Patra u nas też się rozdwajają ale tylko na kciuku. Też planuje zrobić badanie kału małej na pasożyty bo ponoć masa dzieci ma je w organizmie i one własnie wywołują różne alergie. Nasza pediatra też zlała temat skóry suchej, kazała nawiżać emolientami, ale jeśli to nie pomaga od prawie 2 lat to chyba coś jest nie tak. No bynajmniej w czwartek idę do dermatologa, a pojemniczek na kupke już mam.
Ja sama dziś mam dzień do d... nie dość że znów mi opryszka wróciła, leki nie pomagają a ja się męczę już 3 tygodnie (swoją drogą biedny moj mąż bo go do siebie na dole nie mogę odpuścić :-() to jeszcze dziś byłam w sądzie na posiedzeniu w sprawie tego dupka co nam wózek ukradł. Jedyne co się dowiedziałam to to , że prokurator nie zgadza się na to , abym w tym postępowaniu wnosiła o odszkodowanie, mam się starać z powództwa cywilnego. No i to że prokurator to głupia cipa !!!! Dacie wiare , że stojąc na holu przed salą rozpraw gadała z obrońcą (takim kut... naszym szczecineckim ) i mowi tak O A TY CO NA SPRAWE GRZESIA ? no nie do wiary, żeby oskarżyciel mówił o oskarżonym GRZESIU?? nie dziwię sie że mnie tak olała, wogole mi dupe obrobili przed salą. Że co to za durna że wózek na klatce trzymała , że mogłam sobie wnieść na piętro. Kurde byłam niecałe 2 mce po cesarce, a poszłam tylko Julę na góre zanieść i chciałam zejść po zakupy. Ale jak widać nasze państwo staje po stronie oskarżonego. No i było jej durnowato bo jak mnie obgadywali to potem na sali patrzą a ja wchodzę jako pokrzywdzona. Prokurator na mnie ani razu nie spojrzała, a obrońca fagas cholerny pyta A PO CO PANI DRUGI WOZEK KUPIŁA JAK TAMTEN ODZYSKALIŚCIE
no to miarka się przebrała i mowie a co pan by nosił dziecko 2 mczne w reklamówce, w torebce czy w kieszeni? musiałam jakoś z córką na spacery chodzić a wózek sama znalazłam po 10 mcach od kradzieży, bo policja nic w tym kierunku nie zrobiła. Chciał mi przerwać go olałam i powiedziałam sędzinie że ja mam to wszystko gdzieś, niech sobie w tym więzieniu siedzi a ja się płaszczyć przed nikim nie będę i tyle w temacie. No nerwy mi poszły na maksa.
Za to z dobrych info to to że wczoraj byłam z Julką na takich zajęciach dla maluszków do lat 3. Julka była bardzo szczęśliwa, super się bawiła z dziećmi, bardzo jej się spodobały tańce w kółeczku i inne zabawy z panią. Zrobiła kurczaczka z piórek i odbitej łapki pomalowanej na żółto. Będziemy chodzić co poniedziałek, koszt jedyne 20zł za miesiac więc śmieszne pieniądze, a radość dziecka bezcenna.
Adudźku, 100 latek kochana !!!
Dają mu się we znaki trójki, do tego wysypka swędzi i choróbsko go chyba łapie bo zaczął pokasływać i jest rozpalony 
Ponoć jak tak sie robi to brakuje jakiś witamin..
