reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

reklama
witam i ja,
dałam wczoraj Kacperkowi kaszkę,bananową alę taką co się mleko modyfikowane dodaję, bo mam teeż te na wodę, i myslalam ,że mały po spi dłuzej, a tu zonk, budził się ze trzy razy. i 2 razy dostał mleczko...i tak się zastanawiam jak to bedzie :
bo jutro Kacperek konczy 5 miesiecy wypija 140ml mlekA i to musze już wmusisc w niego i je co 3 max 4h a przeciez od 5 miesiaca dziecko powinno jesc 180ml co 6h...
już to widzę... co podawam w miedzy czasie w ogole i ile tego, jak jest/bedzie u Was ??
 
Patra jeśli chodzi o prezent dla 1,5 rocznego dziecka to ja bym zainwestowała w serię książeczek/wierszyków dla dzieci. Mój Tomcio uwielbiał od zawsze wszelkiego rodzaju wierszyki jak mu czytaliśmy, opowiadaliśmy co jest na obrazkach i sam oglądał. Do teraz bardzo lubi książeczki. Jest taka fajna seria "Klasyka Wierszyka" super obrazki i super wierszyki :tak:
Mój Tomcio jak miał 1,5 roku dostał super walizeczkę z wiertarką, kluczem płaskim i śrubokrętem, do tego 4 kształty do dopasowania, śrubki i zębatki, które przy przekręcaniu wydawały dźwięk i strasznie to lubi do teraz, więc jak chciałabyś zabawkę, to proponuję coś co wymaga już jakiejś precyzji w działaniu, ćwiczącego tak zwaną małą motorykę/sprawność manualną, ale nadal grające i świecące :-D
Zależy ile chcesz wydać, ale zawsze możesz kupić "Szczeniaczka uczniaczka"(do przytulania), taką gąsiennice do ciągnięcia za sobą lub inną edukacyjną zabawkę z FischerPrice'a, one są na prawdę fajne.
Moi znajomi kupili mniej więcej w tym wieku hulajnogę dla swojego synka. Są takie fajne różowiutkie, z tyłu mają dwa kółeczka, żeby się nie przewracała. Teraz może jeździć po mieszkaniu, a w lecie będzie jak znalazł na podwórko.

Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć coś odpowiedniego, co spodoba się małej ;-)
 
fajnych masz tesciow,a ja myslalam ze 4 miesieczne dziecko to juz chodzic powinno!!!:-p:-D
.......a jak skończy rok to autem bedzie jeździć:-D:-D:-D
Basieńka mam nadzieję, że się nie gniewasz ale tak mnie to rozbawiło, że musiałam coś dodać od siebie;-)Ja mam ciotkę, która nie ma dzieci a na dodatek jest starej daty i jak czasem słyszę jej "mądrości" to aż mnie skręca tyle, że ja pyskata jestem i od razu ją gaszę.Dziś np. panikowała, że ja z Zosią w taki mróz na dwór wychodzę i ze sto razy pytała czy aby nie jest jej zimno, a czy nóżki ma ciepłe a to a tamto-niedobrze się robi.Powiedziałam jej, że jestem Matką i najlepiej wiem czy dziecku jest ciepło czy zimno, a już na pewno nie będę Małej kisić w domu, bo potem ktoś tylko na nią dmuchnie i już chora będzie.Ciocia walnęła focha i poszła do domu-nie lubi kobita jak ktoś się z nią nie zgadza:-D
 
wiem basienka, jestem swiadoma tego ze ta sielanka moze sie skonczyc;)pediatra mowila mi ze moze tak byc np. jak pojde do pracy (czyli juz za miesiac:szok:), no albo zaczna jej wychodzic te nieszczesne zabki, albo w ogole sie cos malej odwidzi. Ostatnio np. zaczela strasznie plakac w zupelnie nowych miejsach. Jest normalnie przerazona, jak widzi ze obcy ludzie w obcym miejscu cos do niej mowia. Wczesniej tego nie bylo. Troche mnie to dziwi bo dosyc czesto gdzies z nia chodzimy. No a bidulka sie tak boi. Musze wziac ja na raczki, czyms rozsmieszyc i dopiero wtedy zrobic drugie podejscie w witaniu sie z nowymi cioteczkami i wujkami.
co do kawy to ja tez bylam bardzo sceptycznie nastawiona ale tak widzialam ze wy sobie kawke popijacie i pewnego dnia kiedy juz na prawde nie moglam stwierdzilam ze sprobuje. i nic... zero reakcji u zoski. wiec teraz na jedna mala kawke dziennie sobie pozwalam. basienka sprobuj i sprawdz czy twoj dzieciaczek jakos reaguje na kawe.
a my teraz po spacerku. zoska dosypia w wozku. nanioslam z wozkiem do domu blota i piachu:confused2:
ide gotowac cos dla mezulka bo chyba bedzie dzis wczesniej.
 
hej dziewczyny

moja dzisiaj strasznie jeczy ze mam juz dosc tylko raz spala miedzy 10-11 zdarzylam jedynie meble poprzestawiac w malym pokoiku.
Musze tez dla meza cos ugotowac ale chyba zaczekam az wroci bo Adulka tylko placze i placze pewnie te zeby jej dokuczaja bo piastki dzis strasznie namietnie pcha....
I wez tu posprzataj cale mieszkanie ..... jakos nie potrafie sobie zorganizowac........ dbrze ze jeszcze tydz.został.
uciekam bo mi na podloge z kocyka ucieka musze ratowac........
pozdrawiam
 
Kurde!

Własnie mi sie skasował post -pierwszy raz:wściekła/y:

Nie chce mi soie znow tak długiego pisac, wiec w skrócie:
byłysmy na spacerze 2 godzinki, małej sie snieg podoba- takie:szok:oczy robi:-D

Aniołkami na pewno sie pochwale. Juz je polakierowałam i jeszcze bede naklejac na deseczki. Maz mi wczoraj wyciał i wyszlifował.

Ja kawe pije mocna fusiasta z dwóch łyzeczek, bo najgorsze co moze byc to słaba kawa -bleee, fuj! Nic małej nie jest.

Któras pytała o zabawy - Zosia najbardziej lubi masaz Shantala i jednoczesne spiewanie piosenek:tak:Masaz jest super i wpływa pozytywnie na rozwój maluszka. Ja sie go nauczyłam na studiach, ale korzystam tez z tej stronki:
Masaż Shantala - krok po kroku - EKOdzieciak : Naturalnie ...wybór istnieje!

To tyle.
A takiego fajnego posta napisałam, kurnia olek!:wściekła/y:Trudno.
Buziak
 
reklama
wiecie co ja dzis wysiadam:confused2: mala strasznie marudna, oj glowa mnie juz boli, normalnie nie dala mi nic dzis zrobic, dopiero co zjadlam obiad. u nas leciutko pada i mialysmy nie wychodzic na dwor ale byla tak marudna ze ja zapakowalam do wozka i przykrylam wozek deszczakiem, wystawilam na werande i spi, no wreszcie. Troche jest zimno i powoli sie sciemnia wiec pewnie nie bedzie na dworzu dluzej niz 30-40 minut ale zawsze to juz cos. teraz ja mam choc chwilke na relaks.
Zalozylam jej album internetowy i dodaje zdjecia zeby dziadkowie i znajomi mogli na bierzaco sledzic jak mala rosnie..
no to tyle u nas
 
Do góry