reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Lekarz powiedział, ze nie musze narazie, bo mam wyniki ok i tylko kw. foliowy biore (i pare razy w tygodniu pije pylek kwiatowy na wzmocnienie) :-) W poniedziałek bede robic nowe badania. Oczywiście jezeli nie minie to krwawienie to zadzwonie do gina (narazie wczoraj mi pare kropel polecialo i dzisiaj)
A to co znalazlam w necie :
"Mogą wystąpić w przebiegu ciąży, przy czym najczęściej pojawiają się w okresie jesieni i zimy. Zwykle trwają krótko, najwyżej kilka minut, po czym samoistnie ustępują. W okresie ciąży krwawienie z nosa nie oznacza podwyższonego ciśnienia tętniczego u matki ani też nie jest wykładnikiem nieprawidłowego rozwoju ciąży, jak niekiedy powszechnie się sądzi. Jest ono po prostu następstwem zmian zachodzących pod wpływem hormonów w błonie śluzowej nosa, która staje się lepiej ukrwiona i nieco obrzękła, tak że łatwo ulega uszkodzeniom, takim jak:uraz mechaniczny (dłubanie w nosie, kichnięcie), czy wysychaniu (przebywanie w atmosferze suchego, ciepłego powietrza). W większości przypadków krwawienie można zatrzymać lekko uciskając skórę nad tą dziurką nosa, w której się pojawiło."

Anetka GRATULACJE :-)
 
reklama
witamy ciebie Anetko:):)
wszystko bedzie ok nie martw sie:)
ja mimo ze bardzo chcialam dzidzi i nie moglam sie doczekac dnia spodziewanej@ zeby zrobic test, to jak wyszly dwie kreseczki to plakalam jak bobr przez 15 minut:tak:
potem dzwonilam do mamy i jej plakalam:happy:
a tylko dlatego ze balam sie i nadal sie boje o to czy sobie poradzimy:)
a hormonki buzujaaa:D:D:-)
 
dziękuje za mile powitanie :)
Mój TZ wariuje, jest przeszczęśliwy. Ja tez tylko na prawdę czuje się jakbym byla w szoku... tak powoli próbuje sobie uzmyslowic, że to prawda, ze tam w brzusku ktosik się rozwija...aale to tak niesamowite, że aż niewiarygodne... jej ale bzdurze coś ;)
jedyne co mi przypomina ze jestem w ciąży (jej...jak to brzmi;) ) to to że nie mogę siegnać po papieroska;)
Kurcze...ale się boję
 
:D
papieroski....:-D
zaraz gromy sie posypia....
ja pale:)
wczesniej palilam okolo paczki dziennie, jak zaczelismy staranka ograniczylam sporo, ale polozna (bo u nas do poloznej w ciazy sie chodzi) zakazala drastycznych zmian, bo to moze wywolac szok:(
ja sie oszukuje , jak mam ochote zapalic zapale pol i wystarcza, a pale okolo 6 papierosow dziennie:) ale ciagnie mnie strasznie do tego swinstwa:D kawa i herbata juz dawno sa blee:)
powiedziano mi ze po 6 miesiacy ciazy najlpeiej wcale nie palic:)
a z innej beczki...
w poniedzialek mam badania z krwi i nie tylko, a usg :baffled::confused::-( dostalam dokumenty i tam jest napisane ze usg bede miala dopiero na koniec styczniaaa:-:)-:)-( zazdroszcze wam, ze mozecie swoje skarbusie podejrzec :(
 
no wlasnie co do papierosow... slyszalam rózne opinie "rzucać od razu" "rzucać stopniowo" "ograniczyć" i sama nie wiem co zrobic...zeby bylo jak najlepiej... palilam dosyc dużo i dlugo dlatego baje sie ze to bedzie za duży szok dla organizmu... i mam wielka myslenice...co robic

i kawa... rzeczywiscie trzeba tak bardzo ją ograniczyc ? (uwielbiam ciepla kawke z mleczkiem rano:) )
 
Ja paliłam 1,5 paczki czerwonych papierosów dziennie, ale rok przed starankami rzuciłam i jestem z siebie strasznie dumna! :-)
 
no to teraz sie rozpisze:D
mi powiedziala polozna tak:
ja pracuje w restauracji z pizzeria i jest tam troche dzwigania, praca na nogach przez caly czas... ciezko o przerwy....
ale skoro zanim zaszlam w ciaze robilam to wszystko to teraz nie przerywac tylko starac sie ograniczac ciezary i tym podobne, podala mi przyklad ze jesli nagle przestalabym dzwigac i na przyklad po miesiacu wzielabym torbe wazaca 10 kg mogloby sie to zkonczyc zle....
a papierosy,
niektore kobiety jak dowiaduja sie o ciazy nie maja ochoty na fajeczki, przeszkadza im dym drazni je to, i maja latwiej rzucic:)
a ja znam dosc sporo kobitek ktorym wrecz apetyt na papierosy wzrosl....
jednak ja mam nadzieje ze juz niedlugo nie bedzie mi sie chcialo palic:)
boje sie tylko przyrostu wagi, ale jestem w ciazy i to moge sobie wybaczyc:-)
no i uz troche zaoszczedzilam kasy :D
wiecej duperelkow bedzie mozna kupic:D
 
Czy lekarz wam przepisał, czy zalecił branie witamin? Czy jak badania są w porządku, to nie ma potrzeby, żeby brać coś wiecej niż kwas foliowy? Mi ani w porzedniej ciąży, ani w tej nic nie wspomnieli o jakichkolwiek witaminach...
 
reklama
gratuluje silnej woli Alicja:D
ja nie palilam 3 miesiace przed taka jedna operacja:)
rzucilam po prostu jednego dnia, nie ciagnelo mnie wcale....
a teraz???:confused: strasznieeee
ale walcze z tym:D
 
Do góry