survivor26
Mamy lipcowe'08
U nas też wstrętnie, choć snieg jeszcze nie pada, ale że góry blisko, to raczej jest gwarantowany:-( W ramach pocieszenia, dzięki spadkowi temperatury mamy w końcu cieplej w domu niż w ogrodzie
Ja dziś kondycyjnie lepiej, po bigosie cukier podskoczył, więc wszystko w normie ;P Przemeblowaliśmy pokój nr dwa zwany na wyrost salonem, zaraz R ściągnie pudła z góry i biorę się za rozkładanie, a potem czekam na kuriera, bośmy depresję pogodową leczyli zakupami w sieci i mają przyjść zabawki dla R (szlifierki i takie tam) i zabawki dla mnie (cebulki i kłącza)
Kic, trzymam kciuki za występ Kuby! Nagraj, jeśli bedziesz mieć możliwość!
Renia, u mnie też nocki masakra, bo i zgaga i rwa...chyba już na obie kończyny się rzuciła:-( chyba zacznę spać na stojąco jak słonie ;P
Idę Flo pogonić do rozkładania zabawek, bo od 3 dni siedzi przyklejona do bajek i rysuje komiksy o kucykach....nienawidzę "My Little Pony
Ja dziś kondycyjnie lepiej, po bigosie cukier podskoczył, więc wszystko w normie ;P Przemeblowaliśmy pokój nr dwa zwany na wyrost salonem, zaraz R ściągnie pudła z góry i biorę się za rozkładanie, a potem czekam na kuriera, bośmy depresję pogodową leczyli zakupami w sieci i mają przyjść zabawki dla R (szlifierki i takie tam) i zabawki dla mnie (cebulki i kłącza)
Kic, trzymam kciuki za występ Kuby! Nagraj, jeśli bedziesz mieć możliwość!
Renia, u mnie też nocki masakra, bo i zgaga i rwa...chyba już na obie kończyny się rzuciła:-( chyba zacznę spać na stojąco jak słonie ;P
Idę Flo pogonić do rozkładania zabawek, bo od 3 dni siedzi przyklejona do bajek i rysuje komiksy o kucykach....nienawidzę "My Little Pony