reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Melduję, że wróciliśmy, dość wypoczęci, choć Florka wyraźnie nie w sosie: albo skutki szczepionki, albo kolejne zębuchy. Ale pochodziliśmy po lesie mimo wycia dochodzącego z wózka i nacieszyliśmy oczy widokami pól;-)
Jutro jedziemy do Multikina na poranek - niby dla trochę starszych dzieci, ale zobaczymy...Florce powinno się spodobać, bo kino lubi, dzieci w dużej ilości tym bardziej:-) Za to z obiadu u mamy raczej nici, bo znowu ma gorszy okres.. może się potem wyżalę na zamkniętym, ale ręce opadają.... komornik na karku, stres biznesowy, chore dziecko i konflikty z mężem do kupy razem wzięte nie są tak wycieńczające psychicznie jak toksyczny rodzic:crazy:
No nic, idę do męża po pocieszenie, zadbawszy przedtem starannie, żeby znowu stresu ciażowego nie było:-p Miłego wieczoru:tak:
 
reklama
Witam Kochane Kumpele:-)
niestety jestem taka zabiegana, że na nic nie mam czasu, a włączenie kompa to dla mnie nie lada wysiłek:zawstydzona/y: mam monstrualne zaległości, ale wierzę, że nadrobię je w najbliższym czasie:sorry2:
u nas wszystko ok:-) Antoś w końcu zaczął chodzić:-D na razie bardzo ostrożnie, ale cały dom już przetuptany i niestety wchodzi we wszelkie zakazane miejsca - dobrze, że jeszcze do klamek nie dosięga:-p we środę jeździłam Elką dwie godziny po mieście, przeżyłam i oby tak dalej;-) zmykam bo jutro mam raną zmianę:szok: życzę Wszystkim Maluszkom zdrówka, żadnych boleści, Mamom szczęścia w interesach, spokoju (choć wiem, że z tym jest ciężko bo ja za często krzyczę na Antka:zawstydzona/y:) i ogólnie wszystkiego dobrego:-D do rychłego zobaczenia;-)
 
Hejka!!

O widzę,że puściutko ,znaczy się odpoczywamy:-D:-D:-D

Młodsza zrobiła mi mega frajdę i pospaaaaała do 9 więc jestem wyspana jak dzika świnia a i humorek przedni.Dziewczyny mi zdrowieją ale jutro do lekarza mus się pokazać bo w Emilce mi coś rzęzi,zresztą pare razy zwymiotowała flegmą ale muszę się upewnić,że na płucach czysto
Weekend nudny i mrudny no ale to przez te choroby

Udanej niedzieli!

Kate a widzisz wcale nie jest to straszne,skoro ja jeżdżę to i ty się bankowo nauczysz

Post fajnie,że się wszystko układa no i macie patent na kolkę

Tosika puściłam ci dietkę,a Zmierzch i reszta naprawdę fajowe też ganiałam co dwa dni po następną część,a na samym początku myślałam,że to dobre dla małolatów.Na dziś mam powtórkę z Chmielewskiej ,,Krowa niebiańska,,A ostatnio czytałam ,,Prowincję pełną marzeń,,(podobne to do Kalicińskiej ale się nie umywa do domu nad rozlewiskiem i reszty) i Pokonać kostuchę też dobre,a i ,,Kryształowy Anioł ,, grocholi też mnie się podobał chociaż za nią ogólnie nie przepadam,z literatury lekkiej najlepsziejsza jest ,,Gosposia do wszystkiego,, Szwaji Moniki

Zdróweczka dla chorych!
 
Witam się w przelocie, bo Florcia chora...nie wiem czy to poszczepionkowe, czy może brzuszek, ale nocka fatalna, od 5 budziła się z płaczem co kwadrans, rano leciała przez ręce i co rusz podsypiała, teraz już jest nieco lepiej, bo przynajmniej siedzi i wykazuje zainteresowanie czymkolwiek. Do lekarza na razie nei dziemy, bo oprócz gorączki i ogólnie paskudnego samopoczucia innych objawów brak, a zapewne potraktowaliby nas tak jak Pablę i Lenkę wczoraj:baffled:

Idę moim biednym misiaczkiem się zająć i go poprzytulać, bo przy ostatnim spotwornieniu charakteru, daje się mamie tulić tylko jak jest chora:-p
 
Surv - łączę się w bólu....
u nas nocka lepsza, wprawdzie około 23:00 był atak kaszlu i lekkie wymioty wieczornego kleiku, ale tylko troszkę, potem zasnęła ( już ze mną w łózku) i spała do około 04:00. Potem do 06:00 było kręcenie się, wołanie mama, popłakiwanie, w końcu pomyślałam że może głodna, dałam jej trochę kleiku, przytulila się do mnie i zasnęła, wstałyśmy o 08:30:-)
temperatury nie ma, ale katar znów i to jakiś zielony, pokasłuje trochę i markotna okropnie. Byłyśmy na spacerze, pobiegala 15 min i do mnie na kolana. i tak jest non stop wczoraj i dziś : do mnie na ręcę, na kolanka, przytula się, siedzi i bawi się jedną zabawką z 30 min:szok::szok::-:)-( wolę jednak zdrową Lenkę:sorry2:
jutro rano do lekarza idziemy, potem na rentgen, postanowiłam że posiedzi ze mną w tym tygodniu żeby wydobrzała, do żłobka dopiero za tydzień jak już zacznę pracę.
miłej niedzieli Kochane i zdrówka dla wszystkich!!!
 
Witam mamuśki:happy2:
Surv oh już tesknie za takimi spacerami:happy2:super ze troche odpoczeliście:tak:
Fredka zdrówka dla dziewczynek:tak:
Pabla i Surv a może to gardło?u nas tez takie objawy były i po 3 dniach wyszło zapalenie gardła:dry:

My dzisiaj spalismy do 9:tak::-)super, bo jutro na 6 do pracy:dry:aaa no i kupiłam małemu kalosze:tak::-)także teraz deszcze nam nie straszne;-)
 
Hej, ja chciałam tylko napisać że żyję, ale na razie rzadko siadam do kompa żeby poczytać BB, najczęściej jest to coś do pracy. W pracy fajnie, ale ciężko po 5 latach nie robienia przestawić się na inny rytm. :sorry2:
 
Hejka!

Troche was zaniedbałam ostatnio ale spowodowane to jest pracą i chorobą Zu. Od tygodnia ma zapalenie oskrzeli i nei chce sie wyleczyć... mówie wam bieda... teraz na chwilę zasnęła ale już słyszę ryk więc musżę pędzić do niej... jeszcze się kobitki odezwę...
 
widze,ze po kolei zaczynamy chorowac; dzisiaj z kosciola wyszlismy,bo tak mi slabo bylo i niedobrze,ze balam sie,ze zwymiotuje; ogolnie oslabiona jestem i dreszcze; a jutro na wycieczke z klasa ide; zeby mnie calkiem nie rozwalilo :dry:
a Wera marudzi i placze o wszystko :baffled::confused:
 
reklama
Julia - zdroweczka dla Zu!! a do żłobka już chodzi?
Sylcia - witaj!
Kicrym - u nas to chyba nie gardło, kaszel jest raczej sporadyczny aczkolwiek wkurzający bardzo, ale wygląda mi to na jelitówkę jakąś - w sumie to nigdy młoda nie miała, ale chyba właśnie złapała.
Dziś nawet ładnie jadła do południa, ale zrobiłam błąd wielki i przed spaniem dałam jej mleko. Spała 3 godz, bardzo ładnie, spokojnie, bez kaszlu, jak tylko się obudziła to się porzygała tym mlekiem, potem znów to samo. No i co pryknięcie to pielucha brudna:-:)crazy:
no nic, jedziemy tylko na kleiku i zobaczymy. Jutro do lekarza rano...
 
Do góry