reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

no to się zamelduję wkońcu
:tak::tak::tak::tak::tak:
Zaliczyliśmy szczepienie dzisiaj :tak::tak::tak:

Ogólnie w domku..bajzel..chłopaki gruz z sypialni wyrzucają..i mam nadzieję że do soboty wylewka będzie:tak::tak:Obecnie Ika to Sprite a my pragnienie...tzn..koczujemy sobie w salonie:baffled::baffled:...możliwe że Łucek się jeszcze załapie na koczozwniczy tryb życia:-D no cóż...trudno
ciuszki mam jakby co poprane..mama się zobowiązała poprasować:tak:..suuuper bo ja z moimi Fionowymi nóżkami średnio daję radę stać..dzisiaj sobie pofolgowałam i poleżałam z nóżkami w górze:-D i lewpiej...no ale nie da się cały czas leżeć
Sprzątam..tzn..segreduję papiery dokumenty itp..:-):-):-) coś tam sobie dziergam...aktualnie pojemnik do pokoju młodej...jeden już jest:tak:

Surv...Sto lat...ucałuj męża urodzinowo:-):-):-):-):tak::tak:
Pabla...to ja Ci trochę chłodu przesyłam bo u nas bardzo znośnie:tak::tak::tak:
dorka..fajnie że wakacje udane..no może next time się uda:tak::tak::tak:
Kicrym 6 razy:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
 
reklama
oj Post - to u Was niezły bajzel musi być....oby szybko poszło i Łucek i Ika szybciutko mieli porządeczek i błysk:-)
Moja gwiazda już wykąpana, zjadła przed chwilą michę kaszki i zaraz idzie spać ( oby ).
M pojechał do kolegi na mecz, ja oczywiście będę oglądać doktorka i pewnie szybko pójdę lulu....
dobra, idę z młodą pomiziać się na naszym łóżku, poczytać bajeczki i położyć ją spać.
 
Surv - najlepsze życzenia dla mężusia:tak::tak::tak:
Post - niezła historia:szok::szok::szok: I te nożyczki biurowe:-D
Podpisalismy dziś akt notarialny:tak::-D:-D:-D:-D:-D:-D Bank zażyczył sobie jeszcze jakiś dokumentów, ale pani notariusz stwierdziła, że nie mają teraz prawa po podpisaniu z nami umowy komplikować (bo nastraszyli nas, że jeśli nie dostarczymy, to nie wyplacą) ... Oczywiście je dostarczyliśmy, a niech im tam;-) Jesli będą komplikacje prawo jest za nami... Do trzech dni od podpisania aktu będziemy mieć mieszkanie obciażone hipoteką (na wniosek banku), więc pieniądze muszą być:tak: Jesli nie, to walimy do Tosiki i jej znajomych z Uwagi;-):-D:-D
Mała wykąpana, jak uśnie wiadro bobu i jakiś filmik na wyluzowanie:tak:
 
no i ja się w końcu witam!
Humor już dzisiaj lepszy,ale i dziecię bardziej znośne,a nawet powiedziałabym,że jak na jego możliwości to grzeczny:tak:
W sumie to podniosłyście mnie na duchu,bo przynajmniej widzę,że moje dziecko wyjątkiem nie jest i też macie (kto jak kto,bo Post napewno nie;-)) gonitwę za szkrabem i lekki burdelik na chacie,no ale tylko ja marudzę:zawstydzona/y:Eee tam czasem trzeba:-p
Moja laleczka chucky właśnie zasnęła przy głośnej telefonicznej rozmowie babci:szok:-może to jakiś dobry sposób,bo jak tylko usłyszał ,ze dzwoni tel. i babcia zaczyna gadać,momentalnie przestał się wiercić i w końcu zasnął,a babcia dalej gada:sorry2:
K pojechał na lotnisko po moich rodziców,pewnie przyjadą jak murzyny czarne:dry:,a ja zaraz do wyrka ,pyk telewizorek i pewnie w 10 sek zasnę ,bo coś mnie migrena męczy(jak to K mówi łeb mnie napier...a,bo migrenę mają tylko inteligenci:-p)
Surv najlepszego dla R!!
Post pochwal się pojemnikiem zdolniacho! ja tam stawiam,ze Łucek poczeka na gotowy pokój:tak:
 
Witam
Madziu ja raczej tez z tych malo cierpliwych okolo miesiac temu Misek mial taki okres ze myslalam ze zwariuje teraz jest duzo lepiej wiec u Was tez gorszy moment minie:tak::-)
Surv 100 lat dla M :tak:
Post zycze aby remoncik spelnil Wasze oczekiwania przedewszystkim dzieci;-):-)
No i nie pamietam...

jestem umeczona wstaje po 5 o 6 wychodze do pracy .Po robocie lece odebrac Miska i w domu znowu praca mam nadzieje ze sie przyzwyczaje bo padam na pysk.Niania mowi ze Misiek jest super grzeczny przez 7h raz zaplakal ;-);-):szok::szok:Szkoda ze w domu tak sie nie wykazuje;-):-DJutro ide na 12h nie wiem jak dam rade:baffled:Naraeszcie niedlugo weekend i troche odpoczne .jak sie bardziej ogarne poczytam dokladniej i odpisze Wam po ludzku:tak::tak:Milego wieczoru ide sie polozyc bo nogo do du..y wchodza:tak:;-)

Aha Madzia super powiedzonko ma twoj M ,ja to musze byc inteligentniejsza niz Doda;-):tak::tak::-D:-Dgdyz migrene mam co miesiac;-);-):baffled:
 
Hej babeczki!
W pracy pracowicie, po pracy pierwsza wycieczka z dziećmi pociągiem, tzn. chodziło o Mikusia, bo Olga miała te atrakcje w głębokim poważaniu ;-) Starszak oczy jak pięć zł - strasznie sie cieszył:tak: A potem zabawy w mieszkaniu, kolacyjka i spanie. Dziś nawet był dzień dziecka i łobuzy poszły spać brudne:-p
Dorka, super, że wróciliście szczęśliwie:tak:
Kaja, fajnie, że akt podpisany
Surv, wszystkiego najlepszego dla R:tak:
Wszystkim niedospanym życzę spokojnej i bez pobudek nocki.
 
Witam, czytam Was codziennie, ale nie mam weny na pisanie taka jestem zmęczona:zawstydzona/y: widzę, że Dzieciaczki dają Wam kość;-) u nas na razie nie jest jeszcze źle, ale podejrzewam, że to kwestia czasu:-p na razie największy problem mamy z obcinaniem paznokci, muszę to robić jak śpi, ale i tak jak poczuje nożyczki to się szarpie:baffled: w pracy jest źle, afera chwilowo ucichła:sorry2:
Surv moc życzeń dla R:-)
Andula powodzenia w pracy:-) przyzwyczaisz się;-)
Madziu super, że humor Ci powrócił;-)
zmykam się umyć i spać bo oczy same mi się zamykają:baffled: miłego wieczoru:-)
 
witam i ja po dłuuugim dniu:-)
Tymi śpi, dziś ma się znacznie lepiej - tylko 3 kupki (sorki, że ja tylko o tym)
tylko ten zielony kolor ....... czy to coś co powinno mnie niepokoić?

a z tym spaniem, przemęczeniem to chyba standard - też nie wyrabiam zwłaszcza ze sprzątaniem po małym tornadku
surv 100 lat dla męza
Post - nóżki Fiony, oj bidulko oby te remonty jak najprędzej się skończyły
idę nastawić jeszcze pranko i ogarnąć ciut chałupkę bo jutro wyjeżdzamy na weekendzik do rodziców:-) zobaczą tymka biegającego:tak:
 
Widzę, że kryzysowo - łatwo nie jest, wiem coś o tym i ja. Chociaż dzisiaj nie powinnam narzekać, bo prawie cały dzień mnie w domu nie było - najpierw jazda, a potem galeria. I gdyby nie to, że chłop mnie wkurza na maksa, to pewnie byłabym zadowolona. Kurka w moim domu nigdy nie było krzyku, żadnych wulgaryzmów - sama jestem temu bardzo przeciwna, a ten tak jakby nie wiedział, że Tymek słucha, że się denerwuje, że zaczyna płakać, jak ten wrzeszczy na Julkę. W takich chwilach żałuję, że nie mieszkam z teściową - chciałabym, żeby go słyszała w akcji. I co? Postanowiłam sobie, że ukarzę go milczeniem, ale musiałam się odezwać, bo na nk koleżanka w sprawie wakacji się odezwała, no i nie było wyjścia.

Andula,
fajnie, że Wam się to wszystko poukładało. Że Misiek sobie radzi. A żeś zmęczona, to normalne - będzie lepiej.

Kaja,
byle do przodu...

Post,
poród niesamowity. Hm, no ja tam liczę, że do szpitala dojedziesz. Jedna z moich koleżanek, po medycynie zresztą, przeprowadziła się przed porodem do teściowej, żeby być bliżej Rydygiera, a ja opcji nie zdążenia do szpitala nigdy nie brałam pod uwagę. I słusznie, bo Tymi wyłaził 17 godzin.
 
reklama
Madziu - dobrze że humorek lepszy! oby głowa przestała szybko boleć.
Andula - nie dziwie się że zmęczona jesteś, po całym dniu pracy, potem jeszcze z Miśkiem to normalne że padasz na buzie.
Kasiu - to atrakcję miały dzieciaki!:-)
Mondzi - mój m też mi ostatnio działa na nerwy, i ja często sobie obiecuję że nie będę się odzywać, ale nigdy jeszcze nie wytrzymałam, muszę wykrzyczeć co mam na języku, ja się nakręcam a on spokój:baffled:
dobra i ja idę spać. Młoda ładnie zasnęła już 1,5 godz temu, M jeszcze na meczu.
Reniu - u nas też problem kupkowy mimo że żadnych nowosci nie dawałam. Od dwóch tyg dziwne kupki, teraz 2 dni spokoju było i jedna kupka taka normalna, a dziś znów 3 kupki i takie zielonkawo rozwolnieniowe:baffled:
no nic, narazie obserwuję, pozatym jest wszystko dobrze.
 
Do góry