reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Ja też witam w biegu, bo od rana biuro życiowo-firmowe działa:-p W końcu przy pomocy miłego pana z helpline'a odpaliłam internet w laptopie....kazał mi zrobić to samo, co sama próbowalam i nie dzialało i nastąpił cud, bo zadziałało...mój laptop to widać męska szowinistyczna świnia i poleceń kobiety nie słucha...coś mi się zdaje, że i u niego muszę d*** poszukać, żeby mieć w co kopać:-)

Oprócz tego wystawiłam mieszkanie na sprzedaż, bo sąsiadowi się owszem podoba, natomiast jego żonie zdecydowanie mniej, więc myślę, że jednak nie kupią:sorry2: Mają tydzień na podjęcie decyzji, ale wystawiłam już, bo szkoda czasu - także Tosika, jakbyś była tak miła i odprawiła globalne czary, wskutek których na koniec zostalibyśmy bez zbędnych mieszkań, za to z domem w samym sercu gór:-D

Kic, wydaje mi się, że to moze być jednak zanieczyszczenie...Flo raz w życiu wyszły idealne wyniki, jak mi się udało próbki nie skazić i ją dokładnie umyć, a tak zawsze jakieś bakterie wychodzą, bo nie ma bata, żeby tak dokładnie dziecko wysterylizować przed pobraniem. Trzymam kciuki, żeby się okazało, że to nic poważnego!

no i musze pędzić dalej...znowu leje i 14 stopni, więc pracować się nie chce wcale:baffled:
 
reklama
Witam
Nocka w miarę ok, Liwcia zasnęła koło 22 i obudziła się po 2 potem po 5, ale kuba zarządził pobudkę o 6.31:wściekła/y:jejuuuu czy ten mały skrzat kiedyś da nam pospać:cool2:Byliśmy na zastrzyku, mocz oddałam, wydaje mi sie że dość sterylnie to uczyniłam ale jeszcze nie jestem przyzwyczajona do podmywania dziewczynek:cool2:
Teraz próbuję Oliwke spacyfikować smokiem, a Kuba biega z babcią po ogródku. Pogoda do bani, niby troszkę cieplej ale i tak to nie jest absolutnie lato:dry:
Surv myślę że szybko się znajdą kupcy mieszkania:tak:
Pabla a smok nadal w odrzuceniu?u nas dość ciężko ale jak chwyci to sobie possa:tak:
Renia jak tylko Ci się chce to próbuj:tak:
 
jestem :-) doczytałam po łebkach,ale pewnie już o czymś zapomniałam.
Przede wszytskim Kicrym ogromne gratulacje.Niech Oliwcia rośnie zdrowo!!!
Nie miałam dostępu do neta,a sms nie doszedł:-( chociaż codziennie wyczekiwałam:sorry2:
Oby te wyniki były lepsze!!!
Och juz się martwię jak Maciek zareaguje na siostrę,narzie pierwsze co jak wstaje rano to przybiega całuje mnie po brzuchu i krzyczy "Maja wstawaj":-D
A co do spania,to wiesz,ze mój tak samo ranny ptaszek,ale na wakacjach dał pospać nawet do 8.30:szok::szok: Rekord!!! ale chodził spać 21-22-23.A teraz wszystko pójdzie w niwecz,bo do żłobka musze go budzic o 6:sorry2:.
Co do diety to ja przy maćku nie stosowałam żadnej i młody ani kolek ani alergii nie miał,jedyne co to ograniczyłam jogurty i nie jadłam codziennie a co drugi dzień,bo młody miał wzdęcia.Może taka szkoła nie jst zła,warto spróbować.
Pabla :szok: straszne co przeżyłaś,oby M już się to nie powtórzyło.Cieszę się ,ze fajnie wam się już z Sonia czas unormował:-)
Reniu cieszę się,ze torcik wyszedł,prawda,ze łatwy? i moco trzymam kciuki za córeczkę!!!!
Post ludzieeee chyba znikniesz niedługo naprawdę.Pięknie lecisz z wagą ,tylko pogratulować!!!!
Survivor jeszcze jednak trochę czasu do matury zostało,nie ma co się dołować ;-) jeszcze ci trochę krwi napsuje ta mała córeczka ;-) ale widząc tą pogodę,to się nie dziwię,ze róznego rodzaju doły was łapią:baffled: nad morzem mieliśmy super pogodę.
Kasia super,ze wyjazd udany,moze i my się za rok na tą miejsówke pokusimy skoro polecana ;-)

Myśmy wrócili w nocy.Opaleni i zadowoleni ;-) Zaraz zabieram się za pranie.Młody już porozwalał wszędzie swoje zabawki,ale niech mu będzie,stęsknił się chlopak.Nad morzem super i MAciek mega szczęśliwy,nawet był grzeczny,a co najważniejsze dał się wyspać ;-) Nie obyło się bez scysji z rodzicami,ale można było się spodziewac,a poza tym fajnie.Pogoda co drugi dzień plażowa i raz tylko cały dzień siąpiło,ale nawet dało sie w tym deszczu pospacerować,więc ok.
Ja już rano zaliczyłam lekarza,bo przecież od poniedziałku powinnam być w pracy,ale luzik-dostałam L4 do piątku jeszcze,ale nie od gina tylko od pediatry:baffled: Mam nadzieję,ze ten moj gin nie będzie więcej robił problemów,bo przecież po to chodzę do niego prywatnie:wściekła/y: No i w pracy już byłam zawieźć L4 i pobajerować-pochwalić się brzuszyskiem,bo urosło tak ,ze szok.Później jakieś fotki wstawię jak się i chatę ogranę.A widzę,ze balkon mam do szorowania łącznie z oknami ,bo tak lało,ze mi ziemię z kwiatków wiszących całą rozpryskało:szok:

AAaa no i wszytskim solenizantom 1000 lat życzymy!!!!
Dziękujemy za karteczki jeszcze nie wiemy komu,ale widze ze skrzynka pęka.Potem oficjalnie z młodym zejdę po listy do niego ;-) ma chłopak taką radochę,ze szok :-)
 
Kic - u nas smok już odpuszczony, ona nie chciała to przestałam dawać.
Madziu - witaj po urlopie!!czekam na fotki!
też się napaliłam na chociażby krótki wypad nad morze, jak nam zrobią samochód to może po 15 sierpnia skoczymy na chwilę.
 
Madzia witaj!super ze urlop udany, wściekle zazdroszczę. Kurcze wysłałam 2 smsy do Ciebie, czyżby "MadziaForum"w moim tel. to nie ty:dry::-palbo zmieniłaś numer odkąd kontaktowałyśmy się w sprawie wózka:-pco do zachowania powiem szczerze że myślałam że będzie lepiej:zawstydzona/y:Kuba jak byłam w ciąży całował brzuszek, dawał "dzidziusiowi" pić i jeść, dzielił się ciasteczkami itd, nawet łóżeczko sam oddał, myślałam że jak się urodzi to będzie tak samo;-):-pteraz najgorsze są te wrzaski, bo poza tym to ok. Dużo go przytulam, całuję itd kąpie sie w małej wannie, ale jak na razie o pieluchę nie woła na całe szczęście, wręcz przeciwnie, w nocy go nie odsadzam tylko sam idzie:tak:mam nadzieję że z dnia na dzień będzie tylko lepiej:tak::-)
Pabla no u nas smok bardzo rzadko, bo mała wypluwa ale stwierdziłam że jak chwyta to załapie:-pi tak dziś zasnęła na brzuszku ze smokiem ok 10.45 i śpi do teraz:-p:-)
Mama mi trze ziemniaczki na placki,zrobię tylko sos i obiad gotowy:-pdzieciaki śpią:tak::-)
 
Kic - jak mała Ci załapie to dobrze, trochę to odciąży Twoje piersi. U nas był mega ryk, dławiła się i miała odruch wymiotny, bardziej się męczyłam próbując dać jej smoka niż gdy podałam jej pierś więc odpuściłam.
moja zasnęła dziś przed 09:00 i obudziła się po 12:00, też ładnie, zdążyłam zrobić zakupy, obskoczyć żłobki żeby pesel uzupełnić i poplotkować z sąsiadką ( mamy dzieci z 03 czerwca obie, ona synka, spotkałyśmy się w szpitalu, mieszka 2 piętra pode mną:-) ).
Teraz oczywiście od tej 12:00 nie śpi, opędzlowała już 2 piersi i wygląda że jej nie wystarcza:sorry2: zaśnie pewnie dopiero około 16:00 w chuście, jak po Lenę pójdziemy.
 
Pabla to już długie przerwy sobie Sonia robi w spaniu. Liwka wstała, zjadła cycka i padła dalej :-p:tak::-D
U nas leje:wściekła/y:ot tak, bo zbliża się popołudnie i chciałam wyjść z dzieciakami na plac zabaw:wściekła/y:
 
Kic - pocieszę Cię że u mnie też od około 15:00 leje, zdążyłam małe kółko zrobić w parku z dziewczynami i się rozpadało. Więc poszłyśmy na salę zabaw, Lena trochę pohasała i jesteśmy już w domu.
Sonia ma już całkiem długie przerwy w spaniu, zasnęła w chuście około 16:00 i pospała z 40 min, od tamtej pory nie śpi i zaśnie pewnie około 20:00-21:00.
 
Madzia witaj!!! Fajnie, że pogoda Wam się udała, bo to jednak rzadkość obecnie :-/
U nas bardzo zmienna pogoda - oczywiście padało a jakże. Ale po południu było już ok, więc spacer z całą ferajną zaliczony. Dzieci i pies pobiegały, więc liczę, że zasną spokojnie i szybko (tu mówię o dzieciach, bo pies to śpi prawie caly dzień)
 
reklama
cześć dziewczyny

Kic łączę się dzisiaj z Tobą w bólu pogodowym:wściekła/y: nosz k*** mać co to ma być ja sie pytam??? normalnie teraz rozpalilismy w kominku bo zimno w domciu:sorry2:
Pabla pamietam jak mój Kornel tak reagowal na smoczka jak Twoja Sonia:tak:i zostal mu ten cyc przez 2,5 roku:-p
Madzia witaj wczasowiczko:-) my też mamy nieziemską occhotę na morze i może jak dobrze pojdzie to w piatek raniutko wyskoczymy sobie do niedzieli, bo nasi znajomi są w Juracie a w sumie to 160 km więc moze dołączymy do nich:tak:
Dorka a wy przypadkiem nie kombinujecie cos z G:cool2:
Surv oczywiscie mówisz i masz, jutro kociolek na ogien wystawiam:-p a moze by tak Twój R trochę poczarowal ta panią niezdecydowaną:-p
Renia a to w takim wypadku ucz sie ucz bo nam taki radca potrzebny od już:-p:-p

a my niedawno wróciliśmy od teściowej, mala padla jak kawka;-)
A zapomniałam Wam napisać, ze wczoraj doznalam szoku termicznego w sklepie:shocked2: otóż pare dni wczesniej na alegro zamówilam malej narzutke na łóżeczko (alez słodkie takie foletowo-różowo-zielone) za 155 z przesyłką:tak: no i ja ide sobie wczoraj grzecznie po centrum i zaszlam do jednego sklepu z takimi popierdulkami typu mydla, ręczniki i narzuty i widzę ta moja narzutkę, ta sama firma ale nie ta sama cena...tam kosztowala 310:szok::sorry2::dry: czaicie, szok? ja rozumiem może być trochę drozej ale nie aż tyle, prawda?:confused:
a jutro ja bardzo proszę moje koleżanki o trzymanie kciuk bo mam bardzo ważne rozmowy:tak:
aaa i M wyczytal przed chwilą, że od 2 giego lata wraca, ciekawe:sorry2:
 
Do góry