reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Witam, chyba przez nasze Ciężarówki mam urojoną ciążę bo ciągle jestem zmęczona a co się z tym wiążę nawet mi się pisać nie chce:baffled::baffled::-p czytam codziennie, ale jak widać nie komentuje:zawstydzona/y:
Surv jak Ty osiwiejesz to ja razem z Tobą bo tak Wam kibicuje w tych ciążach, że stresuję się tak jakbym to ja już zaciążyła:-p dbaj o siebie i nie denerwuj się, wiem że te banki mogą człowieka do szału doprowadzić, ale co zrobisz musisz cierpliwie czekać bo z biurokracją nie wygrasz;-)
Renia zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka:-) czekam na cudne wieści w piatek;-)
Tosika Dziewczyny dobrze radzą, zostawić i z krwawiącym sercem uciekać;-)
Kamu powodzenia w nowym biznesie:-) a teksty naszych dzieciaków to są rozbrajające, ale ile z tego radości, no i będzie co później wnukom opowiadać:-D

u nas też dzisiaj bardzo ciepło, byliśmy dziś pierwszy raz u fryzjerki, zwykle obcinam Antka w domu maszynką, ale strasznie lamentuję a ja robię to niedokładnie, więc zrobiłam mu wykład pedagogiczny jak to fajnie w salonie fryzjerskim itd, więc Młody się zgodził że pójdzie i nie będzie płakał, a w zamian dostanie zabawkę, którą sam wybierze:-) plan był niezły wczoraj robiliśmy pierwsze podejście, ale pani miała zamknięte, jednak Chłopak się nastawił, więc na poczet dzisiejszej wizyty wczoraj kupiliśmy pierwszą zabawkę za 20zł (miało być coś małego, ale trudno) a dzisiaj pani była, dziecko odważne do momentu posadzenia na fotel, lament nie z tej ziemi, ale dał sie obciąć i udobruchać na kolejną " małą zabawkę":baffled: tak więc ostatecznie fryzjer kosztował mnie 5zł a zabawki w nagrodę 35zł, łeb do interesów to Chłopak ma:szok::-p nic, ważne że wygląda jak człowiek;-) ja od dzisiaj mam 3 nocki, więc już się cieszę na samą myśl o jeździe na rowerze, ale nie mam wyjścia:baffled: na szczęście w październiku mam 2 tyg urlopu co prawda za wiele nie odpoczne bo w domu będzie remont, ale za to odsapnę od pracy:-) dobra, ledę umyć Tchórza i szykować się do pracy;-) miłej nocy:-D
 
reklama
Kate , faktycznie z Antosia nie zły mały cwaniaczek:-)
Madzia ,może jednak uda się utrzymać tą wagę jak najmniejszą
Surv, no faktycznie dziwne ,że tak wcześnie ta glukoza a co do tego banku to znajomi mieli podobnie, co rusz jakieś nowe dokumenty , aż im termin przepad i musieli płacić jeszcze raz babce od mieszkania zaliczkę. W końcu poszli do innego banku i dostali w ciągu kilku dni a w poprzednim banku prawie półtora miesiąca.
Sylcia, będę miała portfele, dam znać
Dorka,mnie też się podobają Włochy ,ale byłam tam jak miałam 16 lat:-)
 
Witam:)
U nas dziś znowu pobudka po 6:dry:najpierw obudziła się Liwcia, dałam jeść, odłożyłam z nadzieją że uśnie, ale guzik, zaczęła se gadać, wzięłam ją do siebie ale zdążyła obudzić Kubę:dry:efekt taki że Liwcia teraz śpi, Kuba się bawi. Zaraz wychodzimy do przedszkola.
KATE współczuję tych nocek:baffled: Kuba też płakał pierwszy raz u fryzjera, potem poszliśmy do Pana a nie Pani i był luzik:happy2:
Madzia nie no nie przesadzaj, nawet jak 15kg przytyjesz to wcale nie ma aż tak dużo:tak:ja przytyłam 20 i też żyję, ale mam wrażenie że Dukan się do tego przyczynił:dry:
Dorka przez 3 lata to się można przyzwyczaić do takich pobudek:-p
Sylcia jak potem opowiada że było fajnie to może tylko moment rozstania jest dla niej najbardziej emocjonalny i tyle:)
U nas zimno brrrr, muszę jakąś kurtkę sobie wyciągnąć:sorry2:
miłego dnia!
 
witam rankiem

moje chłopaki spią
ja jak Liwcia od 6 czuwam:-)
obudził mnie pies sąsiada bo młode i szczeka niemiłosiernie (poł kamienicy pewnie ma nerwa)
później doszlo ssanie:-D wstałam i zaczęło się mulenie :tak:

oj już się dziś nie mogę doczekać wizyty

Kate u nas było podobnie - tatuś obiecał, że jak wrócą od fryzjera a tam będzie grzeczny to pojadą do sklepu i kupi sobie co zechce:-p
(oj jak ja bym tak chciała za wizytę u fryzjera iść do sklepu np obuwniczego ;-))
Kic pewnie się dziś wypogodzi bo ma być baaaardzo miły weekend
Surv wszystko załatwicie - wiadomo z bankami nie ma lekko
Jak się czujesz? kiedy tą glukazę masz badać?
Madziu to super, że K już po zabiegu wróci do domu to trochę cię odciąży w tej ciąży

właśnie wstało moje dziecko usiadło na nocnik i pyta kiedy pójdzie do przedszkola:-)
takiego pytania oczekiwałam;-)
nudzi mu sie okrutnie bo z matką na spacer nawet nie wyjdzie a mogłby

miłego dzionka idę przygotowywać śniadanko bo zaraz artyleria leków do połknięcia:baffled:
 
witam i ja;-) Mam dziś jakiś zwał ciążowy...zasnęłam na siedząco, budzac Flo do przedszkola:-p:-p Mój dziadek tak miał, że zasypiał w pół zdania, ale miał wtedy 80 parę lat... naprawdę nei wiem, czemu natura daje możliwość rozmnażania się kobietom w tym wieku...myslę, że tej ciązy nie przezyję po prostu...umrę ze starości przed porodem:-p:-)

Udało mi się od kopa zarejestrować do poradni genetycznej na 17-go mimo, że tam podobno trzeba tygodniami wydzwaniać, więc jest jakiś sukces, aczkolwiek już się boję, bo jestem pewna, że mnie fest nastraszą, a co oni nie dadzą rady, to sama sobie dorobię:-p I generalnei jakieś potworne doly mnei łapią: chwilowo jestem niemal pewna, że wylądujemy pod mostem z dwójką dzieci, w tym jednym chorym, bez pracy i bez domu... może to zresztą dobry objaw, bo znaczy, że hormony ciązowe pracują jak należy?:-p

Kate, no to małego biznesmena masz:-) U nas odwrotnie, to Flo prawie mnei przekupować musiała, bo ja się z nią do fryzjera nie wybierałam, ale ona się strasznie napaliła;-)

Madzia,a czy to warto prasowac? Takie małe dziecko to i tak raz dwa opaskudzi każde ubranko przecież i i tak trzeba bedzie od nowa prać i prasowac;-) Ja opanowałam do perfekcji technikę wieszania prania tak, żeby minimalnie wygniecione bylo i żelazko wyciągam tylko od wielkiego dzwonu;-)

Sylcia, no wyglada na to, że Ola po prostu nie bardzo chce do szkoły iśc, ale jak tam już jest, to jej się podoba:tak: Flo chyba ma podobnie, bo przy rozstaniach nadal różnie, ale po powrocie coraz więcej opowiada, o tym co się w przedszkolu dzieje i wygląda na to, że radzi sobie jednak nieźle...ale tak generalnie, to ja strasznie tym naszym dzieciom współczuję...nienawidziłam szkoly przez całe 12 lat edukacji i tak mi ich szkoda, że wszystko dopiero przed nimi:sorry2:

Renia, na ktorą masz wizyte? I jak samopoczucie? Mnie kaszel jakby się nasila, ale oczywiście do przychodni dodzwonić się nie idzie:angry:

Dobra zmykam wykonać heroiczny wysiłek zrobienia ciasta dla siostry na urodziny...mam nadzieję, że nie zasnę z mikserem w ręku:-)
 
hej dopiero wlaczylam kompa:baffled: Rano z Misia do lekarza szybkie zakupy, wrocilysmy o 12.Zabralam sie za obiad i za tort bo dzis goscie maja przyjsc i tak zlecialo:tak:
Survi moja kuzynka nie robila badan genetycznych po prostu nie chciala:tak: Trzymam kciuki zeby badania wyszly ok:tak: To zasypianie wszedzie gdzie popadnie to chyba normalne w ciazy:-D
Renia daj znac jak po wizycie:tak:
Kic o matko znowu od 6 nie spisz:baffled:
Kate jak Seba byl maly to tez mu obcinalam maszynka ale byl ryk przytym:no: zaczelam chodzic z nim do fryzjera a tam siedzial cicho jek mysz pod miotla:-D A Antek niezle kombinuje:tak:
Madzia jak tam K po zabiegu?
Strasznie pusto tutaj u Was tez tak piekna pogoda?Bo u nas ponad 20stopni. Od wtorku ma byc podobno zimno a Misia wraca do przedszkola:tak: pani doktor powiedziala ze dokonca ma wziasc antybiotyk czyli do poniedzialku i potem juz moze isc do przedszkola:tak:
 
Dorka, ja jeszcze w pracy, ale niemal zaraz po jedziemy na weekend do Szczawnicy:tak:Pewnie to taki ostatni weekend
Kate, niezły jest Antoś;-)Mój syn do dziś nie da sie namówić na fryzjera - najlepszym jest ... tatuś i jego maszynka. A właśnie wczoraj rozmawiliśmy z m, że mógłby synio pójść do profesjonalisty:tak:Renia, też chciałabym dostac nieograniczony budżet na swoją zachciankę;-)
Surv, ja badania robiłabym. Tak się "boisz" krzywej cukrowej? Nie wiem dlaczego, ale nie miałam z tym żadnych problemów
Madzia, takie małe, to przyłożysz żelazkiem i będzie. Ale Surv ma rację - nie ma co prasować:tak::-D Ja w obydwu ciążach przytyłam po 20 kg:baffled: Więc uszy do góry!
Nie wiem co miałam jeszcze pisać - chyba zyję już weekendem
 
Witam wieczorkiem:)
rzeczywiście jakies pustki dzisiaj :)
Dorka u nas pięknie na dworze, bylismy prawie do 19 na placu zabaw:tak:
Kasia znowu wybywacie, o jak Wam zazdroszczę:tak::-)pogoda ma być cudowna więc korzystajcie!
Surv wypijesz "duszkiem" i po wszystkim:-p:-p
Renia no to tez moje upragnione pytanie, bo na razie jest, o nieeeee:sorry2:ale jak już się ubierze i wychodzimy to nie ma problemu:tak:
Młoda już śpi, Kuba ogląda scobiego, za mną chodzą parówki z serem, chyba namówię M żeby zrobił:-p
spokojnej nocki!
 
Heloł
Po wizycie wielka radość bo maleństwu serducho zabiło
Normalnie wzruszyłam sie okropnie
Dalej luteina, oszczędzać się, wybrać do końca antybiotyk i za 3 tyg znowu spotkanie
Z tej radosci uczta w pizzahut i teraz zdycham z przejedzenia, ale nabrałam takiego apetytu ze bynajmniej jedna zachcianka ciążowa zaliczona:-)))))

Kasiu udanego wypoczynku

Surv co za nastrój? Ja na myśl o prenatalnych tez schizuję ale co ma być się stanie
I to spanie mam identyczne. Jak tylko moge to zaraz pozycja horyzontalna:-))))

A jutro do wrocka na urodziny dwulatka:-)))
Mialam nie jechać bo ta choroba i ciąża a tu już mi lepiej ze wszystkim po dzisiejszej wizycie

Dobrej nocki
 
reklama
Hej,
Renia cudowne wieści:-):-):-):-) teraz grzecznie odpoczywaj, zdrowiej i ciesz się ciążą:-):-):-):-) jednak moje nerwy na coś się przydają;-)
Surv współczuję senności:-) ja teraz po nockach łażę jak zombi a co tu powiedzić jakbym miała być w ciąży - dętka mur beton:-p pocieszające jest jedynie to, że po 12 tyg te najbardziej uciążliwe objawy przejdą ... a potem zaczną się nowe:-p
Dorka super, że Misia może już wrócić do przedszkola:-)

Ja miałam ciężką nockę jak nigdy bo zwykle nie narzekam, ale teraz to była porażka, mam nadzieje że 2 pozostałe będą lepsze:-p M prawdopodobnie wraca w przyszłym tyg a najdalej do 12 października:tak: już stęka, że mało zarobił a dobrze wiem, że jest o niebo lepiej niż w zeszłym roku, jednak jak słucham tego gderania to mnie cholera bierze:baffled: już się martwie co to bedzie jak wróci:zawstydzona/y: oby było lepiej;-) nic, lecę poszperać na Allegro i zaraz do pracy:-) miłego weekendu:-):-):-)
 
Do góry