reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

reklama
:)
jesli chodzi o betę to ja przed zabiegiem miałam robioną 3 razy co
2-3 dni. to było oprócz USG główną składową decydującą o poronieniu Niesłychane Mamusiasynusia że ci nie powtarzali. USG miałam też 3 razy.
Niestety ale najlepiej to po prostu dużo wiedzieć samemu i się dokształcać bo z lekarzami to albo trafisz albo nie.
Ale najwazniejsze że wszystko ok. gratuluję mdłości :) Masz namacalny dowód istnienia fasolki :)

Mnie te mdłosci przechodzą ale i tak jeszcze mnie ssie i mnie wegetariance nie jest po niczym innym tak dobrze jak po mięsku He he. Młody tu zawiaduje. Taka dostałam korbę na miesko że muszę jeść i koniec.
Pozdrawiam :):tak:
 
Milkaaa - ja mam kolejne usg wyznaczone na 17 grudnia, wtedy u mnie wg ostatniej @ będzie 12 tydzień i moja ginka powiedziała, że powinnam już mieć normalne usg, nie dopochwowe, chyba, że będzie chciała też sprawdzić szyjkę macicy, wtedy może zrobić jedno i drugie. Ale to faktycznie chyba zależy od lekarza.... u mnie mdłości i wymioty ciąg dalszy....nic mi nie pomaga, nawet jak jem tylko sucharki i biszkopty to ląduję trzy-cztery razy dziennie nad kibelkiem...:wściekła/y:kiedy to się skończy, bo zaczynam tracić nadzieję:szok:
 
post_ptaszyna- na zdrowko kochana, na zdrowko!!!
pabla27- a Tobie wspolczuje ale nie daj sie napewno juz niedlugo to sie skonczy i bedzie lepiej, trzymam kciuki...
 
Chcialam jeszcze namowic Was do umieszczenia fotek na podforum "fotki nasze i nie tylko" Fajnie byloby poznac Wasze twarzyczki:-)
Moja juz tam jest:-D i nie tylko:-D:-D:-D tzn jest tam cala moja rodzinka...;-)
 
Witam!
Mam pytanie! Obecnie jestem w 6 tygodniu ciąży (od miesiączki) a mój dzidziuś ma 4 tygodnie (wg moich wyliczeń). Dwa tygodnie temu byłam u gina na usg i stwierdzono, że mam w sobie „pęcherzyk”, a podczas następnej wizyty tj. ok połowy grudnia ma już być widać serduszko! W międzyczasie byłam dziś u innego gina i ten powiedział mi to samo co dwa tygodnie temu usłyszałam od tego pierwszego tzn. że to jeszcze pęcherzyk i jeszcze nie wiadomo co z tego będzie i że serduszka jeszcze nie ma! Wg literatury w 4 tygodniu (w jakim obecnie się znajduję) już powinno być serduszko! Czy powinnam się już martwić że coś niedobrego się dzieje z moim dzidziusiem? Czy to normalna sprawa żeby przez dwa tygodnie utrzymywał się cały czas tylko pęcherzyk?
Z góry dziękuje za odpowiedź!
Pozdrawiam
Lilka
 
Witaj Figa!
U mnie w 6 tyg bylo widac glownie pecherzyk, ale pani doktor dopatrzyla sie tez serduszka.

Mysle, ze duzo zalezy od jakosci usg no i wprawy lekarza. Jak sobie wczesniej poczytasz przez co przeszla nasz dzielna Mamusiasynusia, to zobaczysz, ze to chyba nie jest takie proste.
Ale napewno bedzie dobrze, my tu trzymamy jedna za druga kciuki i to dziala.
Pozdrawiam serdecznie
 
reklama
Figa9 ja obecnie zaczęłam 7 tydzień od ostatniej miesiączki (czyli skończonych jest 6)
i wczoraj byłam na wizycie u ginka, i serduszko już biło, ale tydzień wcześniej jeszcze go nie było :tak:
 
Do góry