Lipiec 2010

[atabe]

Vanilka tylko 3 tygodnie i 2 dni ale Ci fajnie!

magdzia powodzenia!!!

 

[kama]

Vanilka no az ci zazdroszcze
teraz to juz ci to zleci jak nie wiem co.
moze ktoras cie jeszcze wyprzedzi;-)
ciekawa jestem co mnie za tydzien w szpitalu powiedza

 

[ania_pestka]

vanilka oj ja też Tobie zazdroszczę...już wiesz kiedy zobaczysz synka i to jest tak niedługo
magdzia trzymam kciuki,powodzenia.

 

[precelek]

Witam wszystkie lipcówki dołaczyłam niedawno do tego wspaniałego grona babyboom'owych przyszłych mam.pozdrawiam

 

[emih]

Vanilka: świetne wieści! Własnie przysazłam sprawdić czy czasem się nie zameldowałaś?! Ale szybko... teraz to czas jak z bicza trzasnął Ci minie (albo i na odwrót ha ha- bo i tak bywa... ) A masz już wszystko dla syneczka?

Ewelad- i dobrze zrobiłaś: LEŻEĆ!!! ;-)

Kama- fajnie że do nas zaglądasz- mimo wszystko... TRZYMAJ SIĘ Niedługo i ty będziesz tulić maleństwo i reszta świata będzie tak trochę bardziej "przez mgłę"...

Atabe- no łączę się z Tobą w bólu Kobieto: ja właśnie spaliłam M-kowi spodnie bo zostawiłam położone żelazko wychodząc do wc- chyba im większy ten brzuch to mózg bardziej ściśnięty

 

[tweenie]

vanilka to jeszcze tylko 3 tygodnie!!

magdzia o obronie zapomnisz szybko Broniłam się w styczniu i mam wrażenie jakby wieki minęły od tego czasu

robię dzis obiadek. W planie był gulasz, ale zapomniałam, że mięsko trzeba najpierw podsmażyć i od razu wrzuciłam do gara, tak więc nie wiem, co z tego będzie. Dobrze, że pizzeria i kebab pod blokiem są...

Kurcze, kupiłam na allegro już chyba wszystko, co trzeba i nudzi mi się. Uzależniłam się już od licytacji... i co ja mam teraz robić całe dnie?

 

[Mysza1984]

Kurcze, kupiłam na allegro już chyba wszystko, co trzeba i nudzi mi się. Uzależniłam się już od licytacji... i co ja mam teraz robić całe dnie?

czytaj wątki kulinarne

 

[tweenie]

Mysza ale ja nie lubię kuchni. Za bardzo mnie stresuje to gotowanie

 

[Mysza1984]

mnie też stresowało, ale niestety nikt mnie nie wyręczy, więc trzeba działać...
Ale nie ma tego złego.. ja mam w domu specjalistę. M zawsze da radę naprawić to co mi nie wyjdzie ;-)
Największe problemy mam właśnie z przygotowaniem mięsa,,,
Ale... kotlety z kurczaka to moja specjalność

Vanilka - zmieniałaś suwaczek po wizycie w szpitalu, czy sam przeskoczył na ostatni poziom wtajemniczenia ?
Ale malutko Ci już zostało ;-) Z drugiej strony ja dłużej spokojnie pośpię

 

[tweenie]

ja kurczaka nie lubię... a M i tak zje, w końcu jak dostanie coś ciepłego pod nos to nie będzie (za bardzo) narzekał