reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

nie wiem czy wy tez tak macie ale ja czuję się jakbym siedziala na bombie zegarowej:-)
te wszystkie dolegliwości (dołączyło rozwolnienie) mogą wszak trwać miesiąc ale i może zacząć się akcja już
proszę synka żeby nie tak przed szereg i jak pan dr powiedzial ze wstępnie 18-go to po co się wyrywa:-)
normalnie lekko panikuje a do wizyty jeszcze kilka godzin
az boje sie wyjść po wyniki bo oczyma wyobraźni oglądam swój początek porodu na ulicy wsród obcych obojętnych:tak:
ale po wczorajszych narodzinach to chyba powinnyśmy się cieszyć, ze jednak sprawnie te porody się odbywają:-)
 
reklama
Renia nie chce Cię straszyć, ale to rozwolnienie to dobry znak:-) ja na takie objawy czekam jak na zbawienie;-) u mnie na razie tyle, że skurcze słabe i nieregularne:baffled: Mały chyba ostro się wpycha w kanał bo kłuje mnie non stop i czuję go tak strasznie nisko:dry: życzę powodzenia, pewnie nie jednej z Was się dziś przyda:-)

zapomniałam napisać jedną rzecz, wyjazd Mamy i Męża został przyspieszony o jeden dzień:szok::szok::szok: wyjeżdżają w piątek wieczorem:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: depresja na mur beton:no::no::no:
 
andzia i renia - obyście od lekarza przyniosły dobre wieści:-)
ja nockę mam w miarę przespaną choć od wczoraj podbrzusze mam strasznie obolałe:-( juz chyba jakaś deprecha przedporodowa mnie łapie bo mam dosyć, ciągle boli a tu nic nie idzie na wyklucie....ufff
roni, widzisz, opłacało się troszkę z Jasiem popracować, teraz jakiego pomagiera w domciu będziesz miała;-)
a dziś od rana spokój, może po południu się zacznie wysyp:-)
 
Andziaa zadowolona jestem strasznie,a jak sie wyspalam!!!:happy2:Juz myslalam ze mnie zlapie baby blues,bo czasami naprawde nie wiedzialam,co malemu dolega jak tak ryczal,nawet wtedy jak dawalam jesc.Samej mi sie zbieralo na placz,no i jeszcze te hormony.Ale dzisiaj poprawa i to znaczna:-)I maly tez widac zadowolony:-D
Kate to wszpolczuje:-(ale nic sie nie martw,masz przeciez nas;-)
Renia ja tez sie czulam jak na bombie zegarowej,wiec doskonale cie rozumiem,ale Kate ma racje,ze objawy masz wlasciwe,wiec nic tylko sie cieszyc:-)
 
Kate, AHaa, Renia nie wiem czy zauważyłyście że porody lipcowe idą teraz seriami ;-) Coś mi wygląda że szykuje nam się nowy team! Trzymam za Was kciuki!
Jak już się na coś bardzo czeka to każdy dzień się dłuży nie miłosiernie! Mam nadzieję że Wasze dzieciaczki zaczną konkretną ewakuację jeszcze dziś!
 
Madzia dzięki za słowa otuchy;-) nie wiem co bym zrobiła gdyby internet albo komputer odmówiłyby posłuszeństwa i nie mogłabym z Wami popisać:szok: chyba musiałbym się do kogoś przeprowadzić:baffled: teraz dzień bez forum jest dniem straconym:-p chyba popadam w nałóg:-):-):-)
 
kiwaczka obyś miała rację:-) ale znając życie to ja będę na końcu tego peletonu:-) a tu dziewczyny gdzie przede mną z terminem, to nie wiem czy tak wypada się dołączać, hi hi ;-)
 
Kate współczuję tego przyspieszonego terminu wyjazdu męza i mamy
ale już niebawem będziesz miała nagrodę w postaci Antosia:-)
Madzia i tak trzymaj nie daj się złemu humorkowi
uśmiechnięta mama to pewnie uśmiechnięty syn:tak:

no póki co cisza, zadna z nas nie rodzi (chyba)
ale też tak czuję, że do końca tego tygodnia lista dzieciaczków się powiększy
odebrałam wyniki i jak do tej pory wszytsko było w normie tak teraz jakieś bakterie w moczu mam, ale pojedyncze :confused: więc pewnie nie jest źle
 
reklama
WSZYSTKIM NOWYM MAMUSIOM SERDECZNIE GRATULUJE I W DUCHU ZAZDROSZCZE TROSZECZKE ;-)

Nie bylo mnie jakis czas, ale moja mama przyjechala i nie mialam za bardzo czasu aby zajrzec na forum:zawstydzona/y:wczoraj bylam na usg malenstwo ok i podobno wazy juz 3600g:szok:co do plci to bedzie niespodzianka, bo Babel ukrywa sie jak tylko potrafi :blink:a co bedzie dalej to nie wiem, bo u mnie jakis objawow porodowych to brak, chyba ze ich nie zauwazam no i zaczynam sie martwic ze w tej ciazy to bede jeszcze z miesiac, a mama tylko na 3 tyg przyleciala;-)skacze na pilce moze cos sie ruszy :tak: zycze owocnego dnia dla Nierozpakowanych i spokojnego dla wszystkich Mamusiek:-)
 
Do góry