reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Dzien dobry u nas slonecznie ale jeszcze zimnio:tak:
Renia super ze z Ignasiem wszystko ok:tak:U nas G moze przyjsc do szpitala z Misia,bo odwiedziny nie sa na sali:tak:
Survi no wlasnie dajesz rade z ta bieganina? Kolo domu pies musi byc:tak:
Kic ja tylko czesc robilam, wiecej siostra,bo mi cieszko sie schylac juz z tym brzuchem:tak:ale juz jest ladnie:tak:
Madzia super ze Majce zasmakowala marchewka:tak:
Mi znowu Franek na przeponie siedzi:baffled: To samo mialam jak bylam w ciazy z Seba,jak nie pecherz to przepona:eek:No ale nie marudze bo ja czytam na majowkach 2012 ile dziewczyn ma problemow w ciazy i zagrozenie przedwczesnym porodem to siedze cicho:tak:
Teraz mam inny problem jak juz bedzie pewne na 100% ze bede mogla rodzic sn to chce namowic G by ze mna byl:tak:On marudzi ze nie chce bo ma wysokie cisnienie i nie moze miec takich silnych wzruszen:eek: Niby moja siostra i siostra G mowily ze moga ze mna rodzic,ale wiecie ze to nie to samo:-(Zobaczymy jeszcze 2 miesiace....
Milego dnia
 
reklama
No właśnie nie do konca daję radę....durna jestem, bo dziś wszystko na piechotę obleciałam niesiona entuzjazmem oraz brakiem komunikacji miejskiej w okolicy i to chyba za dużo było, bo znowu paraliż od pasa w dół:baffled: Ale, jak Dorka pisze, nie ma co narzekać, to są mimo wszystko standardowe dolegliwości i dobrze, że nic gorszego się nie dzieje...

Dorka, a na litość G wziąć? Na nadciśnienie to niech sobie kropelki weźmie, nic mu nie bedzie, to nie on ma przeć przecież:-pR też jak jeszcze z Flo była mowa o możliwości sn to jakoś tak ślizgał się straszliwie, żeby się nie zdeklarować na udział w porodzie, na szczęście los mu oszczędził:tak:

Renia, no raczej naszych maluchow to do szpitala nie wpuszczą, więc ja się już nastawiam na samotne leżenie i trudno, to tylko 5 dni maks.;-)

Dobra idę trochę odleżeć wyczyny olimpijskie;-)
 
surv zwolnij
ja cały czas myslałam ze w moim szpitalu moga dzieci odwiedzac mamusie a tu d.. blada
tez się muszę nastawić psych i modlić się aby na 4 dobę wypuścili

Dorka no za radą surv bierz D na litość
ale nie na siłę - coby go nie zrazić

Iza ja cc bo wąska jestem i małe szanse na cudowne rozszerzenie
przy Ignasiu będzie pewnie tak jak przy Tymusiu więc juz się nastawiłam na cięcie

u nas za oknem słonko - az milej
ja obleciałam dom na odkurzaczu - na mopa nie mam sił
konczę obiadek
znowu nie wybrałam się na shopping a miałam podszepty coby skoczyć - może jutro?
albo leń albo złe samopoczucie. Ale nic na siłę;-) nawet przyjemności
 
Oj ciezaroweczki wolniej troszke ;-)

Renia u nas w szpitalu niby tez dzieci chyba do lat 7 nie moga przychodzic,ale MAciek byl i pamietam,ze u kumpeli 2 lata temu tez byly male siostrzenice. Ja sie spytalam pielegniarek czy mozna to powiedzialy,ze o ile dziecko nie bedzie nikomu przeszkadzalo i jest zdrowe to tak po cichu moze ;-) a ze ja sama lezalam w sali to komu mial przeszkadzac. Moze da sie takie ustepstwo od regulaminu zrobic ;-)
Dorka ja mialam to samo z ta przepona,wspolczuje
Survivor ty sie troche oszczedzaj kobieto!!! i koniecznie pochwal sie fryzura ;-)

Mysmy wlasnie ze spaceru wrocily,Majka jeszcze dosypia na balkonie,a ja mialam sie za obiad brac.
Fajnie cieplo juz sie robi,wiosne czuc :-) jutro ma byc 17 stopni :tak:
Tylko cholera szkoda,ze rano juz tak wczesnie jasno,bo mi dzieciaki spac nie chca.Maciek o 6 wstal definitywnie,a Majka obudzila sie o 4.30 na karmienie,potem zasnac nie mogla,potem sie jasno zaczelo robic,ale w koncu po godzinie odpadla.
Koniecznie w te rolety musimy zainwestowac,tylko ciekawe ile to wyjdzie,bo mnie znajomy nastraszyl,ze na 3 pietro to trzeba bedzie podnosnik a to juz koszty wyzsze.

oki ide obiad jakis klecic.
 
Madziu to nie rób rolet zewnętrznych bo rzeczywiście drogie
my u Tyma zamówiliśmy gumowane i powiem Ci ze zaciemniają super
polecam bo nie przepuszczaja światła a wygladaja estetycznie jak normalne rolety
za okno u Tyma w pokoju dałam 270 zł ;-)
w pozostałych oknach mam rzymskie materiałowe i nie ma nawet co porównywać

własnie zjadłam spagettni P
mam nadzieję nie cierpiec
młody ma juz czkawkę:-)

zaraz po juniora
kurcze już chce tych spacerów z wózkiem bo normalnie w domu kisnę (co chwila biegam tylko z pęcherzem bo Ignaś sobie na nim głowę trzyma)
 
Witam i ja:)
A u mnie dość zimno, tzn jak słonko świeci to nawet przyjemnie ale jak zajdzie to brrrr. Byłam rano u fryzjera i obcięłam mój "kucyk"- jakoś dziwnie:-pa potem z Liwką na 2godzinnym spacerku i ręce mi zmarzły okropnie:baffled:myślałam że jest cieplej, dobrze że czapkę miałam w torebce to przynajmniej uszy zakryłam:-pale już wiosnę czuć:tak:
Madzia my w domu montowaliśmy te skrzynki od środka a potem M je zabudowywał, bo co to za roleta antywłamaniowa ze skrzynką którą da się rozkręcić na zewnątrz:-pa jak Ty chcesz tylko zaciemnić to może faktycznie coś co poleca Renia montowana od środka:tak:
Surv Ty przystopuj, bo jeszcze nam się wcześniej rozpakujesz:sorry:
Dorka ja rodziłam sama, ale to był mój wybór:tak:Kubę po części z M ale jak już parłam to nie chciałam go na sali, a Liwkę w nocy sama-nawet nie miałam czasu dzwonić po M:-p

Kuba będzie śpiewał piosenkę "daj rękę wiosenko" o ile Wam to coś mówi:-p;-)wolałabym żeby ze swoim kolegom śpiewał, no ale Marysia uważa że będą się wygłupiać, więc się nie wtrącam w jej decyzje:-p
idę obiad zagrzać i jakąś ciepłą herbatkę zrobić żeby odtajać trochę:-p
 
Ja siedze sama G integruje sie z Misia sa w cyrku:-DSeba gdzies wyszedl, bylam u jego wychowawczyni,prawdopodobnie Seba ma dysortografie:baffled: Czyta bardzo duzo ksiazek a robi duzo bledow:tak:Po za tym spoznia sie na lekceje i ucieka z nich:wściekła/y::no:Juz nie wiem jak mam z nim rozmawiac,nie chce na niego krzyczec, a jestem za bardzo nerwowa zeby rozmawiac spokojnie:-(Zobaczymy jak wroci,normalnie bunt nastolatka na calego:-(
 
Dorka pewnie bunt nastolatka
wiosna, hormony;-)
tylko spokój może nas uratować więc nie nerwowo

Kic no ja dzis nawet nie wyszłam na 5 min a takie słonko
piosenki nie znam, ale Kubus pewnie da rade sam ładnie zaśpiewać
co do rolet zewnętrznych my też właśnie mamy taka zabudowaną w oknie balkonowym (ma być taka ciut ochroną)
a u Tyma super sprawdza się ta gumowana
Madziu serio polecam

a u nas jakis płacz dopadł po przdszkolu
uparł się, że mam go nakarmić i na moje NIE odpowiedział rykiem
tak godzinę płakał, aż byłam w szoku ale widocznie taka potrzeba
jak już sie uspokoił to sam powiedział żeby mu dać to jedzonko:-)
chyba mocno był zmęczony bo on w p-lu nie śpi tylko leży i dzis z tatusiem na wiadomościach padł w minutę:szok:
taki spontaniczny dzień dziecka hahaha

dobra zmykam i ja
kurcze blade ale mnie ciśnie pęcherz
normalnie już tracę cierpliwość
a siedzenie sprawia ból

dobrej nocki
 
Hejka wieczorkiem:)
Dzieciaki zasypiają:)ja zaraz idę do wanny i trochę relaksu:-p
Dorka o ile dysortografię można ćwiczyć -moja znajoma pedagog pracująca w gimnazjum prowadzi taki program "ortografiti" wspomagający właśnie dyslektyków, dysgrafów i dysortografików:tak:o tyle z wagarami już kiepsko:baffled:bardzo się boję tego wieku moich dzieci, najgorsze jest że w tym wieku rówieśnicy są góru i beblanie matki na nic się zdaje:-(pewnie już z nim gadałaś, ale może powiedź że zdajesz sobie sprawę, że czasami w szkole są nudy i nawał nauki ale jednak trzeba to przetrwać. Och ja to chyba będę argumenty na kartkach spisywać:-p

spokojnej nocki!
 
reklama
Witam witam
Kic...no 4,5 kilo także tak sobie, no ale zaczęłam Zumbę i będę wznawiać bieganie może nawet w sobotę.

Jeśli chodzi o rolety to ja też mam wewnętrzne z podgumowanego matrriału i Madzia...ciemno jest powiem Ci :), ja polecam gorąco :)

Dorka. uffff.... to masz klimaty...wiesz, słyszałam że ...przeczekać trzeba ten wiek...no i coś w tej głowie siedzi jednak jak rodzice mówią.

Generalnie, ja zabiegana jestem troszkę, ojciec ze szpitala wyszedł ale ruszać się nie chce i to niedobrze mu wróży, on ma wszystko gdzieś.
Młoda ciut kaszle, dzisiaj już lepiej i poszła do przedszkola, mam nadzieję ze się nic nie rozwinie.
jestem ostatnio zmęczona i już wieczorami nie mam siły siedzieć i właśnie zdjecia na mnie patrzą no i muszę się zmusić.
no nic
uciekam coś jednak podziałać

aaa Kic...widziałam wózek :):)..
świetna jesteś, może jednak powinnaś mieć jeszcze jedno dziecko, choćby do celów testowych wózków :)

aa no i wkleiłam zdjęcia szukając zdjęć Reni i Surv....gdzie te Wasze wielkie brzuchy hmm??? bo jakoś ich nie widać :)
 
Do góry