reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2009

Magduska - wracając do tematu miejsca zamieszkania to róg z Armii Krajowej mowisz...? Czyli co dawne sklepy Pinokio i Reneta ;-) Kochana, obok siebie mieszkałyśmy. Ale z fotki nie kojarze, a z 27 to praktycznie nikogo nie znałam...

E-mama do Fiutkowskiego chodzi teraz moja kochana bratowa (nota bene termin 3 tygodnie po mnie także jest strasznie smiesznie) i jak na razie zadowolona.
Co do mojego lekarza - zaczynam poszukiwania. Moja poprzednią ciąże prowadziła lekarka o której pisałam i do której na 10000% nigdy nie wróce bo nawet jeśli strzeliła tylko gafę to zbyt to przeżyłam i zbytnio się zraziłam. Zapisałam się na czwarte do nijakiego Pana Nitkowskiego (chyba jakos tak), czytałam trochę że cierpliwy, uspokoi i gneralnie z ludzkim podejsciem a dla mnie to najwazniejsze. Po wizycie dam znać jak wrazenia. A USG w gabinecie lekarza to dla mnie niezbedne kryterium.

Dobrej nocki i do jutra wszystkim!!
 
reklama
Witam wieczorową porą, wróciłam niedawno od lekarza. Na usg już widać i słychać było serduszko. Lekarz mówi, że wszystko ok, tylko pojawiła się mała torbiel, ale kazał się nie martwić.
e-mama ja dzisiaj byłam w swissmedzie u Chmielewskiego(pracuje w Gdyni w jakimś szpitalu) a od następnego razu idę do Boćkowskiego. Pracuje na Klinicznej i słyszałam o nim same dobre opinie.
Spokojnej nocki mamuśki
 
Witam Lipcóweczki,
Tak czytam i czytam... Dużo dzisiaj zdążyłyście już stworzyć. Szkoda, że nie mam dostępu do internetu w pracy:dry: Częściej bym tu bywała. Ale na ile mogę, to ślędze wszystko co piszecie:-)
Może Wy mi coś doradzicie albo pocieszycie... :-(
Byłam dzisiaj na pierwszej wizycie. Trochę mnie lekarz przestraszył. Trochę to jest skomplikowane, więc opiszę po kolei. Zwykle mam cykle ok. 28 dni. Od długiego czasu dokładnie obserwuję te cykle- czyli mierzę rano temp., obserwuję śluz... A ten obecny cykl był bardzo dziwny. Bo tak normalnie zawsze owulację miałam ok. 14 dnia cyklu. A teraz coś się przestawiło i owulację miałam dopiero w 33 dniu cyklu. I od owulacji, czyli od zapłodnienia minęły dzisiaj równo 2 tyg. Ale same wiecie, że lekarze liczą tygodnie ciąży od pierwszego dnia ostatniej @. Czyli z tych obliczeń wynika, że to powinien być już 7 tydz. A tak naprawdę minęło 14 dni od zapłodnienia- powinien to być dopiero ok. 4 tc. Po usg lekarz stwierdził, że pęcherzyk jest niepokojąco mały i nie wiadomo czy ciąża rozwija się prawidłowo. Ale z drugiej strony, jak zapytałam o to kiedy pęcherzyk powinien być tej wielkości co akurat mój, to gin powiedział, że ok. drugiego dnia po spodziewanej @. No a licząc od owulacji do dopiero dzisiaj był termin spodziewanej @... Więc już sama nie wiem. Martwię się, ale z drugiej strony jestem pewna, że to nie jest 7 tc. Całe szczęście jutro idę zbadać Betę, a popołudniu z wynikami na jeszcze jedno usg, żeby sprawdzić czy pęcherzyk trochę urośnie.
Napiszcie mi jak jutro powinna mi wyjść Beta, będę bardzo wdzięczna.
No i trzymajcie kciuki:-)
Ja za Was wszystkie oczywiście też trzymam! Damy wszystkie radę:-)
 
Witajcie!
opisuje sie do Waszego grona:-) wreszcie sie udalo. Termin na 12 lipca, z usg na 14, zobaczymy jak bedzie.
To moja druga ciaza i kompletnie inna juz od poczatku, bo mecza mnie straszne mdlosci, prawie nic nie jem i ciagle bym spala, a tu do pracy trzeba chodzic, nie ma zmiluj sie, wiec nie wiem jak bede funkcjonowac, jesli to sie nie zmieni...
 
jak widać spać nie mogę... standard nie dziwi mnie to, z młodym miałam to samo. Jeszcze mi się Michał wpakował do łóżka godzinę temu i za nic nie chciał do siebie wrócić więc straaaaaasznie mi wygodnie było...za godzinę pewnie padnę.
kinga witaj:-)
Effcia gratuluję widoku serca.;-) ja już jutro do lekarki idę, wtedy wstawię sobie suwaczek;-)
Olcia ja się zupełnie na tym nie znam ale skoro piszesz że to 14 dzień od zapłodnienia to nie ma chyba prawa nic być widać i trzeba chyba poczekać, skoro jesteś pewna że to nie 7 tydzień to spokojnie :-)
Lucy kochana o inną ulicę Ci chodzi, Armii Krajowej to tam gdzie Hotel Gdynia :-)

Mam namiar na jednego lekarza, może się komuś przyda, specjalista od ciężkich ciąż,kumpela po 2 poronieniach do niego chodziła, leżała całą ciążę ale się udało i ma ślicznego dzidziusia teraz, dr.preis-rejestracja 607-602-603 on przyjmuje na zaspie na skarzynskiego 3 chyba w nowych blokach na parterze ma nowy gabinet "centrum diagnostyki prenatalnej" jakos tak sie nazywa
 
Widzę że niektóre z Was to nocne marki.
Naprawdę niesamowite przeżycie zobaczyć maleńkie serduszko bijące :-)
Lekarz potwierdził że walka z mdłościami jest dobrym znakiem że ciąża się rozwija.
Następna wizyta 1/1/2009.
 
Hej:-)

Mój mały dzisiaj zerwał się o 5 rano:szok::szok::szok: Tak wogóle to drugą noc z rzędu wymiotował a ja za bardzo nie wiem dlaczego:confused: Cały dzień jest ok tylko w nocy wymioty:sorry2: Chyba się integruje z mamusią:-p:-p

Olcia85 nie martw się:-) Często się zdarza że na usg ciąża jest młodsza niż pokazują kalkulatory ale wcale nie oznacza to że się nie rozwija:-) Z tego co ja widzę na tej sronce Normal hCG Pregnancy Hormone Levels in Pregnancy to 14dni po zapłodnieniu betaHCG powinna wynosic od 50 do 100
Trzymam za Was kciuki:-)

Effcia super że mogłaś zobaczyc swoje maleństwo:-) Ja muszę czeka do 17 grudnia:baffled::wściekła/y:

Magduska moja siostra chodziła do Preissa:tak: Też była po poronieniu i udalo mu sie utrzymac ciążę zagrożoną więc chyba faktycznie jest dobry:-)

A ja Wam powiem taką ciekawostkę:-) Jeśli moja ciąża bedzie przebiegac bezproblemowo to ja do ginekologa nie pójdę ani razu:baffled: Tutaj tylko położna zajmuje się ciężarną. Nie ma nawet prywatnych gabinetów, dziwny kraj i dziwne podejście:wściekła/y:

Niedobrze mi:-:)-:)-(
 
reklama
Witam z rana
Tak mnie korci żeby iść dziś do gima na usg się naczytałam co tu EffciaF napisała że chyba nie wytrzymam do piątku.
Effcia gratuluje pięknego widoku małego serduszka.
olcia85 moim zdaniem jeśli ty tak wyliczyłas i obserwowałas swoje cykle to najlepiej wiesz kiedy mogło dojść do zapłodnienia. Trzymam kciuki za twoje wyniki.
 
Do góry