reklama
veritaserum71
Fanka BB :)
Dziewczyny, moze ma glupie pytanie, ale czy ktoras wie ile czasu nasze dzieci przesypiaja a ile sa przytomne w naszych brzuszkach?
Czy takie malenstwa potrzebuja tyle snu co kazdy czlowiek, wiecej, mniej?
Tak mnie jakos natchnelo to pytanie, zastanawiajac sie czy jak siedze w pracy to moje dziecko z nudow zasypia, jak mama
Czy takie malenstwa potrzebuja tyle snu co kazdy czlowiek, wiecej, mniej?
Tak mnie jakos natchnelo to pytanie, zastanawiajac sie czy jak siedze w pracy to moje dziecko z nudow zasypia, jak mama
dosia24
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2008
- Postów
- 1 876
Asia nie bede Ci nic radzic. wydaje mi sie ze kazde malzenstwo, zwiazek ale takze sytuacje bywaja rozne. nie mozna wszystkich klasyfikowac tak samo. mam nadzieje ze miedzy Wami wszystko sie ułozy. wyobrazam sobie ze taki zycie osobno musi byc bardzo ciezkie. moze ten dzidzius ktory zagoscil w twoim brzusiu zcali Wasza rodzine.
mam takie pytanie- znalazlam w necie ze przy niedoborze kwasu foliowego bardzo czesto wystepuje anemia i krwawienia w czasie ciazy. z moich badan wyszlo ze anemi nie mam, i do tej pory nie mialam zadnych krwawien, nawet najmniejszej kropelki. to chyba ok? chyba nawet lepiej zeby nie bylo plamien/ krwawien ? w terminie @ tez nic nie mam. wiadomo ze od kwasu foliowego wiele zalezy, wiec po przeczytaniu ze przy niedoborze moga byc(lub sa) anemia i krwawienia pomyslalam ze ja chyba mam dobry poziom kw i nie mam sie na zapas czym martwic( za tydz, moze dwa mam te wazne usg... boje sie jak cholera,czy wszystko bedzie w porzadku).
wogole oprocz tego ze bola mnie(ale juz rzadziej tak intensywnie) posladki/ kregoslup, czesto siusiam, jestem senna i taka ciagle zmeczona nic mi nie dolega. brzuch wcale nie boli, nie wymiotowalam ani razu, ogolnie jest ok, az sie boje( NA SERIO) czy aby wszystko w porzadku, czy na pewno jestem w ciazy ;-)
przepraszam za przeklenstwo ale -CHOLERKA JASNA na serio sie boje!!!czy to normalne??? czy ja jestem nie normalna???
wogole oprocz tego ze bola mnie(ale juz rzadziej tak intensywnie) posladki/ kregoslup, czesto siusiam, jestem senna i taka ciagle zmeczona nic mi nie dolega. brzuch wcale nie boli, nie wymiotowalam ani razu, ogolnie jest ok, az sie boje( NA SERIO) czy aby wszystko w porzadku, czy na pewno jestem w ciazy ;-)
przepraszam za przeklenstwo ale -CHOLERKA JASNA na serio sie boje!!!czy to normalne??? czy ja jestem nie normalna???
wiec jesli mozna to ja bym bardzo chciala dopisac sie do waszej listy
Listą wątku zamkniętego zajmuje się sylwia.m. I właściwie to ona ma finalne zdanie kogo przyjąć a kogo nie....
Dziewczyny, moze ma glupie pytanie, ale czy ktoras wie ile czasu nasze dzieci przesypiaja a ile sa przytomne w naszych brzuszkach?
Czy takie malenstwa potrzebuja tyle snu co kazdy czlowiek, wiecej, mniej?
Tak mnie jakos natchnelo to pytanie, zastanawiajac sie czy jak siedze w pracy to moje dziecko z nudow zasypia, jak mama
Verita wczoraj tyle co czytałam artykuł o naszych nienarodzonych maluszkach. To my same będziemy wiedzieć kiedy nasze dzieciątka śpią a kiedy wojują w naszych brzuszkach. Ale to chyba dopiero najbardziej wyczuwalne jest od mniej więcej 5 miesiąca.
...Gemini tgo rodzaju wątpliwości to chyba właśnie jeden z podstawowych objawów ciąży...wogole oprocz tego ze bola mnie(ale juz rzadziej tak intensywnie) posladki/ kregoslup, czesto siusiam, jestem senna i taka ciagle zmeczona nic mi nie dolega. brzuch wcale nie boli, nie wymiotowalam ani razu, ogolnie jest ok, az sie boje( NA SERIO) czy aby wszystko w porzadku, czy na pewno jestem w ciazy ;-)
przepraszam za przeklenstwo ale -CHOLERKA JASNA na serio sie boje!!!czy to normalne??? czy ja jestem nie normalna???
Też miałam takie obawy jak zaczeły przechodzić mdlości, jak zmniejszył sie ból piersi itd ... ale usg miałam 8 stycznia i w ciązy jestem jak najbardziej, a maluszek ładnie rośnie
Nic się nie martw ! Pozdrawiam
Kasia_P'85
mama serduszkowego Misia
Co do wyjazdów to mój też nie chce jechać sam. Jak jeszcze nie byliśmy małżeństwem to wszyscy jego koledzy zaczęli wyjeżdżać za granicę i on też chciał jechać ale ja nie chciałam i to była największa (przynajmniej do tamtej pory) próba naszego związku... on został ze mną:-) później przez jakiś czas pracował w Niemczech ale najdłużej to go nie było 10 dni to jak wrócił do Polski o 1.00 w nocy to nawet do domu nie zajechał tylko od razu do mnie tak się stęsknił i stwierdził że to nie dla niego
robaczek_25
mama dwóch syneczków:)
Kaśka
mam nadzieję że nie będzie tak źle u męża i nie straci pracy a nawet jeśli to znajdzie coś mniej stresującego
MamusiaM
trzymam kciuki za rozmowę
co do wyjazdów zagranicznych i nie tylko ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji i nie zgodziłabym się na wyjazd jednej osoby, albo razem albo wcale.. dla mnie życie jest za krótkie żeby spędzać je osobno....
a tak wogóle to byłam dziś u lekarza niby ok bo dziecko rośnie (przez tydzień 7mm) ale mam przykurczoną macicę i za wysokie ciśnienie
szczegóły na odpowiednim wątku, mam nawet fotkę bobaska:-)
mam nadzieję że nie będzie tak źle u męża i nie straci pracy a nawet jeśli to znajdzie coś mniej stresującego
MamusiaM
trzymam kciuki za rozmowę
co do wyjazdów zagranicznych i nie tylko ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji i nie zgodziłabym się na wyjazd jednej osoby, albo razem albo wcale.. dla mnie życie jest za krótkie żeby spędzać je osobno....
a tak wogóle to byłam dziś u lekarza niby ok bo dziecko rośnie (przez tydzień 7mm) ale mam przykurczoną macicę i za wysokie ciśnienie
szczegóły na odpowiednim wątku, mam nawet fotkę bobaska:-)
reklama
dziekuje za odp napisze priva do sylwi.m.
moja najwieksza dolegliwoscia jest to ze.... zbrzydlam jak czarownica. na poczatku, w pierwszych tyg tak wyladnialam( sama nie wiem dlaczego) ze maz sie napatrzec nie mogl,
....a teraz...!!!!!!!! boze kochany- jak czarownica jakas ;-) jestem taka brzydka, okropna, paskudna jakbym cale noce i dnie charowala , a przeciez nie pracuje i spie kiedy tylko mi sie zachce.....
jestem- najbrzydsza na swiecie i najszczesliwsza ( choc oczywiscie petaja sie te watpliwosci i boje sie o to i o tamto- mam namysli zdrowie i prawidlowy rozwoj mojego najwiekszego szczescia!)
moja najwieksza dolegliwoscia jest to ze.... zbrzydlam jak czarownica. na poczatku, w pierwszych tyg tak wyladnialam( sama nie wiem dlaczego) ze maz sie napatrzec nie mogl,
....a teraz...!!!!!!!! boze kochany- jak czarownica jakas ;-) jestem taka brzydka, okropna, paskudna jakbym cale noce i dnie charowala , a przeciez nie pracuje i spie kiedy tylko mi sie zachce.....
jestem- najbrzydsza na swiecie i najszczesliwsza ( choc oczywiscie petaja sie te watpliwosci i boje sie o to i o tamto- mam namysli zdrowie i prawidlowy rozwoj mojego najwiekszego szczescia!)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 41 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 681 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: