witajcie moje kochane:-)
cofnelam sie pare stron aby Was nadrobić, ale za chwilę mialam telefon i normalnie godzina gadania więc teraz cofnęłam sie dwie strony aby chociaż ciutkę przejżeć bo tak to pewnie bym nie zdażyla napisać co u nas
ale najpierw spóźnione ale szczere i słodkie caluski dla Renii i Dorki !!!!! Dziewczyny samej milosci i spokojnej ciąży!!!!:-)
Pat nawet nie wiesz jak sie cieszę, ze u fasolki wszystko oki toki caly tydzien o Tobiee myślalam a nie mialam jak wejsc bo mnie mloda klawiaturę rozlożyła na cześci pierwsze Kornel częściowo mi naprawil dzięki czemu uaktywnil mi kontakt zze światem cieżko sie piszę a mam Wam o czym pisać po pierwsze tydzień miałam gorący po pierwsze byl to tydzień przed sesyjne więc codziennie komisje i posiedzenia po drugie negocjujemy nową markę (tu prosze o kciukasy) po trzecie mialam taki niemiły incydent na fb (kurde tak to jest jak się jest tam gdzie jest) normalnie gość mi sie wlamal na fb po czwarte w sobotę bylismy na 50tce u kolegi a w niedziele na kacu szykowalam obiad imieninowy m dla rodziny (w tym teściowej) a po piąte i najwaznejsze od poniedzialku jesteśmy w przedszkolu :-) no i chyba kiszka po dwoch dniach adaptacyjnych nie jest wesoło z racji tej, że ja jestem bardziej zalatana od M to tatuś chodzi z córunia i ta ani kroku od taty:-( dzisiaj M probował na pare minut schowac sie na korytarz i byly lamenty nieziemskie jutro ja idę i juz się boje:-( a od czwartku ruszamy pelną parą.... co to będzie????? a tak na marginesie jak dziewczyny ubieracie bąble do przedszkola? w sensie ile warstw? bo pomimo, ze nasze przedszkole sliczne i nowiutkie to mury stare i chyba przez te remonty nie nagrzane więc zimno podobno jest
o i się napisałam...mlody przyszedl a co by go spytać kurcze jak ja pamietam to u mnie był odwrotnie, bo rodzice ganiali za mną a co by mnie przepytac, a tu "mamo spytaj mnie" a ja "nie no synku umiesz napewno" a on "mamus no spytaj bo niewiem czy umię" kujon jeden;-)
jutro zamelduję jak przetrwalam przedszkole
cofnelam sie pare stron aby Was nadrobić, ale za chwilę mialam telefon i normalnie godzina gadania więc teraz cofnęłam sie dwie strony aby chociaż ciutkę przejżeć bo tak to pewnie bym nie zdażyla napisać co u nas
ale najpierw spóźnione ale szczere i słodkie caluski dla Renii i Dorki !!!!! Dziewczyny samej milosci i spokojnej ciąży!!!!:-)
Pat nawet nie wiesz jak sie cieszę, ze u fasolki wszystko oki toki caly tydzien o Tobiee myślalam a nie mialam jak wejsc bo mnie mloda klawiaturę rozlożyła na cześci pierwsze Kornel częściowo mi naprawil dzięki czemu uaktywnil mi kontakt zze światem cieżko sie piszę a mam Wam o czym pisać po pierwsze tydzień miałam gorący po pierwsze byl to tydzień przed sesyjne więc codziennie komisje i posiedzenia po drugie negocjujemy nową markę (tu prosze o kciukasy) po trzecie mialam taki niemiły incydent na fb (kurde tak to jest jak się jest tam gdzie jest) normalnie gość mi sie wlamal na fb po czwarte w sobotę bylismy na 50tce u kolegi a w niedziele na kacu szykowalam obiad imieninowy m dla rodziny (w tym teściowej) a po piąte i najwaznejsze od poniedzialku jesteśmy w przedszkolu :-) no i chyba kiszka po dwoch dniach adaptacyjnych nie jest wesoło z racji tej, że ja jestem bardziej zalatana od M to tatuś chodzi z córunia i ta ani kroku od taty:-( dzisiaj M probował na pare minut schowac sie na korytarz i byly lamenty nieziemskie jutro ja idę i juz się boje:-( a od czwartku ruszamy pelną parą.... co to będzie????? a tak na marginesie jak dziewczyny ubieracie bąble do przedszkola? w sensie ile warstw? bo pomimo, ze nasze przedszkole sliczne i nowiutkie to mury stare i chyba przez te remonty nie nagrzane więc zimno podobno jest
o i się napisałam...mlody przyszedl a co by go spytać kurcze jak ja pamietam to u mnie był odwrotnie, bo rodzice ganiali za mną a co by mnie przepytac, a tu "mamo spytaj mnie" a ja "nie no synku umiesz napewno" a on "mamus no spytaj bo niewiem czy umię" kujon jeden;-)
jutro zamelduję jak przetrwalam przedszkole