nie wiem czy wy tez tak macie ale ja czuję się jakbym siedziala na bombie zegarowej:-)
te wszystkie dolegliwości (dołączyło rozwolnienie) mogą wszak trwać miesiąc ale i może zacząć się akcja już
proszę synka żeby nie tak przed szereg i jak pan dr powiedzial ze wstępnie 18-go to po co się wyrywa:-)
normalnie lekko panikuje a do wizyty jeszcze kilka godzin
az boje sie wyjść po wyniki bo oczyma wyobraźni oglądam swój początek porodu na ulicy wsród obcych obojętnych
ale po wczorajszych narodzinach to chyba powinnyśmy się cieszyć, ze jednak sprawnie te porody się odbywają:-)
te wszystkie dolegliwości (dołączyło rozwolnienie) mogą wszak trwać miesiąc ale i może zacząć się akcja już
proszę synka żeby nie tak przed szereg i jak pan dr powiedzial ze wstępnie 18-go to po co się wyrywa:-)
normalnie lekko panikuje a do wizyty jeszcze kilka godzin
az boje sie wyjść po wyniki bo oczyma wyobraźni oglądam swój początek porodu na ulicy wsród obcych obojętnych
ale po wczorajszych narodzinach to chyba powinnyśmy się cieszyć, ze jednak sprawnie te porody się odbywają:-)