reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

reklama
Witam, wczoraj juz nie zdazylam zajzec:no: Misia juz lepiej wczoraj poszlismy na obiad do tesciowej:tak: Dzis rano z Misia na badania,biedulka sie poplakala na pobraniu krwi:-(Za godzine ja ide do lekarza ogolnego,a o 17.30 z Misia do lekarza:dry:caly dzien w przychodni:confused:
Kic poczekam:-D Misia dostala klocki podróbkę lego i pasuja jej:tak:
Renia zdrowka dla Tymka:tak:
U nas Misia w niedziele szukala jajek ale w domu, potem dostala prezent od zajaczka,taka zabawke z Tomek i przyjeciele i byla zachwycona:tak:TOMEK I PRZYJACIELE GRA ODKRYJ I ZNAJDŹ PROMOCJA!! (2242843841) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Survi niezle, a wizyte masz dzisiaj?Jak co to trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok:tak:
Milego dnia dziewczyny
 
nikt nie urodził, ufff!!!
ja wczoraj wróciłam do wawy, byłam kilka dni bez dostępu do kompa i netu i odpoczęłam :-)
zaraz lecę po Lenę do przedszkola i może z babami moimi na mały spacerek!
Renia - oby nic poważnego Tymusiowi nie było!
Dorka - zdrówka dla Misi! coś Ci choruje ostatnio chyba.
moje dziewczyny wykurowały się w końcu i na święta już były zdrowe! po raz pierwszy całkowicie wyleczyłam je tylko i wyłącznie homeo, żadnych syropków itp tylko smaczne groszki:tak: ( jak to Lena mówi:tak: )
 
witajcie po świętach :-D dziękujemy za wszystkie życzenia :-D

ja już się cieszę, że już po, nwet się nie przejadłam; śniadanie było u nas, bo jak zapowiedziałam, tak zrobiłam, mam dość przechodzenia od jednych rodzicow do drugich; zapraszam wszystkich, jak ktoś ma ochotę, to przyjdzie ;-) przyszli teście, bo moi nogi u mnie nie postawią :dry: ich wybór, chociaż bardzo mi przykro; obiad też zrobiłam; u nas jest mieszana tradycja- z Kociewia od babci przejęłam to, że dzieci robią pisanki i na okno stawiają wieczorem dla Zajączka; zajączek zabiera pisanki i zostawia coś słodkiego (nie przynosi zabawek); a od innych spodobało mi się szukanie jajeczek i na dworze dzieci szukają; mają zdjęcia z tego roku na tle śniegu :sorry2: ale zimno było; przeziębiłam się; dzieci już lepiej :tak: a wczoraj pojechaliśmy do teściów na obiad i potem nad morze :-) cieplej niż u nas; potem wkleję zdjęcia :tak:
piesa nasza daje czadu - z mebli przerzuciła się na ziemię i piach na dworze :confused: zerzarła tonę pisaku nad morzem i cierpiała całą noc wydalając to :cool: nie spałam razem z nią; dzisiaj zamiast szczepienie- nawadnianie, głodówka i pasta przeczyszczająca-koszmar; od razu kupiliśmy taką opaskę na pysk, żeby nie jadła; skubana wylizywała dalej; to zaszyłam-zostawiłam tylko otwory na powietrze :confused2: mówię wam, ale mam się z tym psiakiem; i idę na pierwsze szkolenie jakie znajdę; wiecie co z nią wiecej roboty niż z dziecmi; ale nie zamieniłabym jej na nic ;-)

Kasiu jak przewozicie pieska?

poczytałam co u was i cieszę się, że święta udane, dzieci w brzuszkach czekają ;-)
Post przepiękne mazurki :-D:tak:
pozdrawiam
 
no ja już po wizycie....doszłam do siebie psychicznie po powrocie z Białostoczczyzny lat 60-tych:-p Powalilo mnie średnio uprzejme pytanie na wejście po co wlasciwie przyszlam, skoro nic się nie dzieje, ale powstrzymałam się przed odwarknięciem, że w cywilizacji ciężarne czasem chodzą do lekarza:-p Reszta badania ograniczyla się w zasadzie do obmacania brzucha i potwierdzenia, że to nie po zarciu swiątecznym tak wyglądam, usg sznurkiem wiazane wykazało, że dziecko jest albo małe albo w normie...gdzieś kolo 2 kg pi razy oko kilogram wte lub wewte, cukrzyca wpedzila panią doktor w popłoch, ale odetchnęła z ulgą gdy się okazało, że generalnie leczę sie sama:-p Kolejna wizyta za 2 tygodnie, bo pani doktor oprzytomniała, że jakby rodzić mogę wkrotce, no i pomogło wciśnięcie jej na siłe karty ciążowej, gdzie szczęśliwie pisze, że do niedawna mieszkałam w wielkim mieście, a z zawodu nie jestem konserwatorem powierzchni płaskich, więc być może mozna się ze mną skomunikować poprawną polszczyzną:-pZ plusów jest taki, ze za dwa tygodnie, cytuję "zadzwonię do Halinki (p. ordynator) i powiem, że tu jest taka pani z Wroclawia, co by CC chciała to się umowimy":-D:-DNo ale materiał do książki gromadzi się w imponujacym tempie...taki London też musiał na własnej skórze dac się termitom zezreć, zeby "Jadro ciemności" napisac, więc prawdziwa literatura wymaga poswięceń:-pMam tylko nadzieję, że tutejszy chirurg jest chociaż po kursie korespondencyjnym z CC, a anestezjolog mniej więcej kojarzy co oprócz wódki mozna podać pacjentce, żeby ją bezboleśnie zoperować..:-p
 
Surv - już się doczekać nie mogę na Twoją książkę!! uśmiałam się bardzo z Twojej opowiastki!!!!
Iza - fajnie że Święta udane! u nas nie ma zajączków ani innych prezentów, ale dzieci zawsze coś tam dostaną od dziadków i wujków.
My w tym roku mieliśmy święta bez mamy, bo dostała sanatorium na początku kwietnia i wyjechała na 3 tyg do Krynicy Zdrój. Więc byłyśmy same z siostrą, mężami i dziećmi. Byliśmy na chwilkę u teściów, u szwagierki na urodzinach kuzynki i jakoś czas miło zleciał.
 
Surv uwielbiam Cie czytać
no i wrażeń moc z takiej wizyty u powiatowego czy gminnego ginekologa

my po powrocie od lekarza
Tymi osłuchowo czysty
dostał jednak bactrim i kilka innych syropków
nos obrzękniety i spływa na tylna ściane gardełka ale nie ma katasrofy
tydzien bez p-la plus minus 3 dni po bactrimie

oki spadam robic kawke bo mamy gościa
wujek właśnie zamęczany jest przez młodego paleontologa:-)
 
Survi niezla historia:-DKsiazka Twoja to chyba bedzie besteller:-D Dobrze ze z mala wszystko ok:tak:
Pabla no niestety cos mala ostatnio wszystko lapie:-( Niby wszystko czyste a kaszel jest:dry:Dobrze ze Twoje dziewczyny zdrowe:tak:
Bylismy z mala u lekarza, juz jest ok,nie zaraza:tak: Do przedszkola dopiero po wizycie u alergologa(16.04.):tak:
 
Hej! Melduję się! Ja dziś w pracy byłam jak śnięta ryba - chyba ciśnienie było niskie... Zero energii. Na szczęście w miarę szybko minęło. No i pogoda w końcu się poprawia. W niedzielę była niezła masakra z temperaturą - oscylowało koło 0 i na dodatek porywisty wiatr. W poniedziałek znacznie lepiej, bo 5 stopni no ale cudne słoneczko. Dziś już całkiem znośnie, tylko rano jeszcze zimno.
Surv, ale Ty przeżyjesz na tej wsi
:-D:-D:-D No ale też trzeba mieć ogromny dar tak to wszystko opisać. Śmieję się do monitora:-D
Renia, super, że z Tymkiem nic poważnego. I jak smakował mazurek. Zainspirowałaś mnie i zrobiłam taki sam - wg mnie wyszedł super:tak: Z dinków polecam jeszcze Bałtowski Kompleks Turystyczny, Park Dinozaurów w Bałtowie, JuraPark Bałtów:tak:
Izabelka, mój czworonóg przewożony jest w bagażniku - prawie biegać może bo mamy combi:tak:U nas nie ma kwitów w niskich partiach, więc nie dobiera się, ale u moich rodziców ma na wysokości nosa, to lubi sobie obwąchać. A na polu lubi kopać dziury, ale ją gonię, żeby nie miała przyzwyczajeń, bo potem u znajomych zryje ogródek
U nas, jak u Post, nie ma tradycji zajączka, pierwszej klasy a roczek, to po prostu urodziny dla dzieci. Chyba faktycznie Wy strasznie bogaci na tym śląsku jesteście;-):-D
 
reklama
Surv,ja też już czekam na Twoją książkę, uwielbiam Twój styl pisania:-)
Dorka, Maks uwielbia wszystko co z Tomkiem, to sporo czasu Misia choruje.
Maks po 2 i pół tyg. przerwie jutro wreszcie do przedszkola
 
Do góry