reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

No w końcu dotarłam;-) Wczoraj calutki dzień w pracy siedziałam, z małą przerwą na ubieranie choinki i już nie miałam potem sily pisać:-(

Kate, poczekaj no chwilę, niech sprawdzę, o ktorej najblizszy pociąg do Ciebie i wsadzam małą...drugą doślę prosto z porodówki:-D Mogę nawet alimenty płacić, jeśli mi kto da tydzień wolnego od dzieci:-p Drugie co prawda jeszcze niewidoczne, ale już uciążliwe...mloda-bis nie przepada za moją pracą najwyraźniej, bo wczoraj jakoś się tak ułożyła na wyrostku robaczkowym, że myślałam, że trzeba bedzie do szpitala pomykać tak bolało...ale najwyraźniej chodzilo o siedzenie, bo jak się polozyłam, to przeszło;-) no i tę ospę chyba rzeczywiście trzebaby sprawdzić, ale z opisu wygląda, że to to;-)

Kasia, to M za Mikołaja przebrać, Ty kostium renifera i wio do centrum handlowego radość dzieciom nieść:-) No ale zdrówka zyczę, bo nie ma nic gorszego niż choroba własna i dzieci w domu:confused2: mówisz, że Auta 2 gorsze od pierwszej części? bo u nas Auta są wlaśnie hitem nad hitami, a Złomek i Zygzak prywatnymi bohaterami mojej córki...swoją drogą zdumiewa mnie, jak jej się udaje połaczyć milość do wściekle różowej Hello Kitty z wyścigami Nascar:-D:-D

Renia, to poszalałaś zakupowo - czyzbyś na Mikołaja nie liczyla?;-) Ja mojemu kladę do glowy, że naprawdę nie potrzebuję kolejnego gadżetu elektronicznego...się napalił na telefon dla mnie, a ja nie lubię wydawania pieniędzy na takie głupoty, telefon mi potrzebny z dwoma przyciskami 'zadzwon' i 'odbierz', a wolałabym zdecydowanie książki jednak:tak:

Pabla, a jakie uczulenie ma Lenka? Bo Flo od kiedy chodzi do przedszkola ma takie zaogniające się krostki wokół buzi, czasem przenoszące się pod oko..lekarka dała nam jakąś maść, ale słabo pomaga...ewidentnie to coś z przedszkola, bo w weekendy jest lepiej, a w tygodniu znowu się zaostrza - też by się dermatolog przydał, ale muszę poczekać do nowego roku, bo teraz ani czasu ani pieniędzy:sorry:

Dorka, no to zdrówka dla Misi, a cierpliwości dla Ciebie:tak: Flo w przerwie świątecznej też nie bedzie chodzić do przedszkola...wahałam się z tą decyzją, bo potem po wolnym jest zawsze dramat z powrotem, ale trudno, dziecku też się jakieś ferie należą, nawet jak niedobre:-p Może R chociaż trochę urlopu dostanie w tym czasie to jakoś damy radę:-p

Ja dziś do garów staję, bo w planach pasztet, może schab ze śliwką i ciasteczka do przedszkola...harmonogram wisi na lodówce, coby czegoś przez sklerozę ciążową nie przegapić;-)
 
reklama
Witam z placu boju. Jak na razie nie jest źle. Co prawda przez psa musiałam się zwlec z łóżka o 6.30, bo m do pracy wychodził a psina miała iście towarzyski humor i chciała się bawić, ale jakoś czasowo z dzieciakami się zgrała i jak ją wymęczyłam zabawą, to padła a dzieciaki wstały. Towarzystwo ogarnięte, uff
Kic, psinka dokazuje falowo. Jak jest aktywna i chce sią bawić, to trzeba poświęcić jej czas, bo inaczej będzie szukała co tu gryźć. I wtedy dzieciaki muszą być z dala od jej szpilkowatych ząbków. A jak już się wymęczy i chce spać, to można z nią to już robić wszystko i tulić się ile się chce - co wykorzystuje Mikołaj, bo on tak lubi, Olga mniej. Generalnie Miki jest o wiele bardziej przytulasty:sorry:
Surv, u nas swego czasu była wielkja fascynacja córki Autami. Mogłaby oglądać codziennie, po kilka razy. Minęło. A teraz bardzo jej się podobają Auta 2, ale oglądanie z nimi to masakra, wszystko chcieli mi opowiedzieć zanim pojawiło się na ekranie. I tak jak piszesz, połączenie HK i Aut, to żaden problem:-)
 
U nas tez Auta na tapecie.Tylko codziennie jest poszukiwanie tego cholernego Mcquinna,bo wiecznie gdzies się zapodzieje.
Sąsiadki córka tez za Autami strasznie,za to HK przeszło na brata:-D

U nas noc całkowicie do bani,jestem nieprzytomna i chyba powinnam jeszcze spac,póki mała dogorywa. Tyle co pospałam to od 22 do 1,potem kalsyczna sztafeta raz jedno raz drugie.Swoją drogą to Maciek mne już doprowadza do szewskiej pasji godzinnym wyciem w nocy:wściekła/y:

widze,ze weekend choinkowy:-D
Dorka ja wlasnie lubie choinke przed siwetami ,bo po to juz takiego nastroju nie robi.
Kate z tego co piszesz to ospa,daj znac co tam dr ocenil.
Renia to sobie cudny prezent sprawilas.

Ja sobie zazyczyłam od m hula hop z kulkami masującymi,co by mi opnkę wymasowalo,ale chyba i tak sama sobe po swietach bede musiala kupić:sorry:
A co do prezentów to wlasnie rano byl listonosz z kalendarzami,wiec mam juz wszystko,no dla K jeszcze nie,ale to w tygodniu sie zalatwi;-)

Idę na jakies sniadanie póki dorotka niedobrotka śpi.
 
Witam,

Kasia
mnie tez lapie jakies chorobsko:wściekła/y: Juz czuje ze mam katar i gardlo mnie boli:no:
No a szczeniak jak dziecko:-D
Kate u nas podobno 2 dzieci chora na ospe:eek:Mam nadzieje ze Misia nie zdazyla sie zarazic:crazy:
Madzia ja tez dzisiaj nie wyspana jestem:-( Misia znowu kaszlala w nocy:-( Ja jakos nie moglam spac,a o 7.30 juz pobudka:tak:Moja siostra ma to hula hop i jest zadowolona, po porodzie moze tez sobie takie sprawie, bo mam tylko zwykle:tak:
Survi to masz pracy przy garach:tak: Ja dzis mam labe bo robie z rosolu(mamy od wczoraj) pomidorowke:tak: Na swieta to ja jakies sałatki bede robic:tak:,ale to dopiero w sobote:tak:
Kic ja mam juz wszystkie prezenty:tak:Czekam tylko na prezent dla G siostrzenicy i bedzie koniec:tak:
Misia zostala w domu, dalam jej na noc Sinecod ale i tak kaszlala:crazy: Oby dzis bylo lepiej:tak:Zaraz zabieram sie z mala za jakies prace "artystyczne" zeby sie nie nudzila:tak:
 
uff już po maratonach sklepowych, jeju ile ludzi, a ponoć kryzys jest:-p
Kupilismy młodemu grę z bobem i lodziarnię z playdohn:tak:sobie kupiłam w H&M spodnie, ale nie zdążyłam wejść na dziecięcy dział, bo M chciał do vobisu wejść, jutro sobie odbiję bo Liwka z wszystkiego wyrasta:confused2:
Surv widzę w kuchni dziś rządzisz:happy:podziwiam po całym dniu pracy:/ my kupiliśmy Kubie złomka od mikołaja na sterowanie, nawet fajnie się nim bawi:tak:
Dorka oby dziś nocka lepiej:tak:zdrówka dla Was!
Madzia odpukać Kuba ustabilizował w miarę nocki, idzie sikać koło 5 i śpi do 7, oczywiście są dni że wstaje po dwa, trzy razy i wstaje koło 6, zazwyczaj się nie zgrywają ze sobą i jak jedno się budzi to drugie śpi i tak na odwrót:confused2:
Oliwia śpi, Kuba ogląda tv a ja jestem wykończona i najchętniej poszłabym spać:confused2:muszę w kuchni ogarnąć bo wszystkie zakupy stoją na blacie:-p
 
Witam, no i mamy ospę:szok::cool2: a co tam zamiast śniegu na Święta to dostaliśmy ospę:-p pani dr (inna niż zwykle) dała mi reprymendę, że tak późno przyszłam (krostki zlokalizowałam w sobotę wieczorem, ale pomyliłam się i powiedziałam jej że w piątek), że to bardzo poważna choroba i może mieć nawet śmiertelne konsekwencje:szok: normalnie zdębiałam i czułam się jak dekiel, który przetrzymuje chore dziecko:sorry: dałam nam Heviran 3razy dziennie 1 tabletka i uwaga nie kazała niczym smarować tylko normalnie kąpać:szok: już miałam wizję dziecka w kropki, a ty zdziwienie totalne:szok: a w ogóle w ośrodku normalnie eskorta na nas czekała bo wcześniej dzwoniłam, że Mały chyba ma ospę, tak więc jak tylko weszliśmy od razu nas zczopiły do zabiegowego nawet nie zdążyliśmy się rozebrać i bez kolejki do pani dr, żeby tylko nikogo nie zarazić:szok: w szoku byłam,ale w sumie dobrze:-)

Kic zakupy mówisz, ja dziś dostałam wypłatę i już mnie świerzbi coby jeszcze na miasto uderzyć, ale to może jutro albo pojutrze, jeszcze mi słodycze do paczek zostały:tak: my kupiliśmy Antkowi pizzerie z playdoh;-) twierdzi, że o takiej marzy bo widział na reklamach zobaczymy;-) udanych łowów jutro ;-)
Surv i Kasia już mam czekać na peronie???:-p u nas też Auta były na topie jakiś czas temu, normalnie codziennie emisja była, ale teraz jest spokój - za to rządzi Bumerang, nie wiem co Chłopak zrobi jak Polsat zakończy promocję w styczniu i nam ten kanał zabiorą - pewnie Tatuś zadzwoni żeby go oddali tak jak dzwonił żeby oddali Ceebies bo dziecko załamane:cool2:
Dorka zdrówka dla Misi:-)
moja Siostra ma dzisiaj usg genetyczne to po 12tyg umieram z ciekawości co tam się dowie:-) ogólnie to strasznie przechodzi te ciążę - okrutnie wymiotuje, cały czas chudnie (w sumie jej nie zaszkodzi:-p) z Hanią tak nie miała, może chłopak będzie - szwagier pęknie z dumy:-D a ja dziś wracam do pracy na nockę:eek: jakoś nie mam weny, ale cóż trzeba:-p zmykam, miłego wieczoru:tak:
 
Kate, nie powiem, trochę chyba nowatorskie podejście do ospy - z tym kąpaniem. Ale wszystko się zmienia, więc może teraz tak się traktuje kropeczki. Co do powagi choroby, to na pewno nie jest to przeziębienie, powikłania mogą być nieprzyjemne, ale śmiertelnością straszyć? ;-)
Kic, ja dziś byłam tylko na poczcie - ludzi sporo:-)
 
Kic, dla mnie to sama radośc, bo gotować lubię, a pracowac nie:-p Zrobilam wszystko, tylko jeszcze ciacha upiec, ale się dość dojechałam, bo entuzjazm mnie poniósł...za to pierwszy raz w życiu piernik wyszedł mi dokładnie taki, jaki lubię, a nie sucha poczerniała cegła, jak zwykle:-)

Ja na zakupy jutro, choć dziś zahaczyłam o lumpka, a tam akurat świeża dostawa wściekle różowych prawie nowych pajacyków, to poczułam konieczność nabycia dla młodszej młodej;-) Dobrze, że na allu kupiłam jakieś chlopięce bodziaki prewencyjnie, bo inaczej młoda zostałaby już prenatalnie różową Barbie, tyle tego różu wkolo;-) no a prezenty to już wszystkie naszczęście mam, tylko najstarszej siostrzenicy jeszcze wór słodyczy z zyczeniami, coby w biust poszły, a nie w biodra:-D

Kate
, dobrze, ze mlody zdiagnozowany a na przyszlość pohamuj się ze szczerością, mnie jak się zdarza pojść z braku czasu do lekarza na ostatnią chwilę to niestety ściemniam, że jeszcze wczoraj tego kaszlu/kataru/dzumy nie było:-D Siostrze współczuję, aczkolwiek, jak widać na moim przykładzie diametralnie inne przechodzenie ciąży nei zawsze przekłada się na inną płec...ale może na inny charakter chociaz?:sorry:

idę trochę plecy odgiąć, bo jeszcze te ciacha czekają...
 
Kate to oby łagodnie przeszlo.Slyszalam wlascie ,zę nie powinno sie tych krostek niczym smarowac,zeby byl dostęp powietrza i zeby szybciej sie goily,bo jak posmarowane pudodermem to sie kisi i jeszcze nie kąpane,to moze z tego byc jakaś zaraza.Slyszalam wlasnie,ze kąpac i wietrzyc,jak widac ,lekarza juz tak zalecaja.Mysmy jeszcze w biale kropki w czerwcu siedzieli.Maciek ma do dzisiaj blizny:-(

O musze spadac,bo mlody po fryzjerze myje glowe i slyszę jakąs dziką aferę z łazienki:eek:
 
reklama
Cześć widzę,że już jest zakupowe szaleństwo
Madzia ,ja nie słyszałam o tym hulahop.
Kate szybkiego powrotu do zdrowia dla Antka,oby blizny nie zostały.
Kic ,no nie wierzę nie weszłaś na stoisko dziecięce w H&m;-)
Surv ja to jednak wolę chyba pracować niż gotować.
A ja dalej mam bałagan w domu, tapetowanie przedpokoju trwa.
D nic nie kupowałam zażyczył sobie że mam 100 zł jakie miałam na niego przeznaczyć to mam wpłacić na hospicjum.:confused2: no nie wiem co mu się tak wzięło. Na początku byłam zła,ale potem stwierdziłam,że to piękne z jego strony.

Ja chyba dopiero w czwartek na zakupy się wybiorę, nie ma problemu, siostra chce bon do reserved, mama do kosmetyczki, teściu pasek, dla teściowej mam skórzany portfel .Dla taty jakąś polówkę, dla szwagra też i koniec. Dla Maksa kolejnego Tomaka, tzn D mu kupił całe stacyjkowo już dosłownie mam dosyć tych pociągów.
 
Do góry