reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

a co tu tak cichutko:confused:
my po 3 godz bieganiu po dworzu, młoda zaliczyła fantastyczną glebę buzią w rów, wobec tego ma brodę zdartą do krwi:baffled::sorry2: płaczu było co niemiara, a przy przemywaniu wodą utlenioną jeszcze gorzej..
no ale już ją M kąpie więc kuku poszło w niepamięć.
Magdzik - super byłoby jakby to faktycznie zęby były....ale nic w buzi nie widać.
Andula - dobrze ze pierwszy dzień w pracy w porządku minął.
Surv - jak tam siostra??
Beaa - witaj!
 
reklama
Beaa, fajnie, że się odezwałaś i Wam pobyt w PL służy!

Andula, no to super, że pierwszy dzień w pracy przeszedł bezproblemowo - teraz będzie już tylko lepiej:tak:

Pabla, no taki los energicznych dzieci - co rusz guz:baffled: Grunt, że Lenka szybko zapomniała o przygodzie:tak:

A żeby nei narzekać non-stop nie bedę pisać co u nas:-p:-D Z dobrych wieści, udało nam się wkręcić do lekarza z właściwego szpitala na jutro i jest nadzieja, że w końcu jakiś wiążący termin operacji da się ustalić:tak:

Teraz wszyscy nieco już zmęczeni natłokiem ludzi porozłazili się po kątach...o ile można to zrobić na 48 m2:-D:-D Tylko Młoda dziś paskudna, wyje przy zasypianiu, wywaliła już z łóżka wszystko łącznie z pościelą, a teraz trzęsie z całych sił barierką...a łóżeczko mocno przechodzone może nie wytrzymać:-p ale chyba jaieś trzonowce idą, bo niekapek służy teraz głównie do gryzienia...

Ja chyba w ramach zdobywania motywacji do dalszej diety, zrobię beztłuszczowy popcorn...w końcu ile takie nadmuchane ziarenka mogą mieć kalorii, nie?:-D Miłego wieczoru!
 
Surv pewnie niewiele,więc śmiało ób popcorn,może do tego jakis film dla relaksu,oczywiście w miarę możliwości.Dobrze,że do odpowiedniego lekarza żeście się dostały,teraz trzymamy kciuki za pomyslny przebig całej sprawy.
Pabla do wesela sie zagoi:tak:dzielna Lenka szybko zapomni.U nas też byla wczoraj wywrotka i kolano przeorane,ale obyło się bez płaczu.No i znów u nas tak jak u was nocka niespokojna:no:
Andula super,że pierwszy dzień udany,napewno wszystkie takie będą i nie martw sie na zapas.
Beaa świetnie,że wam Pl służy ,to może zostańcie?:tak:

Ja dopiero co siadłam,pracowity dzień.Rano alergolog,kot+podlewanie kwiatków u mamy,później bank,wycieczka z teściową do meblowego,fotograf(bo ciągle nam tą fotoksiążką z wesela robią:wściekła/y:),no i to wszystko z małym uwieszonym u nogi,ech ale mamincycuś mi rośnie.W nagrodę za to ściachałam mu grzywkę:tak:
Lecę znów do kota:dry:
 
hej,
Surv no to w końcu jakieś dobre wieści, oby tak dalej:-)
Pabla oj się Bidulka napłakała:-( ale niestety takie są uroki dzieciństwa - ja już mam stan przedzawałowy a Antek jeszcze nie chodzi:-p
Beaa witaj serdecznie:-D
Andula super, że pierwszy dzień poszedł nieźle, następne też będą dobre:-) ja na kolejny poród już Cię zamawiam:-D:-D:-D:-D

nad ranem mieliśmy taką zajebiaszczą burzę, że dziękowałam Bogu, że nie muszę iść do pracy:baffled: cały dzień był pochmurny, ale parny:wściekła/y: znowu pogrzmiewa i już się boję co to będzie, żeby tylko nie lało jak ja będę śmigać do pracy:sorry2: a propos pracy, w związku z aferą, która miała miejsce w sobotę zwolniono z pracy kobitkę z 30 letnim stażem:szok::szok::szok: żal mi jej strasznie bo cała sprawa nie była aż taka poważna, ale babsztyl który ją rozpętał chciał udupić tę kobitę i to zrobił:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: nawet dyrektorka DPSu była po stronie pracownicy, ale to kurwisko nie dało się przegadać:crazy::crazy::crazy: trochę się boję, czy mi się nie oberwie, normalnie nie chce mi się jechać do pracy:-( nic zobaczymy jutro:zawstydzona/y: na dodatek dostałam okres i ledwo żyje:baffled: Mały marudził strasznie, ale jakoś zasnął:happy2: dziś zrobił mi wojnę jak jadłam frytki i musiałam Mu 3 dać:zawstydzona/y: Hitler mi rośnie jak nic:-p miełego wieczoru:-D
 
Przez ta duchotę utyranam jak koń po westernie:baffled:
Andula, super, że impreza udana i pierwszy dzień w pracy spoko minął:tak:
Buziole dla Lenki z stłuczona bródkę:tak:
Kate, to faktycznie musiało byc ostro, skoro "poleciała" taka pracownica:shocked2:
Surv, oby kolejny dzień przyniósł jeszcze lepsze wieści:tak:
Madzia, ale sie u Ciebie działo! Dalczego tak często chodzisz do kota? Pytałam Surv o kotki - dłużej wytrzymują;-)

A u nas była przesympatyczna Rodzinka z Tczewa, czyli Dorka z mężem, Sebą i przeurocza Michalinką we własnej osobie. Misia to niezły żywczyk, jak Lenka:-D Tylko inne gabaryty:tak: Konsumuje różne rzeczy jak Jula, ale zdecydowanie upodobała sobie kubeczki;-) Seba to fantastyczny Starszy Brat - naprawde byłam pod wielkim wrażeniem. Nawet nie zraził się "dziwactwami" Mikusia (straaasznie sie wstydzi obcych:dry:) i wreszcie znaleźli wspólny język:tak: Dorka super babeczka a mąż bardzo sympatyczny:tak: Zaraz wkleję fotorelację:tak:
 
Witam laseczki:happy2::happy2:
Nareszcie mam do Was dostep:tak::happy2:
narazie się tylko melduję bo nie mam siły na nic po 9 godzinnej podróży:baffled:
jak dobrze że mam juz kompa teraz już wiem co to uzależnienie:-p:-D
pewnie nie dam rady nadrobić zaległości :no:
spokojnej nocki
 
Kicrym super ,że juz jesteś.Jak tam ,wypoczeliście ?
Kasia mam taki prikaz łazić dwa razy dziennie,to łażę,bo nie chce mieć później kota na sumieniu:no:,a wiekowa kociara.Poza tym wybredna małpa jest i jak ma w kuwecie nalane,to dwójeczkę zrobi np. koło umywalki,więc trzeba na bieżąco sprzatać:wściekła/y: Fajnie,że spotkanie udane:tak:
Kate no to nieciekawie w pracy,ale ciesz się,że cię oszczędzili i miejmy nadzieję tak zostanie.

Apropos zwalniania to ciotka nam dzisiaj szokującą historię powiedziała,że u niej w szpitalu połozniczym kobieta na kuchni pomyliła się i do herbaty zamiast cukru wsypała sól do dezynfekcji sanitariów:szok: czyli żrący środek:szok:,dobrze,że sie w porę zorientowali,chociaż herbata była już na oddziale tam gdzie kobitki karmiące z niemowlakami leżą,ale tam babki jeszcze próbują czy nie dosłodzic i normalnie jedna poparzyło:szok::szok:Kobitę zwolnią dyscyplinarnie,bo niby skąd środki do dezynfekcji tam gdzie cukier:confused::confused::confused:,podejrzewają,że specjalnie to zrobiła,że cos jej odbiło.Cos gadaja,że niby w jakiejs sekcie jest:confused: i że jakas dziwna chodzi.Oj co sie na tym świecie dzieje:no::no::no:
 
melduję się i ja:-)
weekend się przedłużył ale było tak miło, że nie chciało się nam wracać
w rezultacie wylądowaliśmy w Gródku nad Dunajcem - pięknie tam ale nie koniecznie w niedzielę:tak:
takich tłumów to chyba nawet woodstok nie widział - masakraaa:baffled:
przeczytałam jedną stronę lipcową i widzę, że Kicuś wróciła:-) a Madzia jakąś potworną historię opowiedziała - normalnie nie chcę myśleć co by było gdyby te biedne matki popiły herbatki:szok:
zmykam czytać co tu się działo jak mnie nie było
dobrej nocki:tak:
 
doczytałam
ANDZIA - wielkie gratulacje Zosiu witaj na świecie:-):-):-)
Kurcacku zdróweczka życzymy
Zajączki kochane jesteśmy z Wami
surv matko kochana to o czym piszesz normalnie przechodzi ludzkie pojęcie
chyba Tosiki znajomości byłyby tu wskazane bo tylko poprzez nagłaśnianie tego bagna doczekamy może zmian
no i zdrówka dla siostry
Andula super, że optymistycznie i odważnie do pracy podchodzisz - tak trzymaj
Post super, że podłogi zrobione
no i kurcze zamotałam się i nie pamiętam co jeszcze
idę spać bo padam na ryjek
 
reklama
Madzia matko kochana ale dobrze,ze w czasie oprzytomnieli :szok:
Pabla wg mojego szkolenia pierwszej pomocy wody utleionej nie nalezy juz uzywac, jak dziecko sie przewroci to najlepiej jest zalac rankę solą fizjologiczna, nie dosc ze szybko oczysci rane, nie szczypie,to jeszcze przyspiesza gojenie; wylac ile sie da :tak: tak instruktor mowil, ile jest :-)
Kasiade fajnie,ze spotkanie udane :tak::-D
Andula pierwszy dzien najgorszy, teraz z gorki, a z babsztylem dasz rade ;-) ciesze sie,ze imprezka Misia udana :-D
byli u nas moi rodzice, uwierzcie mi ze rzadko sie to zdarza- konflikt maz-tesciowa :-p ale bylo milo :tak: a maz nawet rybki dal mojej mamie :-D a leszcza co zlowil mama mi nawet pokroila 2 kg 380 mial :-) ale sztuka :tak:
lece spac, bo po piffku oczy lecą mi
 
Do góry