reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

cześc matki wariatki
U nas weekend trochę imprezowo. W sobote popołudniu wpadli znajomi, a wypadli dopiero wczoraj wieczorem. Byli z synkiem dwuletnim i fajnie się bawili łobuzy.
Też strasznie wiało. W sumie to od piątku wieczora. Ani na spacer z małym się nie dało wyjść, masakra. Wczoraj odrobine słońca było, ale wiatr i tak nie zachęcał do wyjścia z domu.

Adudz, Beatko. Kacper miał wysypkę tylko na twarzy. W piątek zauważyłam, że zaczęły się pojawiać na pleckach i łokciach. Raz jak dostał uczulenia po chipsach to wysypka wyskoczyła tylko po lewej stronie czoła. Tak więc lepiej skontrolujcie u lekarza te wysypki :no:

Stopi super że ograniczyliscie pieluchowanie! Kacper jak wołał siusiu, sam biegał do toalety, tak teraz się zbuntował i jest ryk.

Tralalka zdrówka dla was!!!
 
reklama
U nas po staremu.
Tomi w przedszkolu. W czwartek bylismy na badaniu uszu - oba zatkane. Wizyta u laryngologa dopiero 21 kwietnia, bo pani dr wyjeżdża. Nie wiem już co robić. Skoro po Bactrimie było jedno odetkane, to może dłuższa kuracja Bactrimem, albo antybiotyk zadziała? Najgorsze jest to, że znów dopadł Toma katar :no: ogólnie to wydaje mi się, że ten katar był zaleczony, a nie wyleczony.

Co do naszego pieluchowania - Czasem się zdaża, że Adam powie, że ROBI siusiu. Nigdy wcześniej nie powie, a często w ogóle nie mówi (ani o siku ani o kupie). Także walczymy. Gorzej gdy w piecu nie palimy, bo mi pieluchy przez noc nie wysychają :baffled:

U nas dziś pochmurno, ale chyba nareszcie mniej wieje...
 
cześć kobitki :-) nocka ok, ale pobudka już o 5:35 :baffled:

Julka ma tą wysypkę na pleckach bardziej po prawej stronie, kilka liszajów , na pupie coś i strasznie ją to swędzi. Wciąż się drapie. Najbliższy termin do rematologa na NFZ jest pod koniec maja :szok::szok: bez urazy ale chyba kogoś poje...:wściekła/y: przecież nikt sie nie będzie umawiał za wczasu bo coś może komuś wyskoczyć na skórze, albo czekał tyle czasu z czymś co mu sie zacznie paprzeć. Zapisałam Julkę na czwartek, oczywiście prywatnie za 60zł.

Dziś pada deszcz, ze spacerku nici. Do tego mama mnie wkurza, bo liczy na to że znajdę sobie pracę, żeby jej oddać moje stanowisko. Ale jak w pt chciałam iść złożyć podanie to nie chciała za mnie posiedzieć, musiałam męza wysłać. Teraz idę na prawko, zajęcia są od 16 a ja pracuję do 17. Mama za mnie nie posiedzi tej godziny, choć tłumaczę że z prawkiem łatwiej będzie mi znaleźć inną pracę. W sobotę chciałam iść do fryzjera bo wyglądam jak chochoł, a jak mnie wybiorą na rozmowę kwalifikacyjną nie chcę nikogo straszyć, to mama mi mowi NIE UKŁADAJ MI ŻYCIA :baffled::confused: nie siedzi za mnie za darmo, płacę jej za każdą godzinę, jest bezrobotna więc co jej zależy jak popracuje 4 h w sobotę. No ale taka już jest moja mama, leniwa niestety. Jak jej mama, a jak jej sie to powie to się obrusza że szok. No i mam nerwy przez taką sytuację. Do tego w czwartek mamy tego dermatologa na 11, więc będę w pracy. Nie chcę żeby szedł Marek, bo on ma słabą pamięć, nie zapamięta tego co mu lekarz powie, poza tym lubię mieć wszystko pod kontrolą zwłaszcza to co dotyczy Julki. Ale oczywiście mamy nie poproszą bo nie chcę znów litanii usłyszeć że ROZPORZĄDAM SIĘ JEJ CZASEM:wściekła/y: Może uda mi się dogadać z szefem. A w sobotę musze odmówić fryzjera. Ciekawe tylko jak sobie poradzę z prawkiem, no i jeszcze chciałam Julkę zapisać na zajęcia dla dzieci do lat 3. A że to na drugim końcu miasta i na 17:30 to będę musiała z pracy wychdozić ok 16:50. Dziwi mnie postępowanie mojej mamy jak można być takim leniem:confused: Powinna sama sie zaoferować i powiedzieć że ok , mogę tą sobotę posiedzieć, zwłaszcza że mam fryca na 11, wiec od 10:30 by siedziała do 14. Ehhh szkoda moich nerwów.


Ania jak tam po chrzcinach?

Stopi
brawa dla małej, super że pieluszki żegnacie tak prędko :-) u nas też idzie ok, woła młoda każde siku, no chyba że śpi albo jest na spacerze, a kupy nadal w ostaniej sekundzie więc wczoraj prałam jej rajstopy pełne kupska :-D

Aga już w domku czy nadal we Wrocku?
 
Beatko u nas w Żorach to nawet wcześniej rejestrować się nie trzeba . Po prostu idziesz do przychodni dermatologicznej i od razu jesteś przyjęta (oczywiście oczekując w kolejce). Czasem jak jest za dużo ludzi to zapisujesz się na następny dzień. Beatko życzę Ci aby się ułożyło w życiu! Z pracą, mamą, ze wszystkim! Ja się ostatnio o dziwo dogaduję z teściową.. Aż dziwne! Zastrzeliła mnie raz tekstem że ona boi się zbliżać do Kacpra bo to moje oczko w głowie a jak zrobi coś źle to ją ochrzanie :confused: A ja się zawsze wkurzam że ona tyłka nie ruszy i nawet z wnukiem się nie pobawi :confused: I zrozum tu człowieka..

A łosiu dzisiaj strasznie marudny. Nie dość że go wszystko swędzi to jeszcze trójki idą i nie mogą się przebić już od kilku tygodni..

w ogóle to za same kosmetyki łosiowi wydałam w aptece prawie 2 stówki :szok: Musi mieć całą serie. Pediatra poleciła Oillan, emolium lub Oilatum. A że mieliśmy już wcześniej krem do buźki i płyn z Oillanu to wybraliśmy tą firmę. Musiałam kupić płyn do kąpieli, krem do twarzy, balsam do ciała i mydło ma z Oillan. Szampon do włosów z Oilatum i za to wszystko 2 stówki :szok: Do tego wymiana proszku do prania i płyn do płukania.(Lenor sensitive hipoalergiczny 3l. udało mi się w Auchanie go kupić, proszek Jelp). Ubranka tylko bawełniane. Po prostu masakra z tym AZS :szok: Tyle kasy wydaliśmy a co będzie jak wejdzie jakaś specjalna dieta czy dodatkowe droższe leki (za maść robioną daliśmy tylko 5 zł). A o pracy póki co mogę zapomnieć. Obyśmy jak najszybciej ustalili co go najbardziej uczula :no: Obawiam się że mogą to być pyłki bo na podwórku często leci mu z noska.. Najgorsze jest to że poprawy nie widać, a pojawia się nowa wysypka :szok: Prawdopodobnie będziemy musieli nabiał odstawić a to będzie ogromny problem. Z każdym dniem jestem coraz bardziej załamana..

Ewcia wy to też macie problemy z Tomeczkiem :no: Oby jak najszybciej udało się wam go całkowicie wyleczyć!
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny
u nas tak srednio, praca, zlobek potem to juz sie nic nie chce. mam nadzieje ze niedlugo zmienia mi godzinny na poranne bo juz mi sie nie chce zaczynac pracy po popludniu w taka pogode. u nas wczoraj bylo cudnie, slonko jak w lato. za to dzis obie starsznie kaszlemy, wogole mam wrazenie ze katar u Mari nigdy sie nie konczy. w zlobku radzi sobie swietnie, umie sie juz dzielic, jest bardzo grzeczna choc wszedzie jej pelno, czasem plac zabaw dziela ze starszakami 3-4 lata wtedy podobno najbardziej jej sie podoba, zaczepia starszych kolegow. jak narazie same plusy na korzysc zlobka. tylko dlaczego to tyle kosztuje???!!:-D:szok: w domu jest nieznosna, ciagle ma napady zlosc, rzuca sie na podloge, nawet w sklepie wstyd. ciagle nie umiem oduczyc ja od smoczka. na nocnik nie chce siadac choc zawsze mi powie kiedy robi kupke czy siusiu.
martwie sie o jej zabki, ma tylko 12 jak narazie, nie wiem czy to nie zamalo jak na jej wiek.
dobra ide was poczytac....
 
BeatkoZ u nas również 12 ząbków. Brakuje trójek i piątek, ale trójki atakują.
Kacper tez uwielbia dzieci i nie patrzy czy to maluszek czy jakiś starszak. Ale co zauważyłam to woli dziewczynki :-D Do nich od razu podlatuje, tuli się i rozdaje całusy. A do chłopców czuje dystans. Tez fochy i nerwy pokazuje, w sklepie tylko jak widzi jajko niespodzianke to jest płacz. Smoczek mamy tylko do spania (zaraz po uśnięciu go wypluwa a w nocy w ogole dla niego nie istnieje) no i jak ząbki bolą to się na nim wyżywa. Tak więc póki co na to mu pozwalam. Będą wszystkie ząbki to się pożegnamy z smokiem całkowicie.
 
Beatko my też mamy 12 z tym, że te czwóreczki jeszcze malutkie. Także w żadnym wypadku Mari nie odstaje od rówieśników ;-)
Patra co do zabaw z dziewczętami, to mój Tomi w przedszkolu woli się bawić tylko z dziewczynkami. On raczej mało do czynienia z chłopakami miał i nadal ma (bo więcej dziewczynek w przedszkolu niż chłopców), więc wszelkie szarpanie, wyrywanie jest mu całkowicie obce. Jak go pytamy z kim się najbardziej lubi bawić to mówi, że z Mają. To jego ulubiona koleżanka, a jak pytamy konkretnie o chłopca, ulubionego kolegę, to mówi, że "Chyba Mateusz, ale on go mocno szarpie za rękę" :-D :-D :-D Jeszcze ma czas na walkę z rówieśnikami ;-)

Kurcze myślę nad ozdobami-prezencikami świątecznymi. Na odpowiednim wątku wkleję co przykuło moją uwagę :-)
 
Sorka, ze nie odpisze.. ale czas goni.. tak na szybkiego... mamy mowia, ze w upaly najlatwiej dziecko odpieluchowac i to u na ssie sprawdza.. bo wtedy mzoe caly czas biegac bez pieluchy, czy to w domu czy na dworze... a ponoc efekty sa szybsze jak dziekco caly zcas jest bez pieluchy czy to na dworze czy w domu...bo z pielucha na dworze zaczyna mu sie mieszac... ale my w nocy musimy byc na pieluszce ze zmiana jej ok. polncy...bo mala od malego starsznie duzo w nocy siusia... p.s. jej tataus do 7r.z. moczyl sie w nocy ... oby to dziedziczne nie bylo :-)
 
witam się wieczorowo :-)
beatko u nas też jest 12 ząbków więc nie masz się co martwić, a trójek na razie nie widać, a co do napadów złości to chyba każde dziecko takie miewa, więc nie ma się co martwić
u nas te krostki dziś już trochę bladsze, ale je jeszcze widać, zobaczę jak to jutro będzie wyglądało
a dziś pierwszy raz od nie pamiętam kiedy zaspałam rano, jak zawsze wstaję najpóźniej o 6 tak dziś obudził mnie dopiero budzik M o 7.00 na 5 min przed przyjściem teściowej, normalnie sama byłam w szoku, bo swój budzik chyba przez sen wyłączyłam,
 
reklama
Witam

Chwilkę mnie nie było, ale tal szczeże to zbyt wiele do nadrabiania nie miałam. U nas od kilku dni katar :wściekła/y: Do tego też mam problem, a mianowicie Małej wypadają włosy, tzn np podczas czesania, nawet jak palcami łapałam, widzę je też na łóżku (bo na podłodze ciężko taki dostrzec) Także czymś to musi być spowodowane, a na jednym paznokciu u rączki jest biała plamka, czy myślicie że to brak jakiejś witaminy?

Ząbków mamy już 18, sama byłam w szoku jak zobaczyłam piątki

Narazie muszę kończyć, może jeszcze dzisiaj dokończe
 
Do góry