych. Choc az tak bardzo mi nie zalezy aby tam byc.Wiedzialam od samego poczatku co tam sie dzieje i komu tylki asa obrabiane wiec to nie jest w porzadku. Po jednej wymianie zdan z jedna forumka nawet zostala usunieta data urodzin mojego dziecka z listy lipcowych mam czysta zlosliwosc eheh szkoda pisania . Dlatego nie pisalam na glownym bo po co. Zreszta zauwazylam tez jak sa olewane nowe osoby zapewne odczuwaly tez ze nie sa mile widziane i sie nie udzielaly

Eijf,Skrzat - my mielismy jedna sesje w NY jak Julka miala 2 miesiace kolega meza nam zrobil sesje za free teraz bedzie sesja na naszym slubie koscielnym i chrzcinach Julki.


Mysza - my wlasnie za tydzien jedziemy 250 km pociagiem wiec zobacze jak julka bedzie sie sprawowac.


Arlecia - wklejaj zdjecia to mnie nakrecisz na jakis wypad bo ogolnie chcemy gdzies jechac tylko nie wiemy gdzie. Napisz tez moze jak maly znosi takie wypady ?



Moze sie dolacze do pisania zrobilo sie milo wiec wracam :)

moja mala budzi sie ciagle w nocy mam juz dosc kiedys spala cala noc a teraz masakra budzi sie na jedzeni i pozniej z bekiem i nie wiadomo co jej jest - pediatra twierdzi ze to zebale.

w dodatku wczoraj sie przenosilismy z mezem do wiekszego pokoju bo tamten byl maly i zamienilismy sie z moja mama jestem padnieta i nie wyspana.

Tak jak pisalam w innym watku ze moja mala zaczyna stawiac kroczki i teraz mam pytanie chce jej kupic buty i tylko nie wiem czy bartka czy innej firmy i musza byc pewnie usztywnione mozecie mi cos polecic - chce takie kapcie do biegania-chodzenia po domu a moze wystarcza same skarpetki ??
 
Sasanka-z tym olewaniem czysta prawda co szczegolnie rzucalo sie w oczy podczas wklejania zdjec np ale coz...wolny wybor à co do watkow zamknietych to plusem jest to ze raczej nikt z zewnatrz nie czyta wywodow i czasem prywatnych opisow no à co do plotkowania to mowi sie trudno,skoro niektore nie maja czego innego do roboty à ich zycie wystarczajaco fascynujace nie jest to niech sie w ten sposob zabawiaja.mnie to snu z powiek nie spedza.
Co do bucikow to czesto rzeczywiscie slyszy sie o tym ze butki powinny byc usztywniane ale coraz czesciej slysze jednak ze to mit bo dziecko powinno cwiczyc wszystkie miesnie à w takim sztywnym butku to jak w gipsie dlatego ja nie zamierzam sie do tego stosowac.w domu niech mala Lata boso czy w skarpetkach (warto chyba antyposlizgowe) à na dworze to w butkach,niekoniecznie za kostke.nie wyobrazam sobie zreszta meczyc dziecka w domu butami.

Moja mala tez budzi sie nagle w nocy ale absolutnie nie placze tylko sobie "spiewa",piszczy ze zlac sie mozna.trwa to z pol godziny i nagle cisza,spi dalej.wczoraj ja nawet nagralam:)
 
sasanka bartki wcale nie są takie dobre już...
Nie ważna jaka firma, ważne żeby bucik miał znaczek żółtej stopy - a nie wiele ma...
To też nie do końca tak, że chodzenie boso po domu jest ok. Boso dziecko powinno chodzić po włochatym dywanie, piasku, czy trawie, a tak na płasko to w bucikach.
Może zacznij na początek od kapci z befado albo zetpola, czy jakoś tak. Zdecydowanie polecam z zakrytymi palcami, bo początkowo dzieci bardzo zahaczają stópkami o wszystko.
Znajoma bardzo poleca te skarpetki M* SKARPETKI ANTYPOŚLIZGOWE Z ABS 23-24 EWERS (1503742935) - Aukcje internetowe Allegro podobno jako jedyne trzymają się stopy.

u nas noc tragiczna, Mała wstała po 4, poszła spać przed 7 i spała całe 20 min. Kolejne pół godziny popłakiwała przez sen i tłukła się po łóżku.
M nadal chory i z gorączką, przyjął już 4 dawki antybiotyku, a poprawy w zasadzie ani widu,ani słychu. Chciałam go dziś wysłać na badania krwi, to mnie wyśmiał. A mnie wkurzył, 3 tygodnie już chory i z gorączką, ale zbadać się-po co. Pewnie niech choruje sobie kolejne 3 tygodnie, ale koniec z traktowaniem go jak jajka. I niech mi tylko spróbuje Małą zadżumić....

My wczoraj po szczepieniach i jest bardzo ok. Ryku było co nie miara, ale to dlatego, że ją trzymaliśmy i się ruszać nie mogła:-p
 
hej,
Sasanka fanie że wróciłaś. Ja tam przymykam oko na forum. Nie chce się z nikim kłócić, wiem tylko że jak pojawiłam się w połowie ciąży to jakoś zostałam zbyta i przestałam pisać, potem odezwałam się jak urodziłam, ale też bez entuzjazmu, było mi przykro i sie nie udzielałam. Za to na wątku Poznańskim super zostałam przyjęta mimo i tak jest ze wszystkimi nowymi mamami:) Ciągle nas przybywa. No a teraz jakoś się wkręciłam w lipiec po tym jak Joaszka założyła wątek konkurencyjny!
Cod o butków to jak bylismy na spotkaniu aktywnych mama to pani ortopeda mowila ze ze butki dopiero jak dziecko zacznie bardzo dobrze chodzi, ze uczyc sie ma na boso i mowila jeszcze ze butki powinny miec plaska podeszwe w srodku, bez tego uwypuklenia, bo takie uwypuklanie na sile deformuje chod dziecka bo jakby cos je tam uwieralo i moha tak zaczac chcodzic na zewnetrznej krawedzi stopy! na uwypuklenie przyjdzie czas powiedziala, Basia dopiero raczkuje wiec nie mysle jeszcze o butkach ale psize co wiem:) Moze się na cos przyda!
Moja siedzi od 20 minut w kojcu w piżamce szok:szok: o własnie stanęła!!!:szok::szok:przy barierce!!!
Miłego dzionka!
 
reklama
Hej dziewczyny.
Wstałyśmy o 6, od 3 Nina spała u mnie w łóżku, bo strasznie popłakiwała. Pierwszy raz się zdecydowałam i mam nadzieję, że Nina się nie przyzwyczai. Dostała dzisiaj taryfę ulgową, bo wczoraj zwymiotowała cały dzień. M ją przekarmił i jak chlusnęło, to nie tylko raz, ale 3 razy. Wszystko ufifrane. M ogarnął sypialnię, siebie, a ja wywietrzyłam. Później troszkę potuliłam i poszło dziecię spać. No ale z pustym żołądkiem budziła się o 23 i 3. O 9 dostała butlę i śpi dalej.
Muszę dzisiaj ogarnąć mieszkanie, bo chyba faktycznie jutro będę miała gości (teściowie). Oby M dzisiaj skończył normalnie, bo już ledwo ciągnę.
Skrzat- mama kupiła już Nince jakieś buty, ale widziałam tylko przez skype, a że nie wiedziałam na co zwracać uwagę, to nie wiem, jak tam w środku. Wiem tylko, że są skórzane. Zobaczę na początku kwietnia. Nina też jeszcze nawet nie raczkuje, więc temat mnie nie dotyczy. W domu latem myślałam, że będzie biegać na boso, ale czasem jednak panele są tak nagrzane ze słońca, że by mi się bidula poparzyła. Także rozważam kapciochy.
tweenie- Ola wstała po 4, a to była pierwsza pobudka? Moja to jak idzie spać o 18, wstaje na jedzenie już ok 1:40. Ostatnio szybciej. Nie wiem, jakieś takie nieunormowane ma te noce. Każda inna, ale raczej da się ją ululać i nie gada i się nie rozbudza.
No to M ma czas na chorowanie :-) Kopnij Mu w tyłek i zlewaj zachcianki, to zobaczysz jak szybko się wykuruje :-D
sasanka- pociąg nie jest taki zły. Zawsze można wstać i pochodzić. Ja gorzej miałam z nią w samolocie. Ale też chodziłam :-D
Ja pociągiem jechałam prawie 4 godziny, fakt Nina nie spała, ale nie marudziła. Teraz już większa, więc pewno będzie bardziej zainteresowana tym, co się dookoła dzieje. Co do butów, ja nie doradzę, ale dziewczyny widzę, że coś na ten temat wiedzą. Więc jak będę szukać, wiem już mniej więcej na co zwracać uwagę.
arlecia- witamy urlopowiczko ;-)
eijf- moja do wszystkim banany śle. Nawet teściowa jej nie przeraża. Byleby tylko ktoś ją zabawiał. Widzę jednak, że wieczorem nawet jak M ją usypia to nie zaśnie dopóki jeszcze ja nie przyjdę przytulić ;-)
 
Do góry