Witajcie ponownie,
W końcu przespana noc:-) ostatnio to od 3 do 6 nie śpię bo bawię się z małym;-) buszuje mi w brzuchu no i tak jak
słońce dużo w głowie do myślenia bo coraz bliżej.
Beata to za Ciebie musi pospać ktoś inny
ja o siódmej wstałam. A piesek będzie jak nam się zachce po przyjęciu dzidzi. Już jednego musiałam oddać, bo behawiorysta stwierdził, że jest zagrożeniem, a był trochę duży bo doguś ze schroniska i kolejny będzie mocno przemyślany.
Weekend na grillach, jeden u nas, drugi u szwagierki:-) a teraz wolna niedziela dla lenistwa
Jeśli chodzi o słońce to się wystawiam jak najbardziej,, tylko właśnie plamki brązowe na twarzy mi wywaliło
i teraz ją chowam.
Pokoiku jeszcze nie robimy w 100%, bo planujemy na początek łóżeczko dać do sypialni, będę spokojniejsza
A waga to 4,5+ i 93cm w brzuszku, ale brzuszek mam szpiczasty trochę więc ciągle nie jest za duży.
Ela, te naklejki na ścianę też planuję, tylko jeszcze nie wiem czy kubuś będzie. Jak widziałam u kumpeli, to pokój był bajeczny:-)
Addaa powodzenia na maturze:-), mój młodszy brat też zdaje więc będę trzymała kciuki podwójnie:-)
Goteczka, chyba wkraczam w etap o którym pisałaś, coraz wolniej chodzę, krzyż pobolewa a znaleźć pozycję do spania to graniczy z cudem
Dużo zaczyna się zmieniać.
Stopi, ale masz fajnie, też bym tak chciała się teraz gdzieś wybrać, miłej podróży
Teraz podobno modny jest
baby moon, taka podróż pary przed porodem:-)
My się wybieramy na tą komunię pod koniec maja do Świnoujścia, to choć nad morzem trochę posiedzę
Juluszka kondolencje, dużo się u ciebie dzieje przed tym lipcem, ale to tak jest jak się wali na głowę to wszystko, ale potem wychodzi słońce:-) i tego Ci życzę.