survivor26
Mamy lipcowe'08
Dooobra...odwołuję zachwyty nad poranną burzą - po deszczu ani śladu, 30 stopni z powrotem a wszystko paruje jak w amazońskim lesie
dziewczyny, a Wam stopy w japonki wchodzą? bo mi ten paseczek miedzy palce też już nie wchodzi.... po domu chodzę boso, hodując pięty wsiowej baby, a na zewnątrz wychodzę w masakrycznie rozciągniętych starych baletkach, ale też już długo nie pociągną....
dziewczyny, a Wam stopy w japonki wchodzą? bo mi ten paseczek miedzy palce też już nie wchodzi.... po domu chodzę boso, hodując pięty wsiowej baby, a na zewnątrz wychodzę w masakrycznie rozciągniętych starych baletkach, ale też już długo nie pociągną....