reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

heloł

Post zdrowiejcie
nie rozkładajcie się bo wiosna idzie i na weekend zapowiadaja super pogodę idealną na grilowanie

Sylcia super, że jeździsz autkiem
moj syn uwielbia "sałaty" bo dziadziuś ma sałata cordobę ;-)
kciuki za podanie o pracę

kic jutro dostaniesz przesyłkę?
chyba się domyślam jaką skoro już tupiesz z niecierpliwości nóżkami;-)
czekamy na foty różu

juz poprasowałam
uff nie znosze tego ale jak trzeba to trzeba
jeszcze ogarnąć sypialnie i zacząć segregację ciuszków do prania dla Ignasia bo od jutra zaczynam intensywne przygotowania
łóżeczko zamówione;-) pojutrze przyjdzie:tak:
jeszcze tetry i prawie finito
dobra teraz położę się na chwilę bo młode brzuch mi rozsadza
 
reklama
Renia, jak czytam ile robisz, to mnie empatyczne skurcze łapią:-D Ja co prawda dziś też zarobiona, ale takie siedzenie przy kompie się do prasowania chyba nie umywa:tak:

R jeszcze we wrocku, ale załatwił już prawie wszystko, więc może na miesiąc bedzie spokoj z wyjazdami: najważniejsze ze pita zlożył (jednak mamy zwrot!) i znalazł agencję, ktora zajmie się wynajmem mieszkania: dość skuteczną, bo swego czasu wynajeli mojej siostrze ruderkę, którą skutecznie zareklamowali jako mieszkanie z potencjalłem:-p:-p

Dorka, no ja też tak z siostrą na odleglość w ciąży chodziłam, a z oboma mialam poślizg 6-tygodniowy i one już śmigały z dzidziusiami pod pachą, jak ja się jeszcze z brzuchem mordowałam:sorry: została nam jeszcze trzecia kombinacja czyli wspólna ciąża średniej i najmlodszej do wykorzystania:-)

Post, kurujcie się, bo rzeczywiście pogoda się w koncu wiosenna klaruje! U nas dziś co prawda tylko 7 stopni, ale od jutra cieplej ma być:tak:
zmykam do męczenia zlecenia...jeszcze 2 dni i ewentualne poprawki, a potem laba do czerwca:tak:
 
Renia, ja bez brzucha taj mocy jak Ty nie mam:confused2::eek::cool:
Post, zdrówka dla Was!
Sylcia, trzymam kciuki za pracę:tak:
Też słyszałam, że i u nas w końcu ma być ładnie i ciepło. Dziś już nie padało, ale zimno jak fiks.
 
, Są dzieciaki które chodziły do p-la ale sie np nie dostały na kolejny rok.
:szok::szok::szok::szok::szok: no to bezsens calkiem.

Ja popytalam i nic takiego u nas nie ma na szczescie:cool2:

Post nie rozkladaj sie;-)
Survivor no takie atrakcje najlepsze:tak::tak:
Dorka i co tam???
Sylcia trzymam kciuki!!!

Ja dzisiaj troche pozamulalam nad projektem.Majka na balkonie pospala 2,5 godziny,potem sie nad nia zlitowalam i wzielam do domu,to sie obudzila.
Ide ogarniac towarzystwo,bo mala juz spiaca kwiczy,wiec Maciejowi jakas kolacje szybko zrobie i do kapieli ferajna idzie.Juz sie razem kapia to bynajmniej nie ma ceregieli z wanienka.
 
Dorka i jak tam? zaglądam a tu cisza. Chyba jeszcze od gina nie wróciłaś

Surv no dzis jakiś lepszy dzień a z drugiej strony do końca kwietnia dałam sobie czas z ogarnianiem wszystkiego bo później to juz wiadomo

Madziu super, że u Coebie bynajmniej normalnie z tym przedszkolem

ja zmykam pod prysz z młodym a później jeszcze tatuaż obiecany
jutro wysyłam do p-la bo ma się swietnie i nie widzę przeciwwskazań
mam nadzieję, że odporność ma
bynajmniej psychicznie nastawiam sie na dzień wolny od uroczęgo jęczenia "mamusiu, mamusiu"

dobra później jeszcze zajrzę bo ciekawi mnie jak tam z terminem u naszej pierwszej ciężarówy
Ja dzis zaczęłam odliczanie i 29 dni mi został;-)
 
no ja tak na szybko.Wszystko ok, badania ok, szyjka skrocona, rozwarcia brak, 15kg na +, gin mowl ze od niedzieli moge rodzic:szok: na wekeend majowy bedzie mial dyzur w szpitalu w razie "W" :-DWiec tylko czekac teraz:tak:
Jutro popisze wiecej Dobrej nocy
 
bry wieczor

Dorka jesiuuu toż to niemożliwe, ze juz mozesz:szok::szok::szok::szok: przeciez Ty wczoraj co nam powiedziałaś, że dzidzia w droddze:-p
Renia, Madzia poniekąd mogę Wam piątke przybic, bo moje to tez niby takie macho co miotły i scierki się boi:-p ale ja muszę tak od czasu, do czasu wstrząsnać chłopem i wtedy go naprostowuje:-p np. dzisiaj zrobiłam ostentacyjnego focha:-p bo gary w zlewie stały, a to jego kolej, ale nie bo po co jest baba, tak:eek: no to zrobiłam mega focha, a co i tak myślę, że do jutra go potrzymam;-)
Renia a poprosim o zdjęcia kozaczków, tudzież dokąldny opis:-)
Madzia jak mi piszesz o tych projektach pisanych i jeszcze z małą pod pacha to normalnie szacun kochana:tak::tak:
Kic nie no jeszcze Ty pieczesz torty!!! To ja z naszej bandy "ostałam" sama na polu walki:-p ale będę walczyć, oj bedę i torta dalej nie upiekę:rofl2: bo nie umiem:-D:-D
Kasia a no może i u nas bedzie cieplko, bo wczoraj jak latalo, to dzisiaj zimnica ale slonko było:tak:zobaczymy co jutro:-)
Surv oj ja też mam takie "małospostrzegawcze" koleżanki:no: tylko że ja do tego malo asertywna:sorry:
Post zdrowka i jeszcze raz zdrowka:tak:
Sylcia to moze jak mąż w doma, to i za dziewięć miesięcy cościk bedzie:-D:-D:-D:-D

a u nas Tosia troszku dalej kaszle, ale do przedszkolka chodzimy:tak: a ja dzisiaj pojechalam obejrzec mieszkanie dziewczynek (obiecalam kiedyś, że zajme się nimi:tak:) a to są dziewczynki z domu dziecka, ktore dostały mieszkanko od miasta na usamodzielnienie się:tak: i naprawdę zrobily na mnie wrazenie, rodzice ich nie zyja (matka się zapila:-() a maja głowy na karku. Brakuje im mebli, więc postanowilam, że kupie im łózko i pogadam z jakimś naszym lokalnym prodcentem mebli czy nie zasponsoruje mebli kuchennych:tak: Uważam, ze takim osobom warto pomagać:tak: no i bylam dzisiaj u dentysta i się napalilam na te wybielanie (jakies 7lat temu robiłam toto) i po majowce idę robić odciski, a co:-)
a jutro od rana komisyje a później spotkania i może sie uda po donice do makroo pojechac, bo ppostanowiłam, że w tym roku taras bedzie pelen kwiatow:-)
 
No super, Dorka może rodzić, Renia ma termin wyznaczony, a ja jak ta sierota ostanę się sama z brzuchem do czerwca, jak sobie cesarki nie załatwię:-p:-p Ostatnio mam samopoczucie podejrzanie dobre, żadnej zgagi ani rwy, w nocy do kibelka nie latam, śpię jak dziecko, chyba mi się te 40 tygodni teraz w drugą stronę zacznie odliczać....:-D

Tosika, szkoda że do Olsztyna tak daleko, bo my mamy trochę mebli do oddania, moja mama w końcu chyba dom sprzedała i też będzie się pozbywać, byłoby jak znalazł na wyposażenie mieszkania... U mnie w tym roku też ogród donicowy chyba, bo i poręczniej sadzić, jak się ma doniczki postawione na stole, a nie trzeba po ziemi pełzać jak wieloryb wyrzucony na brzeg:-) Chociaż szwagier twierdzi, że w długi weekend on mi cały ogród skopie, obsadzi i nic tylko reporterów z Werandy do robienia zdjęć wzywać:-p Typuję, że odpadnie już po połowie warzywnika, bo do roboty fizycznej nienawykły, ale niech się sam przekona:sorry:

Sylcia, a kiedy bedziesz wiedzieć co z pracą? Trzymam kciuki, zeby się udało - w końcu ktoś z tej szóstki na jedno miejsce zostanie zatrudniony, więc dlaczego nie Ty?:tak:

U nas dzikie słońce od szóstej rano, ale na termometrze 0 stopni...oj, oby się sprawdziły te prognozy, co twierdzą, że od przyszłego tygodnia ma być 20 stopni;-) Tylko wtedy chyba ostatni moj telefon straci zasięg, bo jak się wszystkim znajomym przypomni, ze nie mają, gdzie na weekend jechać, a tu chałupa wielka stoi, to w końcu opierniczę z gory na dół i już mi tylko wirtualne koleżanki zostaną:-D

A i dziś wielki dzien...zaledwie po 3 tygodniach od obiecywanego terminu mają dostarczyć w koncu modem do 'normalnego' Internetu:-D Gdyby nie brak innych mozliwości to bym już dawno się wściekła i umowę wypowiedziała, no ale jak się na zadupiu mieszka, to trzeba fochy dozować, żeby się od świata zupełnie nie odciąć:sorry:
 
reklama
Surv - gorzej jak i wirtualne koleżanki zapałają chęcią przyjazdu do Ciebie:-D:-D wiemy gdzie mieszkasz:tak:;-)
Dorka - kurcze, zaraz mały Franek będzie po drugiej stronie brzuszka!
Tosika - witaj! fajnie że możesz pomóc takim dzieciakom!
a moje panny zaraziły się w przedszkolu owsikami:szok::wściekła/y: wiem że było kilka przypadków zgłoszonych, u Leny niepokoił mnie jej ciągły ból brzucha i miałam jej badania robić, ale w pon znalazłam owsika u Sonii na pupce, więc na bank Lena przyniosła z przedszkola:no: Teraz leczymy się wszyscy oczywiście, dodatkowo dziewczyny kaszlą a Sonia ma trochę gorączki. Więc znów siedzimy w domu tylko dziś na pasowanie na przedszkolaka idziemy do przedszkola. M jedzie na pogrzeb bo dziadek jego umarł.....oj, niech już to lato przyjdzie bo mam wszystkiego dosyć.
 
Do góry