Hej:-)
To i ja się dorzucę ze swoimi "smutkami". O nadmiarze energii u Julci pisać już nie będę Idą zęby, więc od kilku dni jest ogónie kiepsko. Do tego dokładam bunt wózkowy, a dzisiejsza pobudka mnie dobiła - 5.50 Na dodatek po bardzo kiepskiej nocy. Julcia rzucała się po całym łóżeczku gdzieś od 2 w nocy. Wzięliśmy ją do łóżka, ale to nic nie pomogło i było masakrycznie. Marcin spał jak zabity, a ja prawie oka nie zmrużyłamUsypianie to też kiespska sprawa. Oj, zwalam to wszystko na zęby bo pomoga mi to łumaczyć sobie, że to przejściowe. Gorzej, jeśli to nie zęby.....................
Nastrój do dupy, ale cóż: i tak bywa. Miłego dnia i do potem
To i ja się dorzucę ze swoimi "smutkami". O nadmiarze energii u Julci pisać już nie będę Idą zęby, więc od kilku dni jest ogónie kiepsko. Do tego dokładam bunt wózkowy, a dzisiejsza pobudka mnie dobiła - 5.50 Na dodatek po bardzo kiepskiej nocy. Julcia rzucała się po całym łóżeczku gdzieś od 2 w nocy. Wzięliśmy ją do łóżka, ale to nic nie pomogło i było masakrycznie. Marcin spał jak zabity, a ja prawie oka nie zmrużyłamUsypianie to też kiespska sprawa. Oj, zwalam to wszystko na zęby bo pomoga mi to łumaczyć sobie, że to przejściowe. Gorzej, jeśli to nie zęby.....................
Nastrój do dupy, ale cóż: i tak bywa. Miłego dnia i do potem