reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Renia ja od antybiotyków to rękami i nogami,wolę najpierw innymi metodami spróbować i na szczęscie nasz pediatra też:tak:
Kurcze,ze ciebie to mulenie tak długo męczy:eek: W sumie mnie tez męczyło,nie wymiotowałam,ale co bym nie zjadła to było mi niedobrze.

Kicrym Maciek już mówi,ze chce iść do przedszkola,bo mu się w domu nudzi.Oj oby tylko lepiej do poniedziałku z nim było,bo nas z tym kaszlem z przedszkola pogonią.Mnie też już te bajki na minimini bokiem wychodzą,bo non stop lecą,ale bynajmniej wtedy siedzi spokojnie jak karmię małą,bo w przeciwnym wypadku właśnie wtedy wymyśla niestworzone rzeczy.

Survivor ja też się teraz czuję jakbym pierwszy raz miała niemowlaka.Tych kalendarzy co od kiedy podawac to kompletnie nie pamiętem,nie pamiętam tez jak z Maćkiem robiłam,giedy gluten,kiedy mieso itd. Teraz bynajmniej o tyle lepiej,ze z cyckowaniem nie mam stresu,jak się nie uda,to bez obaw na butlę przejdę i wiem ,ze dziecko nie umrze przez to;-),bo wtedy miałam mocne ciśnienie na cycowanie,ale już mniejsze w cycach przez to ;-) teraz generalnie do wszytskiego bardziej na luzie podchodze i widze,ze wiele rzeczy przez to mi lepiej wychodzi,nawet baby blues mnie nie dopadł...jeszcze ;-)

a propo's cycowania ;-) http://bachormagazyn.pl/2011/11/08/cyc-story/
Myśmy dzisiaj prawie do 8 pospali:tak:coś się młody przestawił,w końcu:-) zobaczymy na jak długo.
Ale nocka i tak taka sobie,bo gwiazda się co 2 godziny budziła i gdzies już od 7 porządnie stękała.Jeszce ją do tej 7.45 przetrzymałam w łóżeczku.Ja nie wiem co za dziwna przypadłosć,ze jak ją nakarmię i odkładam ok 5 to ona tak do 8 śpi jęcząc i stękając,a oczy ma zamknięte:eek:
Teraz zołza śpi.Maćka idę zaraz nafutrowac zupa i tez go kładę,może zdąrzę sama się położyć zanim Maja sie zbudzi.K w pracy to jest spokój:sorry::-pObiad zrobiony,pranie się samo robi,a na więcej się nie będę porywać:-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
No myśmy dziś do 9 pospały, i nawet w suchym łóżku się obudziły:-p Sukces nie lada, bo przez tę chorobe, to Flo się zdarza teraz i w dzień zsikać:wściekła/y: Badania zrobimy, jak wyzdrowieje,ale jak wyjdą dobre to już nei wiem, co na to poradzić...korek na noc zakładac, czy cewnik?:-p Kaszlemy dalej dość spektakularnie, generalnie lepiej jest, ale raczej nie wyglada, zeby już w pobniedziałek dalo radę z przedszkolem:-(

A R, owszem potrafi się postarac, po czym natychmiast musi coś sp***ć:no: Raptem dwa dni w domu posiedział po czym dziś już na nadgodziny poszedł a w przyszłym tygodniu znowu na 6 chodzi...ależ mnei to wkurza...nowej pracy oczywiście nie szuka, w tej stara się conajmniej jakby pensję ministerialną dostawał i ni cholery nie dociera, że może by się chorą żoną w ciązy trochę zająć, a nie brać wolne tylko po to, żeby chora żona mogła pracować:wściekła/y: ech, temat rzeka..ale wkurza mnie niezmiennie:-p

Z tego wkurzenia machnęłyśmy z Flo pierwszą porcję pierników...i chyba ostatnia, bo wałkowanie jednak nie jest czynnością polecaną dla kobiet w ciąży:-p

Dorka, to co wyście jedli, że Was tak wszystkich ścięło?? Zdrówka życzę, mam nadzieję, ze dziś już lepiej:tak:

Post, jak po imprezie? Trzeźwa już?:-)

No wlaśnie i gdzie się podziała Kasia??

Idę dokończyć obiad i trochę się walnąć, bo brzuch twardy, a po południu do pracy trzeba:-(
 
No witam, u nas juz lepiej:tak:Wczoraj przymusowa dieta a dzis konia z kopytami bym zjadla:-D
Madzia u nas tez lekarka nie daje odrazu antybiotyku:tak: Raz nawet zapalenie ucha leczyla bez antybiotyku i sie udalo:tak:
Survi oj z tymi chlopami:no: Wlasnie siedze teraz w domu to bym chciala machnac z Misia i Seba pewnie sie przylaczy:tak: Dlaczego walkowanie niewskazane kobiecie w ciazy? Chyba dam rade bede miala 2 pomocnikow:-D
Kic dzisiaj znowu sama z dziecmi? Ale widze ze dajesz rade:tak: Ja juz widze ze nie mam cierpliwosci do Misi a co dopiero bedziez 2 maluchow i jednym nastolatkiem:eek:
Renia milego spodkania zycze:tak:
Post jak po imprezce?
No wlasnie Kasia sie dlugo nie odzywa:tak:
Dobra koncze bo trzeba do konca sprzatnac i pozniej do znajomych na andrzejki ale bez zadnych szalenstw,a ja sobie kupilam szampana dla dzieci:-D Milej soboty:tak:
 
Moje miśki jeszcze śpią, cóż za święto że mają wspólną drzemkę:) mi się nie chce spać więc zrobiłam sobie obiad i miałam chwilkę na forum:)
Dorka no mój M jest w pracy,ale pracuje na miejscu więc dochodzi do domu co jakiś czas:) dobrze że już dziś rewolucje żołądkowe przeszły :) poradzisz sobie, najgorszy pierwszy miesiąc, dwa a potem to już rutyna:)
Madzia ale fajna stronka, usmiałam się jak czytałam te artykuły, ale to taka nasza rzeczywistość,prawda napisana z humorem:-Dno i mój Kuba za dużo tv nie ogląda, woli swoje traktory:tak:
Surv w temacie pracy to mój M też mnie wkurza:crazy:ale co zrobić:confused2:nie umiem znaleźć w wątku z przepisami tego Twojego na pierniki, wrzuć może w wolnej chwili, też bym z Kubą zrobiła, on uwielbia w kuchni się bawić:) doszło do tego że kolacje sobie sam robi, w sensie wyjmuje z lodówki, ramę, szyneczkę, ogórek, ja mu wyciągam chleb i sobie smaruje i dekoruje czym chce:happy:oczywiście stoję nad nim i czuwam jak kroi tego ogórka ale fajnie sobie radzi:tak:
Kasia helo, gdzie jesteś???już nie wspominając o Izabelce czy Haszi:cool2:

ja dziś robię żeberka z colą z knora zobaczymy co z tego wyjdzie:happy:M jak zobaczył co ja z tym mięsem wyprawiam to musiał wyjść:-pco ja na to poradzę że nie umiem patrzeć na wszelkie żyły i tłuszcz, tak więc z 1kg żeberek zostało może z 60dag:-pale za to ładnego mięska:-p:-Dno i barszczyk ugotowałam, teraz jakąś surówkę machnę i obiad jest :) jak mama przyjdzie to idziemy z M do reala bo ponoć są zabawki tańsze dziś :)
do wieczorka!
 
Kic: dziś robiłam te: Pierniczki (przepis I) - spoko wyszły, ale bez lukru jak dla mnie za malo słodkie;ale jeszcze chyba spróbuję te: Pierniczki jak alpejskie ... i może Lebkuchen, też z Moich Wypiekow.
co do tłuszczy to ja też wszystko z miesa wycinam...ale z zeberek to bym chyba nie dała rady, dlatego ja żeberka jeśli robię, a rzadko, to spalam na wegiel, żeby nie było tłuszczu:-)

Dorka, oficjalnego zakazu wałkowania pewno nie ma, ale mnie po kwadransie kregosłup odpadł, a brzuch stwardniał:-( Generalnie w tej ciąży kręgosłup mi ostro daje czadu, więc niedługo i siedzenie bedzie problemem:sorry:

Madzia, skąd wynalazlaś taką boską stronę? Idealnie trafia w moje uczucia (nie)macierzyńskie:-D:-D
 
Surv.....ano jakoś doszłam do siebie bo impreza była oooooo....super.wytańczyłam się i choć chciałam zostać do rana to resztkami poczucia obowiązku wróciłam o 4 rano :), no a dzisiaj pobudka o 9 tej i ciężki poranek oj ciężki, no ale już jestem w miarę :):)Surv...te jak alpejske są fajne, zresztą Ty je przecież już robiłaś, ja polecam peperkakor jak lubicie takie korzenne bardzo, są cieniutkie i bardzo smaczne, ja się właśnie szykuję na mega wypiek Kic...ja też wykrawam a na mielone kupuje pieczeń ku rozpaczy pań sprzedawczyń :) i sama mielężeberek nigdy nie kupiłam i nie robiłam, jakoś m. nie mówi nic :) no ciekawe cola żeberka??jej, awantur słyszę, muszę leciećto paa
 
Surv dzięki za namiar na pierniki, zaraz zapiszę sobie zakładkę, co by pamiętać:tak::-)
Post to się wyszalałaś, ja na mielone też kupuję szynkę odtłuszczoną, ewentualnie karkówkę ale Pani mi musi pokazać z każdej strony:-pno i u mnie w sklepie mielą to co sobie wybrałaś:tak:jakoś mnie naszło na te żeberka ale mięska ledwo starczyło na jeden obiad po upieczeniu:-pnawet dobre takie słodkawe - oczywiście z tą colą:tak::-)
Madzia Twój artykuł zrobił furorę:-pmama sobie kazała wydrukować:-D:-D:-D
Liwia już spi, Kuba ogląda scoobiego-efekt spania w dzień 3 godziny:confused2:już po kolacji, czekamy z M aż młody pójdzie spać, bo chcemy mam talent oglądać, mmmm zjadłabym kisiel:-p:-D
spokojnej nocki!
 
czesc mamusie
kope lat :-p
miałam sporo na głowie, ale jestem cała i zdrowa ;-) dzieci coś kaszlą, ale nie można miec wszystkiego ;-)
wczoraj szalałam w Tesco, bo byla promocja na zabawki-że polowe pieniedzy oddają w bonach :szok: to mam juz prawie wszystkie z głowy :-)
dzisiaj wieje nieziemsko i chyba do Kosciola nie pojda maluszki, trudno...w kosciele zimnica
milej niedzieli
jak mi dadza to nareszcie poczytam co u was :tak:
 
Witam:)
Izabelka fajnie że się odzywasz, myślałyśmy co u Ciebie:) też się mieliśmy z M przejechać, ale nie chciałam iść z dziećmi a mama musiała iść wcześniej do domu i tak okazja z reala (a real mam pod nosem) przepadła, a w Tesco chyba tez tylko wczoraj była ta promocja??

My już po śniadanku, Oliwia śpi, bo dziś zarządziła pobudkę o 5.40:wściekła/y:i ani cyc ani smok nie uśpiły "bachora";-):-p:-D:-D M z Kubą idą na basen na 11 więc będę miała 2 godziny spokoju:-p
jaka u Was pogoda? bo ja widzę przez okno że u nas wieje okropnie:szok:chyba darujemy sobie dziś spacer w Liwcią :)
miłego dnia!
 
reklama
Melduję się, żeby Kic nie czuła się osamotniona na blogu tzn. forum:-D Ja dzis w pracy cały dzień znowu, więc nawet pisać mi się nie chce:baffled: Jutro Flo idzie chyba do przedszkola o ile uda się ją przekonać, żeby nie kaszlała w momencie odprowadzania, bo nas wyrzucą:-p Ale ponieważ w dwuosobowej ankiecie domowej "kto weźmie wolne na dziecko' wszyscy uczestnicy odpowiedzieli 'ja nie mogę', no to iść musi:sorry:

Post, no patrz, to ja nawet nie pamiętałam, że te alpejskie robiłam:-D A pamiętasz, czy pisałam, że dobre byly?:-) Te wczorajsze dziś polukrowałyśmy i już połowy nie ma, bo Flo co 10 minut zagląda to kuchni rzucając pełne aluzji teksty typu "ach gdzie są te pyszne pierniczki"...;-)

Dobra wracam robolić...na nagrobku proszę mi wykuć piękną pozłacaną klawiaturę:-p:-p
 
Do góry