reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

jedyneczka mi też czasem dwie krople vit.D polecą,ale jakoś się tym nie przejmuję,bo tłumaczę sobie, że jak czasem zapomnę mu dać, a np. następnego dnia polecą dwie przez przypadek,to tak dla wyrównania:-p

niestety, nie do końca u nas lepiej- M zdycha dziś, musiał się z pracy zwolnić, tak tragicznie się czuje, temperaturę ma 35,5 , teraz siedzi w kolejce u lekarza:baffled: oby mnie jutro to z powrotem nie dopadło, bo mam w weekend szkołę i obowiązkowo muszę być, bo koniec semestru powoli:no:

kochana, a co do tego rzucania główką, to nie tak, jakby się otrzepywał, tylko jakby chciał powiedzieć "nie, nie , nie"

mysza oj kochana, współczuję tych jakże "miłych" doświadczeń z zasraną urzędniczką:no: a propos powiedz mi, jakie to dokumenty trzeba złożyć? bo ja też muszę się zarejestrować...

co do prezentu dla dziadków, to ja też byłam za tym, żeby nie robić,tym bardziej, że kasy nie ma,ale M się uparł, a jak tylko wspomniałam, że po co robić teściom, to już focha strzelił.

u nas to samo, jeśli chodzi o szybki znudzenie się zabawkami:no: normalnie najlepiej by było, jakby codziennie inną do ręki dostawał, może wtedy wykazywał by Marcepanos jakieś zainteresowanie;-) a jak butlę widzi, to on z kolei zaczyna kwękać, żeby mnie popędzić, żebym się przypadkiem nie ociągała.. jeśli chodzi o przewroty z brzuszka na plecki i odwrotnie, to u nas fajnie, tak konkretnie zaczął się przewracać 15 grudnia-pamiętam ;-) a ostatnio nawet sam usiadł podczas leżenia w leżaczku, ale to chyba był "wypadek przy pracy":-D

Kacperek współczuję, w tej kwestii na szczęście z Marcepanem nie mam problemu, zje, odbije, kładę go do łóżeczka, włączam karuzelkę, smok do buzi, przytulanka do łapek i wychodzę-i zasypia
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć Dziewczyny, my wczoraj byłyśmy u koleżanki prawie pół dnia, na początku było ok ale potem Maruda musiała postawić na swoim i wróciłyśmy koło 18 do domu. Fajnie było tak się wyrwać:biggrin2: Z M ostatnio też niezbyt się dogaduje, jego rodzice i siostra niestety ważniejsi ode mnie i Alicji... Kiedyś nie wytrzymam i będzie płacz i zgrzytanie zębów :wściekła/y:
ewcik cięzko powiedzieć z tymi zachowaniami małych dzieci, moja też ma czasem dziwne "tiki" i krzyki ale jakbym miała tak się przejmować to codziennie byłabym u lekarza, mama mnie uspokaja
mysza co za babsztyl, nie dziwie sie ze Ci cisnienie podniosla, nasze Niunie w tym samym wieku i Ala tez jeszcze sama nie siada, przyjdzie na nie kolej :tak: sama tez sie nie zabawi, rowniez trzeba zmieniac jej zabawki co jakis czas - podobne te nasze córcie :-D
jedyneczka ja daje Ali rano krople prosto do pyszczka i nie raz wleje sie wiecej niz jedna kropla, wiec wszystko bedzie dobrze
 
Witam:-)

I kolejny dzien minol, ktory spedzamy w domu. Bardzo mi brakuje spacerkow.
Dzis moje dziecie pierwszy raz dostalo marcheweczke.

jedyneczka tak dostalam taki antybiotyk przy ktorym moge karmic-rovamycine. Spokojnie mamuska. Na pewno nic malej nie bedzie.

ewelad Gratki dla Lilianki z okazji ukonczenia pol roczku:-)

Mysza zagadza sie te Panie w urzedach parcy robia wszystko w takim tempie ze niech je...:wściekła/y:Ja u siebie sie zarejestrowalam przed internet i mialam wyznaczony dzien i godzine kiedy mam sie zjawic w urzedzie z dokumentami. Przynajmiej mnie ominelo kilka godzin czekania w urzedzie. Mi sie zasilek nie nalezy:-(

Ewcik o cholircia:-(to moze jutro sobie odpuscisz


A co do precentow dla babc i dziadkow. Starsze zrobily laurki i figurki z plasteliny. Dodatkowo dziadkowie dostana po zdjeciu calej trojcy w ramce
 
ewcik bidulko kurujcie się zdrówka wam życzę

Wróciłam po rozmowie, ale nie wiem co napisać bo ta cała sytuacja dość skomplikowana. Teoretycznie najlepiej jakby poszła na L4 po tej operacji i to jak najdłużej, ale ja jakoś nie umiem tak iść i załatwiać. A co do dalszej współpracy to krótko: ja mam etat (ale to taka zaszłość bo u nas w firmie praktycznie wszyscy na działalności, niektórzy mają etaty ale jakieś 1/4) i oni chcą bym miała etat ale jakąs 1/4 czy 1/3, a reszta działaność ale tajk naparwdę to nie gwarantują mi to co ma być na działaności tzn. generalnie praca jest jak jest to na działanośc maiłabym dużo więcej a ale jak nie ma to dupa, ale mogę współpracować z innymi firmami. No i już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, muszę przeanalizować wszelkie za i przeciw. Zawsze jak rozmawiam z szefową to mam kiepski humor, mimo, że to co proponowała nie było najgorsze, no ale jest jak jest. Musze z M to przegadać, najpierw on powinien swoje sprawy pozamykać, echh Dobra trzeba małą kąpać
 
hejka:-)

w końcu weekend:-) Lilcia już śpi, a my czekamy na gości, więc musieliśmy posprzątać-mamy z głowy jutro, więc będziemy się lenić:-) a Lilcia dzisiaj kończy 6 mscy:-) dostała z tej okazji kolejną przytulankę z rossmanna, bo uwielbia je memlać przy zasypianiu:-)

marta u nas rehabilitacja była ze wzgl na złamany obojczyk przy porodzie, była też delikatna asymetria ułożeniowa, ale sama przeszła
Ewcik no nawet daje teściowa radę z Lilą, oby tak dalej:tak: ale Was męczy:no: nasza babcia dostała zestaw kosmetyków w ładnym pudełeczku
jedyenczka mnie też czasami polecą 3 kropelki wit D
Mysza relax i zen;-) ale w urzędach niestety można osiwieć czasami, trzymam kciuki za pracę M i Twój rajd urzędowy!!! mój D gości zaprosił, więc mówię, ze rozumiem, ze posprząta?- a to trzeba co zrobić?? a gófno hahahah ledwie zamieść zdążył ' no bo dzieckiem się zajmował' , ja jakoś jak w domu byłam to pranie, sprzątanie, dziecko, spacer i do tego obiad był:-)
 
Do dziewczyn które uważają że ich dzieci są jakieś ostatnio dziwne/niespokojne

Jest 7 skoków rozwojowych jakie występują w ciągu pierwszego roku życia dziecka. Nie są to okresy związane z rozwojem fizycznym ale rozwojem układu nerwowego czyli psychicznym. Rozwoj mozgu i systemu nerwowego sprawia, ze dzieci poddawane sa jeszcze wiekszym bodzcom doznaniowym niz dotychczas, stad stres, trudnosci w zasypianiu i ogolny niepokoj. Nie martw sie, to potrwa (jesli taka jest przyczyna) ok tygodnia. Kazdy skok poprzedzony jest bezposrednio okresem kiedy dziecko jest marudne, ma problemy ze spaniem i wymaga wiecej uwagi od rodziców. Moze niekiedy sie wydawac, ze dzieci nawet cofnely sie w swoim rozwoju, natomiast gdy nastepuje sam skok czesto ma sie wrazenie, ze dziecko nauczylo sie wielu nowych rzeczy doslownie przez jedna noc. Na poczatku okresy sa krótkie, moga trwac pare dni a im dziecko jest starsze, tym okresy te sa dluzsze. (uwaga od autora: dzieci urodzone np. 2 tyg pozniej przechodza swoj skok 2 tyg wczesniej i odpowiednio dzieci urodzone wczesniej przechodza to pozniej. Wszystko zwiazane jest z rozwojem mozgu dziecka).

Okresy skokow:

5 tygodni (wrazenia),
7-9 tygodni (wzory),
11-12 tygodni (niuanse),
14-19 tygodni (wydarzenia),
22-26 tygodni (relacje- lek separacyjny),
33-37 tygodni (kategorie),
41-46 tygodni (sekwencje),
ok. 55 tyg lub prawie 13 miesiecy,
ok. 64 tyg lub prawie 15 miesiecy,
ok. 75 tyg lub 17 miesiecy

Jakie sa symptomy kolejnego skoku? Przewaznie dziecko "chce z powrotem do mamy", zaczyna byc marudne, wymaga ciaglej uwagi, gorzej je, gorzej spi lub nagle przestaje robic to czego sie juz nauczylo tak jakby cofalo sie w swoim rozwoju, Nastepnie odczucia matek (niesamowite, czytajac mialam wrazenie jakby ktos o mnie i moim dziecku napisal!). Taki kryzys jet dla mamy i dziecka bardzo stresujący bo z punktu widzenia dzidzi nagle wszystko się w jego światku zmienia i jest przestraszone, stąd to wiszenie na mamie i cycku- bo tam czuje się najbezpieczniej. Mamy czują się sfrustrowane ciągle płaczącym dzieckiem, i nie rozumieją co się z nim dzieje.

26 tygodni

Okres marudzenia moze zaczac sie juz okolo 23 tygodnia i trwac okolo 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przyklad to, ze dziecko zle spi i wydaje sie miec koszmary senne, jest niesmiale w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, zeby zmieniac mu pieluche czy ubranie.
Duzo sie teraz dzieje – dziecko zaczyna widziec i rozumiec rozne relacje/stosunki. Zauwaza fizyczna odleglosc pomiedzy przedmiotami i pomiedzy ludzmi. Pierwsza rzecza, która dziecko zauwaza i na co reaguje jest odleglosc pomiedzy nim samym a rodzicami. Swiadomosc, ze mama i tata niebezpiecznie zwieksza ta odleglosc a w dodatku samemu nie mozna miec na to wplywu moga byc dla dziecka przerazajace.
Bardzo absorbujaca i interesujaca jest obecnie obserwacja polozenia róznych rzeczy wobec siebie – rzeczy moga byc w sobie wzajemnie, na sobie, pod soba itd.
Dziecko zaczyna zauwazac jak wplywac na rozwój wypadków, co robic zeby sie cos dzialo. Wylacznik swiatla jest super dla tego rodzaju eksperymentów! Dziecko zaczyna zauwazac, ze niektóre rzeczy/sytuacje sa ze soba zwiazane. Np ze klucz przekrecony w dziurce w drzwiach wejsciowych oznacza, ze tata jest w domu!
Nastepnym krokiem jest zrozumienie, ze ludzie i zwierzeta dopasowywuja wzajemnie ruchy np kiedy ida obok siebie. Dziecko zaczyna rozumiec, gdy cos jest ”nie tak” np gdy ludzie zderza sie ze soba – to moze byc zabawne – ale i przerazajace.
Fizycznie dziecko zaczyna lepiej koordynowac swoje ruchy, raczkowanie idzie mu coraz lepiej.
Bardzo wazne jest, by pamietac, ze dla kazdego dziecka swiat relacji bedzie innym – wlasnym- przezyciem – calkowicie opartym na tych umiejetnosciach, które dziecko zdobylo w poprzednich skokach rozwojowych.

Nowe umiejetnosci:
Siada samo
Stoi bez pomocy, idzie z pomoca
Obchodzi stól przytrzymujac sie
Idzie pchajac rzeczy przed soba
Raczkuje
Chwyta male przedmioty za pomoca palca wskazujacego i kciuka
Umie uderzac dwoma przedmiotami o siebie trzymajac je w obu dloniach
Podnosi dywan, by zobaczyc, co sie pod nim znajduje
Wyjmuje zabawki ze skrzynki i wklada je do skrzynki
Zdejmuje skarpetki
Karmi mame, tate i psa
Przenosi wzrok z jednego obrazka na drugi w ksiazce z obrazkami
Obserwuje ruchy osoby, która sie dziwnie zachowuje
Patrzy uwaznie na szczególy np na metke przyszyta do misia
Tanczy, gdy slyszy muzyke
Nasladuje klaskanie
Nasladuje machanie raczka na pozegnanie
Protestuje, gdy mama czy tata wychodzi
Raczkuje za mama czy tata
Slucha uwaznie glosów w telefonie
Laczy zdarzenia i slowa, rozumie proste polecenia np ” nie rób tak”

Może to jest odpowiedź????
 
Witajcie wieczorowo.
Mala spi dzisiaj ladnie zasnela (odpukac) to chyba byla jednak ta mandarynka po pomaranczu wysypka a po mandarynce pobudzenie no coz trzeba przebolec a takie dobre w biedronce sa ale na pamelona nic jej nie jest wiec jutro sobie zjem:)

Ewcik uu to nie dobrze oby przez noc przeszlo i odpuscilo na jutrzejszych zajeciach moze odpusc zrozumia chyba czemu cie nie bylo???:baffled:
Tiffi a jesli wolno spytac to gdzie ty pracujesz??? no to rzeczywiscie nie poszlo to spotkanie tak ja bys chciala ale tak juz jest zawsze robia pod gorke a tak chca by kobiety dzieci rodzily. co z tego ze ja mam dzieci jak mnie nikt nie chce zatrudnic. Masz dzieci zle nie masz ich tez zle najlepiej powiedziec ze jestes bezplodna i nie planujesz adobcji to moze cie zatrudnia.
oby w tych rozwazaniach M ci pomogl i podjela wlasciwa decyzje.
Patipaula zdrowka dla ciebie i corci moja dostala katarku ale poki co wychodzimy na spacerek bo raz ze trzeba po mlodego do przedszkola a nie ma komu zostawic a dwa swieze powietrze tez sluzy tak wiec szybkiego powrotu do zdrowka.:-)
Jedyneczka hmm tez tak miala co do spania ale ze starszym synkiem niestety az wstyd sie przyznac ale przez ponad rok spalismy w trojke a potem w czworke(brzuch) az wkoncu powiedzialam dosc czas wziasc sie za zmiany i z chwila przyjscia Martynki na swiat mlody uciekl do swojego pokoju swego czasu spal z nim M ale wkoncu mi zatesknilo sie za nim wiec kolejny bunt dwa razy przyszedl w nocy przez dwa dni ja go spowrotem do pokoju i od tamtej pory spi sam i nie przychodzi ale fakt z zapalona lampka lepsze to niz spanie razem juz sobie nie wyobrazam tego. Tak wiec rozumiemn twojego M ze sie smieje moj tez sie smial i tak smial sie przez pol roku az wkoncu sie wziela do roboty hehe ale nie ma co tak milo sie spi z takim slodnik niemowlakiem ale ja np zauwazyla ze jak mala spi z nami to spi zdecydowanie dluzej nawet 4-5h a jak sama w lozeczku to sie budzi co 2-3h wiec jednak bliskosc jest dobra rzecza:-)
AA na watku zakupowym pisalas o puzzlach piankowych Patipaula wkleila linka ale nie po naszemu wiem ze podoba sa rakotworcze i powinno sie nie kupowac a jak sie ma wyzucac moje na moim innym watku dziewczyny pisaly o tym jak bedzie link to go wkleje to poczytasz tak wiec rozwaz zakup powaznie ja mam ale z dobre 5lat i nie wiem czy je wywalic tez trzeba wiec sama z ciekawosci poczytam.
Ewelad gratki 6miesiecy moja w srode skonczy ale ten czas zasowa. masakra a nie dawno rodzilysmy a tutaj zaczynaja juz raczkowac:-)
Tweenie jak tam spotkanko udalo sie cos czy nie bardzo??

Dziewczyny powiedzicie mi czy ktoras z was spotkala sie sama lub z znajomych kto dziecku czyscil kanaliki lzowe??/ bo ja musze isc bo nadal ropieja a jak uslyszalam ze maja je zawinac w przescieradlo tak by bylo cale nie urochomione to az zamarlam i mam tam jeszcze przy tym byc i wszystko na zywca robia.
No nic uciekam spacku milego weekendu:-):-)
 
reklama
tiffi- mam w takich chwilach wrażenie, jakby ktoś ją podmienił, ale najgorsze jest to, że ona ma chyba same skoki :-D
ewelad- a co świętujecie? :-D A dzisiaj piątek, ludzie się bawią... :-)
Ja dzisiaj wróciłam wściekła, ale przeszło mi w momencie, kiedy M wrócił z małą ze spaceru, wzięłam ją, żeby rozebrać z kombinezonu, patrzę a bluzka tył na przód. Normalnie dostałam ataku śmiechu,a M do mnie, że już wie, dlaczego tak ciężko się wkładało ;-)

Zdrzemnęłam się na godzinę i teraz czuję się do doopy, bo się tylko rozespałam. M siedzi na lapku, gada z kumplem ze średniej. Coś tam mi co chwilę zarzuci jakimś tekstem.
Mała śpi. Podaję jej ten bobotic, bo męczyła się z brzuszkiem. Mam nadzieję, że będzie lepiej, bo normalnie krzyczy i się pręży.
Czy Wasze dzieci też tak nerwowo czasem zaciskają pięści na waszym ciele? Moja mnie szczypie strasznie mocno. Już nie mówię o ciąganiu za włosy. Nie wiem, czy to jakiś nerwowy osobnik, czy cały rocznik taki pojechany :-)
 
Do góry