reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Pierwsza?:-)
No, ta nocka była już okej - bez zbędnych pobudek. Oczywiście budzik nie musiał dzwonić o tej porze, no ale jak mus to mus:dry:
Kicrym, witaj! Czekamy na relację z wakacyjnych wojaży:tak:
Madzia, no to faktycznie masz zajęcie z kotem. Pewnie bardzo Cię polubi;-) Ło matko, ale historia z tą kobietą:szok:
Renia, z tego co się słyszy, to bardzo dużo ludzi w popularnych miejscach:tak:W sumie niedaleko nas byliście - nie chcieliście wpaść do Tarnowa?;-)
Izabelka, czyżby zawieszenie broni pomiędzy m i mamą? ;-)

Miłego dnia Babeczki!
 
reklama
Prawie pierwsza:-) U nas też nocka ok, po masakrycznym zasypianiu - kompletnie nie mam teraz warunków ani nerwów, żeby uczyć małą ponownie zasypiania, ale w końcu będę musiała się za to wziać, bo mam zdecydowanie dość histerii i spazmów każdego wieczoru:baffled:

Kicrym, witaj z powrotem! Czekamy na relację i zdjęcia!;-)

Renia, na Wasze zdjęcia też czekamy! Z braku wakacji napawam się wspomnieniami urlopowymi innych:-D:-D

Madzia, to może po bliższych kontaktach z kotem, zdecydujecie się na własnego? Maciek byłby zapewne zachwycony:-) A historia szpitalna rzeczywiście straszna...normalnie strach sie bać do szpitala iść, więc siostrze raczej jej nie opowiem:-p;-)

My zaraz drepczemy z siostrą nr 2 na szybkie zakupy, M jedzie pokazać swoje mieszkanie kolejnemu potencjalnemu najemcy...oby się w końcu ktoś znalazł, bo bez tego dodatkowego dochodu to cieniutko przędziemy:baffled: A na 15 jedziemy z siostrą nr 1 do lekarza i oby w końcu dało się coś ustalić - zwłaszcza, że na sobotę był planowany roczek Florki i chciałabym wiedzieć cokolwiek w kwestiach organizacyjnych.

Miłego dnia! Oby bez upałów:tak:
 
Witam i ja!

Andula świetnie,że pierwszy dzień pracy za Tobą,a z każdym babsztylem to dasz sobie radę jakby co przyjdziemy z pomocą

Renia super,że weekend udany

Pabla biedna Lenka!Wczoraj moja chrześniaczka też zaliczyła upadek na dodatek miała słoik w ręku i porozcinała sobie usta ale był rwetws

Magdzik ale historia!!

Kate nie martw się,będzie dobrze

Izabelka a może już tak zostanie,byłoby miło.

U nas nocka spokojna wyspana jestem nieprzyzwoicie
Wczoraj dziecko mi wywinęło numer ,dobrała się do śmierdzącej zawartości pampersa (nie wiem jakim cudem) no zabawę miała świetną dobrze że do buzi nic nie wpakowała ale miałam sprzątania
A dziś idziemy do cyrku
 
Madzia ale historia- kobitka chyba faktycznie coś nie do końca normalna.
Biedna Lenka- Wiktor tylko raz jak na razie miał "krwawy" wypadek- właził na wiklinowe krzesełko Naty i noga mi się ześlizgnęła no i pojechał wargą po krześle
 
Pabla- biedna Lenka:no: Niestety takie są koszty dwunozności;-) Zosi dwa razy leciała krewka z buzi, ale to na skutek przecięcia wargi w czasie upadku... U nas wiecznie coś ma miejsce, ale takie uroki dzieciństwa... Niektóre zabawne - babcia ciągnie Zosię siedzącą na autku, a dziecko fik w krzaki, a babcia dalej pomyka:-D Dwa razy mieliśmy limo:no: Dwa razy spadła z łóżka:no:Przyroda:-) Dobrze, że u dziecka wszystko tak szybko sie goi:tak:
Andula - super, że w pracy ok!
Surv - dobrze, że w końcu znależliście lekarza:tak:
KATE - no niezła zadyma w pracy:no: Może niech się odwoła do sadu pracy, bo dyscyplinarka w papierach - przechlapane... A pewnie do emerytury niedaleko:no:
Madzia - ale historia:szok::szok::szok: Niestety w tych czasach nietrudno o chorobę psychiczną;-) A może rzeczywiście przynależy do jakieś sekty?
Fredka - niezły wypadek ze słoikiem... Dobrze, że to tylko tak się skończyło...
 
witam witam!
U nas nocka taka se:baffled:,a o 5 pobudka.Standardowo mały połaził mi po głowie z godzine i w końcu padł.Kurcze kidy to moje dziecko prześpi cała noc:confused: Kiedys sie zdarzało,sporadycznie,ale zawsze to coś,a teraz co noc do niego trzeba kursowac:no:
Surv ja to bym kotka nawet i chciała ,ale mam uczulenie:baffled:,wystarczy nam pies,od którego też kicham:dry:
 
Kaja, niezła historyjka z pomykającą babcią a Zosia w krzakach;-):-D
Madzia, takie nocki to ja z Mikim miałam. Teraz jest o tyle inaczej, że przybiega w nocy i kładzie się miedzy nas i kima. Współczuję
Fredka, aż mnie ciary dopadły jak przeczytałam o tym słoiku:szok:
Surv, powodzenia u lekarza - żebyście wreszcie cos wiedziały konkretnego:tak:
 
i ja się melduję:tak::tak::tak::tak:
ufff dzisiaj ciut lepiej bo wczoraj to myslałam że na szybko torbę do szpitala będę pakować..
Wychodzi na to że zostaje mi tylko zawód Kierownik jak się śmieje mój małż..dyryguję więc kolejnym Armagedonem czyli wyprowadzką z sypialni:szok::szok::szok::szok: się dzieje...
Młoda ma już pierwszą noc za sobą w odnowionym pokoju...Jakaż ona jest szczęśliwa. Mama przykleiła już częściowo ukochane naklejki (chociaż nie chciałam tego robić) i normalnie dziecko nie może się napatrzeć:szok::szok::szok:..więc muszę dorobić te które się zniszczyły i nakleić:tak::tak::tak::tak:...nie sądziłam że aż tak bardzo się ucieszy:szok::szok:

tak mi się coś wydaje że to moje wczorajsze samopoczucie to chyba jakieś sensacje żołądkowe:baffled: ale wczoraj myślałam naprawdę że Łucek się zaczyna wyprowadzać:szok:
taki dziś dzień że można spać i spać..

Surv..trzymam kciuki za pomyślne spotkanie z lekarzem
magdzik...jak to dobrze że ja herbaty nie słodzę:-) ale historia:szok:
Kicrym...witamy po urlopie i ja też na relację czekam:tak::tak::tak:
Beaa...wsiąkłaś w Polskę aż miło:tak: fajnie że się odezwałaś
Magdzik pozdrów Dorkę jak się spotkacie, ja niestety nie dam rady się ewakuować na tak daleką wycieczkę:baffled:
i co jeszcze??? tradycyjnie nie pamiętam..
:baffled:

A Lenka..ostrożnie ciut bardziej co??? Szalejesz
 
hej,
ja się tylko melduję,
100 LAT DLA JULCI Z OKAZJI ROCZKU!!
My jedziemy właśnie do centrum zdrowia dziecka - byłam na bilansie rocznym z młodą, waga spada, zębów nie ma, lekarka dała nam skierowanie do poradni metabolicznej na badania, potem żeby sprawdzić hormony itp...ogólnie jestem podłamana i chce mi się ryczeć.
dlatego nie smęce więcej, jadę zawieźć skierowanie.
 
reklama
Pabla, nie pamiętasz, mojej też waga spadła a powinna mieć potrojoną. I nic moja pediatra nie powiedziała - może to źle, ale wierzę w jej doświadczenie. Poza tym powiedziała mi, że w tym wieku to normalne i tego sie trzymam. Ile waży Lenka?
Co do zębów, to znam dzieci, którym wyszły dużo później. Moja dentystka zawsze powtarza - nie znam dzieci bezzębnych;-)
Trzymaj Się Kochana i nie martw na zapas!!! Kciuki zaciśniętę:tak:
Post, wczorajszy dzień był koszmarny - wszyscy zdychaliśmy, a co dopiero kobieta "na wylocie". Trzymaj się!
 
Do góry